Straszliwe proroctwo Dupiarza…

Nie!!! To nie mogło się stać najsłynniejszemu w Polsce Dupiarzowi, którego biografia pt. RAFAŁ całkowicie przyćmiła biografie najznamienitszych postaci świata, w tym FORRESTA GUMBA!

Przypomnę więc czytelnikom, że cofnięty intelektualnie Forrest był gwiazdą futbolu amerykańskiego, bohaterem wojny w Wietnamie, mistrzem ping-ponga, podróżował po całym świecie, gdzie poznał największych polityków i artystów. W końcu został przedsiębiorcą i zdobył olbrzymi majątek, o czym - jako człowiek sukcesu opowiadał przygodnie spotkanym ludziom. Kto nie wierzy, niech obejrzy film „Forrest Gumb”…

Gdyby jednak sfilmowano biografię Rafała – okazało by się, że Forrest Gumb to marna historyjka w porównaniu z historią Rafała, który w planach miał przecież spotkanie z Donaldem Trumpem w Białym Domu, gdzie chciał poczęstować Prezydenta Stanów Zjednoczonych waflami i ogórkami kiszonymi Braci Urbanek, które przywiózł z Polski!

Z informacji nie-kandydującego na Prezydenta Krzysztofa Stanowskiego (który zdążył przeczytać pierwsze 100 stron biografii Dupiarza) wynika, że Rafał nie tylko walczył z rekinami, lecz pochodzi z rodziny, której nie powstydził by się najwybitniejszy przywódca świata!

Wprawdzie Krzysztof Stanowski nie doszedł jeszcze do miejsca, gdzie Rafał opisuje zaangażowanie swojej mamusi ps. Justyna w pracach komunistycznej bezpieki, jednak już pierwsze 10 stron biografii Rafała ujawnia, że pradziadek Rafała walczył u boku Napoleona, pół rodziny walczyło w Powstaniu Warszawskim. Żołnierze Wyklęci to też rodzina. Ciotka machała Piłsudskiemu, jak przyjechał. Stała tam i machała. Cała historia świata działa się na oczach rodziny Trzaskowskich. Na pierwszych dziesięciu stronach tej książki Rafał poznaje jakieś dwadzieścia osób, w tym Stevie Wondera, który przyjechał do Warszawy i zagrał Trzaskowskim prywatny koncert!

I ta znamienita postać, posługująca się w dodatku językiem francuskim – nagle zderzyła się ze swoim własnym proroctwem, wypowiedzianym na spotkaniu z młodzieżą w sierpniu 2023 roku. Rafał Trzaskowski na spotkaniu w Olsztynie mówił bowiem o frustracji młodych ludzi w zastanym przez nich państwie. Jak stwierdził, Prawo i Sprawiedliwość nic nie robi w walce ze zmianami klimatycznymi, które przerażają młodzież. „Planeta płonie” – prorokował Rafał – nieświadomy, że właśnie on pierwszy stanie się ofiarą własnej przepowiedni.

Dziś widzimy, jak pali się planeta pod dupą Dupiarza, który bezradny siedzi na ławeczce i opowiada swoje historyjki przypadkowym przechodniom…