Mają różne imiona: Daria, Lesia, Olga, czasem Stanisława czy Apolonia. Łączy je ukraiński paszport i nielegalna praca w Polsce.
Z moich warszawskich krewnych i przyjaciół każdy ma swoją Ukrainkę. To nie ważne, że czasem jest to Polka. Ale ma ukraiński paszport i przez to jest człowiekiem 2. kategorii. Dla Polaków z Polski Polacy zza Buga to Ruskie. Dzięki takiej klasyfikacją czują się lepiej....