Ola na saksach w Polsce
Mają różne imiona: Daria, Lesia, Olga, czasem Stanisława czy Apolonia. Łączy je ukraiński paszport i nielegalna praca w Polsce.
Z moich warszawskich krewnych i przyjaciół każdy ma swoją Ukrainkę. To nie ważne, że czasem jest to Polka. Ale ma ukraiński paszport i przez to jest człowiekiem 2. kategorii. Dla Polaków z Polski Polacy zza Buga to Ruskie. Dzięki takiej klasyfikacją czują się lepiej. Powszechnie znane są
kompleksy
Polaków. Ich skutkiem jest służalczość wobec tzw. zachodu i zadzieranie nosa względem tych z za. Polacy na wschodzie? Tam Polaków nie było, tylko polscy panowie i kapitaliści uciskali ukraińskiego robotnika i chłopa. Tego się nauczył w szkole. Tymczasem mnóstwo osób, mających
paszport
ukraiński, białoruski czy litewski to Polacy. Wynarodowieni wskutek dekretu Stalina i kłamliwej propagandy peerelowskiej. „Daria, żyjąca w Warszawie w podziemiu opowiada, że ma polskie korzenie. Brat jej babki nazwiskiem Biłaś walczył w Legionach, w 1946 r. trafił do łagru
w Workucie
- cóż z tego, gdy dokumenty przepadły. Na miotanym wstrząsami dziejowymi pograniczu wiele jest takich rodzin, którym trudno dziś spełnić ustawowe kryteria polskości”*. O potrzebie przywrócenia obywatelstwa Polakom na wschodzie pisałem już nieraz.
* cytat za Onetem. A wystarczyłoby oświadczenie sąsiadów czy krewnych.
http://www.youtube.com/watch?v=IcbuGg6cckw
http://www.youtube.com/watch?v=cdR14eSlWlI&playnext=1&list=PL8AEE4643F024F2C9
Post scriptum: szacunki, dotyczące populacji polskiej na wschodzie, wahają się od 2 do 6 mln. To szalony potencjał. Lekceważenie go przez rząd w Warszawie uważam za przestępstwo przeciwko Narodowi Polskiemu.
Gdyby nie rozbiory i germanizacja, rusyfikacja i wspierana przez Austriaków rutenizacja, Polska liczyłaby dzisiaj około 80 mln ludności, w tym 70 mln Polaków i byłaby mocarstwem. Tymczasem Polska nie tylko oddaje obcym swe historyczne ziemie, ale nie pamięta o swych rodakach na wschodzie, o pamięci historycznej nie wspominając.
Polecam państwu dwie moje grupy na fejsbuku:
Autonomia dla Wileńszczyzny:
http://www.facebook.com/groups/131584293537130?id=247400291955529
oraz: Przywrócić obywatelstwo polskie Polakom na Wschodzie
http://www.facebook.com/groups/131584293537130?id=247400291955529#!/groups/obywatelstwo.polskie?ap=1
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2549 odsłon
Komentarze
to chyba nie tak
20 Lipca, 2011 - 21:25
a czy wie Pan, jak mówią na Polaków pracujących przy garach, sprzątaniu czy na zmywaku ludzie "cywilizowani" z zachodu? Gorzej, no może nie gorzej, a tak samo. To nie jest kwestia naszych kompleksów, to raczej psychologicznie uzasadniona postawa każdego człowieka, który chce być lepszy i nie szanuje zawodów, hmm jakby je nazwać, usługowych. Tak jest wszędzie. Niech pan, na Boga, nie wmawia nam znowu jakiś kompleksów!
"Jedynie prawda jest ciekawa"
Nie wmawiam kompleksów. Ja je znam...
20 Lipca, 2011 - 22:11
Jan Bogatko
...Też znam wielu Polaków, którzy pracowali jako pomoce domowe w Niemczech i pracują często nadal. Poza tym tematem felietonu nie są polskie kompleksy (obrona przed nimi jest potwierdzeniem) a kwestia pozbawienia polskiego obywatelstwa Polaków na wschodzie.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
to chyba nie tak
20 Lipca, 2011 - 21:25
a czy wie Pan, jak mówią na Polaków pracujących przy garach, sprzątaniu czy na zmywaku ludzie "cywilizowani" z zachodu? Gorzej, no może nie gorzej, a tak samo. To nie jest kwestia naszych kompleksów, to raczej psychologicznie uzasadniona postawa każdego człowieka, który chce być lepszy i nie szanuje zawodów, hmm jakby je nazwać, usługowych. Tak jest wszędzie. Niech pan, na Boga, nie wmawia nam znowu jakiś kompleksów!
"Jedynie prawda jest ciekawa"
Ja też myślę,
20 Lipca, 2011 - 21:49
że tu nie kompleksy chodzi. Polacy są narodem zdolnym i bardzo szybko przyswajają sobie pewne normy obowiązujące na świecie. Może byliśmy zakompleksieni w okresie PRLu gdy Zachód jawił się nam jako złote Eldorado. Ale teraz gdy ten Zachód poznaliśmy na własny dotyk odkryliśmy, że reprezentujemy często więcej pozytywnych cech niż nam się niegdyś wydawało. Nawet młodzi ludzie też zaczynają inaczej patrzeć na swoje przymusowe saksy i twierdzą, że gdyby w Polsce można było pracować i zarobić to od razy by wrócili. Oni czują się upokorzeni tym, że we własnym kraju nie mogą się dorabiać. Ale to jest wina nieudolnych rządów, które nie potrafią stworzyć warunków rozwoju kraju.
A to, że zamyka się drzwi przed Polakami ze Wschodu ma swoje korzenie w postanowieniach Klubu Rzymskiego pod auspicjami Rockefellera, że ludność w Polsce powinna liczyć maksymalnie 15 mln. To jest strach przed tyloma dziesiątkami milionów nieobliczalnych Polaków w jednym miejscu biorąc w dodatku pod uwagę znaczny ich potencjał intelektualny.
Szpilka
Droga Szpilko,
20 Lipca, 2011 - 22:21
Jan Bogatko
kompleksy pozwalają PO wygrywać wybory. Bez nich Platforma nie miałaby szans. Wprawdzie się zmniejszają, ale nadal dominują.
Obywatelstwa polskiego Polaków na wschodzie nie pozbawił Rockefeller, tylko Stalin i wszystkie rządy RP po 1989 roku.
A można skopiować doskonałe niemieckie przepisy, dzięki którym np. p. Tusk jest Niemcem, jako wnuk folksdojcza.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Oczywiście, że Stalin
21 Lipca, 2011 - 17:50
pozbawił obywatelstwa polskiego Polaków na Wschodzie. Mówiąc o Rockefellerze miałam na myśli wytyczne demograficzne Klubu Rzymskiego, które cały czas są aktualne dla instalowanych rządów w różnych krajach, m.in. i w Polsce.
Pozdrawiam
Szpilka
Droga Szpilko,
22 Lipca, 2011 - 07:55
Jan Bogatko
na szczęście nas one nie obowiązują,
pozdrawiam,
Jan Bogatko