300 miliardów – to wszystko? POLSKA tego nie potrzebuje!
Przechodzimy jak co roku ważny okres rocznicowy dla naszej Ojczyzny. Dopiero co był Wielki Polski Sierpień, a w tle 1920 rok i Pierwsza Wspaniała Solidarność.
Tam walka na śmierć i życie z ucieleśnionym złem i opętanymi wrogami Polski. Tu wołanie o wolność solidarną czerpiące z wielkich czynów przeszłości i wolnych serc Polaków i pragnienie odwojowania Polski z rąk namiestniczych i okupanckich.
Za chwilę Straszny Wrzesień podwójnego ciosu zdradzieckiej zmowy dwóch totalitaryzmów. Okrzyki walki, cierpienie, krew i łzy. Rzeczywisty koszt wolnej wspólnoty. Cena obrony podstaw tego co najważniejsze i fundamentów godności i siły wznoszonego państwa. To wszystko jest tak organicznie splątane, te odgłosy walk, brzęk szabli, tętent koni, strzały i krzyki. Wszystko poprzetykane modlitwą i wołaniem o wolny, godny i uczciwy dom.
Tak bardzo wymieszane te zdjęcia kresowych domostw, dworków, podkrakowskich wiosek, starej Warszawy i innych polskich miast, miasteczek i wiosek. Te rodzinne albumy z dumnymi postaciami w mundurach, te zabawy dziecięce, praca w polu, jakaś procesja i niezliczone kapliczki – znaki zawierzenia polskiej wolności Jego Wolności poprzez Matczyne serce.
Nie rozerwiemy tej całości.
Gdzie Zdrowaśka, tam i myślenie o prawej nowoczesności, gdzie ułańska krew i sztandar, tam młodzieńcze pragnienia nowego życia, uczciwej i godnej pracy.
Gdzie krzyże i przydrożne zafrasowane oblicza Bożego Syna, gdzie zapomniane nieraz pomniki bezimiennych powstańców i żołnierzy, tam prawo do przejrzystego państwa i jasnych zasad.
Jeśli dawne ordery i wspomnienia wspólnej walki, to tam też prawo do budowania własnego domu.
Jeśli modlitwa i dziadkowe opowieści, to tam też solidarne noszenie wspólnych trosk i równy dostęp do służebnego państwa.
Bez tamtego nie ma teraźniejszości i przyszłych planów. Tak to kroczy od wieków i tak też iść będzie dalej – nawet, jeśli znowu gdzieś nas oszukają i gdy damy sobie, osłabieni, wytrącić tę pamięć z dłoni. Jednak z serc nigdy, będą boleć i krzyczeć, bo taka jest Polska kolej rzeczy. Wiara, pamięć, wolne serce, godność, nadzieja i praca.
Okrutne te katyńskie doły i krew na warszawskich ulicach. Strasznie okupiona ta solidarna Polska. Ale nie do zniszczenia właśnie mocą katyńskiej i smoleńskiej krwi. W tym miejscu Europy, w tych dziejach zapoczątkowanych Bożym Narodzeniem taka bywa cena tak wielkiej sprawy z tą Największą Nadzieją w tle.
Więc poszli won z tymi trzystoma miliardami, tym „więcej” czy „mniej”. Precz z tym wystraszonym skundleniem, bo spłoniecie w ułamku sekundy, gdy spojrzycie choć na chwilę w oczy tych, którzy Polskę swoją ofiarą i swoim pragnieniem życia w godnym i wolnym kraju wycierpieli do samego bolesnego końca!
Rozbijecie się o ten niezniszczalny granit babcinych łez i Zdrowasiek za poległych, wywiezionych i zakatowanych.
Przyjdzie czas, że Polska was zmiecie z powierzchni ziemi.
Weźcie sobie te srebrnikowe miliardy. Też mi hasło, 300 miliardów, „najważniejsza rzecz” dla Polaków!
A czy wy w ogóle wiecie, co jest Najważniejsze dla Polaków?! Trzeba było na to nie pluć, nie nurzać w obscenicznych okładkach i szyderstwach spod krzyża. Nic nie wiecie, co to jest Polska i kto to są Polacy! Im bardziej trujecie i oszukujecie, tym szybciej się te wasze „autostrady” rozpadną na kawałki. Nic to nie jest warte!
Jeśli ostatkiem łaski zapragniesz jeden z drugim naprawić zło, to podejdź do mohera spod krzyża, weź za rękę, spójrz w oczy – wytrzymaj to spojrzenie! Przeproś, pomódl się i spytaj, jak pomóc. Wtedy będziesz mógł zbudować trwałą Polskę.
Tylko wtedy.
Jamci
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1473 odsłony
Komentarze
Ciri: gratuluję tego tekstu.
21 Września, 2011 - 10:21
Jest doskonały. Lepiej bym tego nie ujęła.
Powtarzam to samo: WON!!!
A z ustawami, drogami i pomnikami poradzimy sobie sami! Jak tylko odzyskamy nasz dom, Polskę.
Głupie gnojki. Jak można się aż tak oderwać od tego, co polskie?
P.S. 300 miliardów, a i owszem, może jest i najważniejsze, ale nie dla Polaków, a dla tych, co są u koryta! Ile z tego chcą skubnąć? 20% ? 35% ?
Pewnie już rozdzielili kasę po resortach!
Poszli WON!
@ossala
21 Września, 2011 - 11:17
Dzięki! :)
Twoja gruba kreska też mi wpadła w oko, puściłam na FB, niech czytają pętaki.
POzdrawiam!
Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski
Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski
@ossala
21 Września, 2011 - 11:23
Z rozpędu caps
pozdrawiam rzecz jasna :)
Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski
Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski
Dzielą nie swoje.
21 Września, 2011 - 11:34
Zamiast obiecywać nowe łupy, niech rozliczą się z tych 200mld $. którymi już obciążyli nasze prawnuki.
Dają Nam 300 mld PLN, ale na jaki procent -to już tajemnica państwowa?
Kupują w naszym imieniu gaz, ale po jakich cenach -to już
tajemnica państwowa?
Czy może tajemnica szulera, który dorwał sie do rozdawania znaczonych kart?
Pozdrawiam myślących.