Wyszło na moje. Co mnie (osobiście) cieszy.

,,Ludem'' PIS-owskim nie jestem,wiec moge myslec racjonalnie. Stoje oczywiscie po stronie PIS-u, gdyz nadal traktuje go, jako jedyny racjonalny wybor dla Polski w aktualnym kalejdoskopie ofert. Stac tez bede. Byc moze zawsze, a byc moze do pewnego momentu.

Kilka razy , na wielu zaprzyjaznionych blogach , jasno dawalem do zrozumienia, ze wygranie tych wyborow, kilkuprocentowa przewaga, nic PIS-owi nie da, a utrudni jego sytuacje polityczna. Zadziala niszczaco, po przejeciu PO-wskiej schedy (co widac opozycja do PIS jest za silna). Nie pozwoli na skuteczny rozbrat z III RP , gdyz to jeszcze nie ten czas. Apelowalem,do ,,goracych glow'' o wstrzemiezliwosc.2 pro-polskie rzady juz skutecznie wywrocono. Skorzystano z mych rad lub nie. I male to ma znaczenie do rozrachunku.

Jasno tez dawalem recepty,co PIS musi zrobic,o co zadbac ,by utrwalic swoja pozycje. Korzystano jak nalezy. Wszystko poszlo w te strone. Pewnych rzeczy nigdy sie nie wie,tak jak nie zna sie smaku wody,nie majac dostepu do zrodla, ale przez caly okres moglem juz poznac na tyle Kaczynskiego,by wiedziec,co on ma w glowie. I bede sie trzymal jego cytatu po ogloszeniu wynikow - ,,Czas na Budapeszt nadejdzie'' . Co jest oczywiste. I nie chce mi sie powtarzac wszystkich tych dawanych recept. Wymienie tylko kilka - konsolidacja srodowisk pro, przebudowa,odbudowa kadr (uszczuplonych po Smolensku) ,budowa ruchow obywatelskich, mediow. Wymienie tez to czego nie zrobiono - bo wazne i uwazam,ze robiono to z premedytacja. Nie szukano wyborcow srodka i tych niezdecydowanych,a skupiono sie tylko na skonsolidowaniu w/w srodowisk. Prosciej - utrzymaniu odpowiedniej ilosci wyborcow przy sobie.Tu osiagnieto ogromny sukces. Jak na te scene polityczna. Nie mam zadnych zarzutow. Wszystko zrobiono , przeprowadzono idealnie. Jest 30% i tyle powinno byc w moich wyliczeniach. Odpadli wszyscy rozlamowcy na prawicy. Swietna wiadomosc. Dlaczego swietna ? Bo ich zasr...ym obowiazkiem (na dzis) bylo stanac po stronie jedynej sily ,mogacej przyniesc efekt zmiany systemu. Taka jest konfiguracja na tej szachownicy,i zaden Laufer nie powinien latac samopas szukajac sukcesu w pojedynke.Na szachownicy (na szczescie) krol jest tylko jeden.A Pobiegamy sobie potem. Napisze tu,takze, cos niepopularnego dla uczestnikow tego bloga,ale to bedzie niezbedne.Gdy zobaczycie Panstwo niezrozumiale ruchy PIS-u w celu przyciagania wyborcy srodka,nie szukajcie wlasnych interpretacji.Tylko takim ruchem mozliwe jest osiagniecie odpowiedniej ilosci glosow.Takie ruchy musza sie pojawic,albo trzeba bedzie zlozyc bron.A na dzis wiele tych kregow jest dla Panstwa wrogiem.To trzeba bedzie zapomniec i zrobic krok do przodu.I wlasnie brak takich ruchow,uwazam za dowod,ze PIS nie staral sie ,,na wariata'' pakowac w bagno.Tu ,osobiscie uwazam,ze ktos powinien zbudowac centrowe skrzydlo w PIS.I widze pewne zblizenie do PIS-u JM Rokity,a jest to czlowiek,ktory moglby sie tego podjac. Gdyby chcial.Sa tez inni.Z tym,ze trzeba sie tym zajac.

Czego nie przewidzialem, to szkodliwa dla polskiej sceny wygrana RP. Szkodliwa dla polskiej racji stanu. Szkodliwa tez dla PIS-u, bardziej niz samo SLD. Choc odbyl sie tu tylko klasyczny transfer glosow. Z tym,ze pojawi sie w sejmie,nastepna opozycyjna do PIS-u partia,o jeszcze bardziej zdefiniowanej (w moim osobitej ocenie -obrzydliwej) szkodliwej ,lewacko-libertynskiej idei .Nie dziwi. Spoleczenstwo sklada sie i z takiego elementu. 100 razy to definiowalem,ze elity ,w panstwie sa po to, by przeprowadzac roznych idiotow przez zycie tak, by sobie i panstwu krzywdy nie zrobili. Brak prawdziwych elit - wysyp idiotow. W koncu demokracja. Ale by demokracja nie szkodzila panstwu musi opierac sie na elitach,ktore to, roznych dewiantow,przeprowadza za reke przez zycie.Co wymienilem - by sobie i panstwu krzywdy nie zrobili.

Od dzis czeka prawicowa Polske duzo pracy. Upadek III RP jest nieuchronny.Ale ona ma upasc,a nie trwac w okopach opozycji. Czego wlasnie wiekszosc PIS-owskich goracych glow sobie zyczylo.Teraz i juz. Wiekszosc tylko po to by Smolensk rozliczyc.Pewnie,ze trzeba. Niestety za wiele lat zmarnowala polska prawica ,by odnosic latwe sukcesy,a przeciwnik jest jeszcze grozniejszy. Nic z tego.Droge do Budapesztu trzeba solidnie zbudowac.By ja spokojnie przejsc.Tak.....to ta sama droga do IV RP. Czy jak ja sobie budowniczy nazwie.To najmniejszy bol glowy.

Straty - przedluzajacy sie trudny okres dla wielu obywateli (szczegolnie w podeszlym wieku). Straty,ktore poniesie panstwo (zadluzenie,utrate majatku) beda niezmiernie drastyczne i trudne do naprawienia.Niestety wina za taki stan,lezy takze po stronie prawicy.

Zyski - Jedyny,ktory wchodzi w gre.Calkowita przebudowa panstwa,z ktorej niestety wielu tutejszych blogowiczow nigdy juz nie skorzysta.Niestety,ale doprowadzono to panstwo do takiej sytuacji,ze nie ma zadnej innej mozliwosci na jego naprawe.Tylko ostateczny upadek III RP umozliwi przebudowe.

Przestroga - nie rezygnowac. Mimo kazdej z wystepujacych sytuacji nie wolno sobie powiedziec,ze daje juz spokoj.

* Niestety z braku czasu i dosc intensywnym zyciem prywatno-zawodowym,blogowanie ograniczylem tylko do najwazniejszych wydarzen.I to jest niestety niedobre,ale nie mam luksusu wolnego czasu,a ujecie mysli w jakas sensowna calosc jest czasochlonne.Ale jestem i bede tu stal.