Pyrrusowe zwycięstwo Donalda

Obrazek użytkownika Jacyl
Kraj

A ja cieszę się że w tych wyborach wygrała Platforma Obywatelska.

Zanim mnie odsądzicie od czci i wiary mam prośbę abyście doczytali tekst do końca a dopiero wtedy komentowali.

A więc zaczynam.

Biorąc pod uwagę całokształt kampanii wyborczej mam wrażenie że żadnej z opcji nie zależało na wygranej. Chodzi mi tutaj o PO i PIS, bo mniejsze w rodzaju SLD, PSL czy też Komitetu Palącegokota (swoją drogą ciekawe czy to ten z „Alicji w krainie czarów”).

Kampania była bardzo niemrawa i spokojna (jak na PO). Dopiero w momencie kiedy PIS podało, że gdy wygra poprosi o międzynarodowe śledztwo w sprawie katastrofy w Smoleńsku, PO się ożywiło. Poszedł atak na wypowiedź w sprawie Niemiec prezesa PIS.

A dlaczego się cieszę że wygrało PO. Z prostego powodu. Gospodarka Polski jest na skraju zapaści finansowej. W niedługim czasie jeżeli nie zostaną wprowadzone drastyczne cięcia budżetowe oraz nie zostaną przeprowadzone reformy uderzające w grupy społeczne stanowiące aktualny elektorat PO będziemy mieli hiperinflację. PO to wiedziało i dlatego chciało aby to PIS przejął teraz rządy (naturalna konsekwencja wygrania wyborów). PIS także zdaje sobie sprawę ze stanu finansów Polski dlatego nie chciało przejąć władzy mając bardzo silną opozycję w postaci PO. Jednakże ze względu na strach liderów PO przed odpowiedzialnością karną liderzy PO postanowili wygrać te wybory.

Teraz to premier Tusk ma zgryz co zrobić.

1. Przeprowadzić bolesne reformy i stracić sporą część elektoratu.

czy też

2. Działać jak do tej pory i doprowadzić do wybuchu niezadowolenia.

W obu tych wariantach PO i premier Tusk traci. Na miejscu Tuska przeprowadziłbym reformy gdyż wtedy mogą rządzić jeszcze cztery lata a w tym czasie część potencjalnych zarzutów w stosunku do przedstawicieli rządu w związku z katastrofą smoleńską przedawni się. W drugim wypadku do wyborów może dojść w przyszłym roku i wtedy na pewno wygra największa partia opozycyjna a PO zostanie zmarginalizowane. A do tego czasu zarzuty nie przedawnią się.

Tak więc według mnie premier Tusk odniósł swoje „pyrrusowe zwycięstwo” i zdaje sobie z tego sprawę. To dobrze że ten kto "nawarzył piwa" będzie je musiał wypic a nie zrzucac na innych.

Tak ja to widzę.

Brak głosów

Komentarze

pełna zgoda. Co do przedawnienia się zarzutów w sprawie Tragedii Smoleńskiej zgody nie ma! Te zarzuty nie przedawnią się nigdy!!

Pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#190913

"1. Przeprowadzić bolesne reformy i stracić sporą część elektoratu.

czy też

2. Działać jak do tej pory i doprowadzić do wybuchu niezadowolenia."

Istnieje dość poważne ryzyko, że elektorat niezadowolonych w obu powyższych przykładach przejmie Człowiek z Gumowym Penisem. Przecież właśnie po to został wyhodowany. W podobny sposób świeżo wyhodowana Platforma przejęła niegdyś elektorat nieboszczki UW i częściowo AWS.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190916

Moim zdaniem owe 10%, które RPP zdobyło teraz, jest szczytem, który moze osiągnąć. Jeśli wejdzie w koalicję z PO, zostanie zmieciony z PO. Jedyna jego szansa to być w opozycji do PO, twardej opozycji. Wówczas ma szanse na niewielki wzrost. Dla odmiany bez Palikota, którego popiera Komoruski, PO jest skazanie na trwanie, nic nie jest w stanie zrobić. PiS dla odmiany, tak mi się wydaje, moze trochę "poszaleć". 

W kazdym razie bardzo ciekawa sytuacja. A będzie się rozwijała jeszcze ciekawiej. PiS chyba juz zdał sobie sprawę z tego, ze dalsze manewry "na prawo" juz nie mają sensu. Ściana. Co więc pozostaje? Rokita! I powolne przesuwanie się do centrum, tak aby nie stracić tego co juz zyskał na prawej stronie. Najblizsze rok czy dwa będą więc naprawdę bardzo ciekawe. 

A na prawej stronie zacznie być luźno na tyle, ze "trzecia siła" jest więcej jak pewna, i co najfajniejsze, to ma szanse w wyborach 2015 lub wcześniejszych zyskać w granicach 20 do 25%, z tym, ze musi to być naprawdę "drugi" lub nawet "trzeci garnitur prawicy. Ludzie nieznani, ale z charyzmą. Licencjonowana od ponad 20 lat prawica nie ma najmniejszych szans. Co zresztą pokazały juz trzecie lub czwarte wybory.

_________________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#190946

Oby nie była to SOWA, kamuflująca się pod "Nowym Ekranem", bo PJN bis gotowy.

Navigare necesse est

Vote up!
0
Vote down!
0

Navigare necesse est

#190981

Największym przegranym tych wyborów jest Polska.
Elektorat PO w większości poradzi sobie z kolejnymi podwyżkami. To maluczcy będą mieli problem, kiedy państwo będzie im zabierało kolejne złocisze.
Proszę zobaczyć, ile przetrwał PRL, a sytuacja Polaków była o wiele gorsza niż dziś. Potem wystarczyło trochę przemalować burdel i trwa on do dziś.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190937

Niestety ci którym te złocisze będą odbierane w większej swojej częśći zagłosowali na PO, RPP, PSL lub SLD, a ci co nie poszli do urn równiez zagłosowali, na wymienionych wcześniej. Oni się nie martwią.

______________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#190950

Rozumiem, że gdyby wygrał PiS to by się pan zmartwił i napisał, że to bardzo niedobrze. Czy nie?

Vote up!
0
Vote down!
0

 
I feel a hand holding my hand It's not a hand you can see But on the road to the Promised Land This hand will shepherd me

#190939

Pozwolę sobie odpowiedzieć za autora.
TAK martwiłbym się gdyby PiS wygrał kilkoma procentami.
Cieszyłbym się natomiast gdyby PiS wygrał z conajmniej 60% głosów a PeŁo poniżej 20%.
Tym razem tylko zdecydowany nokaut byłby zadowalający.
Tak to widzę, a co na to autor Jacyl?

Pozdrawiam Sizara i Jacyla

P.S. Lubię grać w szachy, tym razem tylko MAT by zadowalał a nie SZACH!!! W szachach trzeba jednak planować kilka ruchów do przodu a nie tylko "Wieczór Wyborczy"

Vote up!
0
Vote down!
0
#190999

Tak martwiłbym się gdyby PIS wygrało taką różnicą punktów jaką teraz wygrało PO.
Nie martwiłbym się gdyby PIS miało ponad 50% mandatów.
Z drugiej strony gdyby PIS miało poniżej 50% mandatów to media usłużne PO i innym kosmopolitom zniszczyłyby do końca PIS (zostałby tylko "żelazny" elektorat a to skazałoby PIS na wieczną opozycję).

-----------------------------------------------------------
"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#191000

A ja myślę, że teraz i tak będą niszczyć PiS, a zadanie mają tym łatwiejsze, że mają pełnię władzy i wiedzą, że mają niezachwiane poparcie społeczeństwa. Zresztą już wyciągają z powrotem wniosek o Trybunał Stanu.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
I feel a hand holding my hand It's not a hand you can see But on the road to the Promised Land This hand will shepherd me

#191002

Trybunał Stanu wyciągany teraz jest zwykłą zasłoną dymną mającą na celu odciągnięcie uwagi od coraz gorszej sytuacji gospodarczej. To jest moje zdanie.
A to że będzie atak na PIS to pewne. Pomyśl sobie jaki byłby atak gdyby PIS wygrał kilkoma punktami.
Tyle że według mnie jest to atak przegranego. To po prostu trzeba przetrwać i uderzyć w odpowiednim momencie zwracając uwagę społeczeństwa na portfele "szarego obywatela". Zwróć uwagę że nie media reżymowe już nie są takie jednolite.

-----------------------------------------------------------
"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#191006

Mam podobne wrażenie, że ani Tusk ani Kaczyński nie chcieli wygrać tych wyborów.

bialogwardzista

Vote up!
0
Vote down!
0
#190956

Podzielam tę opinię. Prawie wszystkie media i ogłupieni przez te media byliby przeciwko PiS-owi. Do tej pory problemy związane z gospodarką, kryzysem zamiatano pod dywan ale tam już nie ma miejsca i trzeba zrobić trochę porządku. Niestety będzie bolało i podniesie się krzyk. To wszystko usłużne media skierowałyby przeciwko PiS-owi. Skądinąd atakowany będzie każdy kto będzie pro polski, narodowy, patriotyczny czy niezależny od kołchozu. Jeśli nie powstanie Polska nie tylko z nazwy telewizja, która ludziom przywróci myślenie, pokaże zakłamanie i faryzeizm rządzących nic się nie zmieni.
Walec światowego liberalizmu zmiecie nasz naród z powierzchni ziemi. Różni pajace, zboczeńcy i usłużne pampersy są zdolni zrobić wszystko za kawałek dostępu do koryta.

Vote up!
0
Vote down!
0

Paul

#190968

Był taki artysta "ze spalonego teatru", nazywał się Stan Tymiński, kto go pamięta? Był Andrzej Lepper, wącha kwiaty od spodu (załatwili go jego mocodawcy, bo się zbuntował, jak uważam), kto będzie pamiętał o nim za 10 lat? W jaki sposób "popełni samobójstwo" niejaki walikot nie wiem, ale tak będzie. Też nie spełni oczekiwań mocodawców, lub będzie chciał się usamodzielnić, bo uwierzy, że jest "wielki". Jeszcze będą inni tacy, skończą tak samo, nie sprawdzą się na dłuższą metę. A Naród będzie trwał, łącznie z tymi deblonami, co na waliknotów głosują, lecz nie miejcie pretensji do fornala, ze myśli jak fornal. Trzeba lud edukować, by przestał zdzierać buty z nóg poległych powstańców, a dołączył do Powstania. Trzeba plebsowi pokazać lepszą przyszłość, na bazie pamięci przeszłości.

Navigare necesse est

Vote up!
0
Vote down!
0

Navigare necesse est

#190986