To ja.....przyznaję,bazgrałem po necie,przez całe lata. Dniami, nocami, o świcie i brzasku.Tak - to ja. Od czasu ,gdy tylko polski internet wydał na świat pierwsze swoje dzieciątko portalowe.Siedziałem,chlapałem błotem,odzierałem to towarzystwo z nowych, pięknych szat.To ja nauczyłem się (prekursor ?), jak wyprowadzać w pole przysypiających adminow,by moja notka,choć na 15 minut miała...