Zamknięcie procedury z art. 7 wobec Polski. Kto rządzi Polską?

Obrazek użytkownika dr Frank Polak komentuje
Blog

Ostatnie wydarzenia w polskiej polityce rzucają kolejny raz niepokojące światło na mechanizmy działania obecnej władzy. Zamknięcie przez Komisję Europejską (KE) procedury dotyczącej przestrzegania praworządności przez Polskę z artykułu 7 to tylko wierzchołek góry lodowej. Głębsze zagadnienie tkwi w kontroli nad decyzjami państwowymi, które wydają się być podyktowane nie troską o dobro społeczeństwa, ale raczej interesami wybranych grup, w tym przypadku Niemiec.

Polska nie zrobiła nic w kierunku praworządności

Polska w swoim rządzeniu, nie podjęła żadnych istotnych kroków w kierunku przestrzegania praworządności. Co więcej, obecna koalicja rządząca nie wprowadziła żadnej ustawy w tej sprawie, świadoma, że prezydent nie podpisze takiego aktu. Jest to jasny sygnał ignorowania głowy państwa, która została pominięta w procesie decyzyjnym. Sami nawet się chwalą, że jak będą mieli swojego prezydenta, wtedy będzie podpisywał ustawy. Jednak nie biorą pod uwagę tego, że nie będą już wtedy rządzić i prezydent będzie im potrzebny do podpisywania aktu ułaskawienia, kiedy już zostaną osądzeni wszyscy zdrajcy polskiej racji stanu.

Niezwykle niepokojące jest również uzurpowanie sobie przez obecną władzę prawa do zmiany prawa za pomocą dekretów, które pozbawione są mocy prawnej. To działanie jest wyjątkowo niebezpieczne, gdyż podważa fundamenty demokratycznego państwa prawa i tworzy precedens, który w przyszłości może mieć opłakane skutki (kolejna władza posunie się jeszcze dalej, które będzie miało tragiczny skutek dla zwykłego obywatela).

Zaniechanie budowy CPK i informacja z KE o przywróceniu praworządności

Ostatnie wydarzenia wokół projektu zaniechania budowy węzła lotniczo-kolejowo-drogowego CPK, który miałby konkurować z analogicznym węzłem w Niemczech, tylko pogłębiają tę teorię spiskową. Nagłe zaniechanie tego komunikacyjnego projektu, i chwilę potem pojawienie się informacji z KE o przywróceniu praworządności w Polsce, wydają się być zbyt dużym zbiegiem okoliczności. Jednak w życiu, a tym bardziej w życiu politycznym nic nie dzieje się bez przyczyny i ingerencji z zewnątrz.

Czy zatem Polska jest sterowana przez Niemcy? Ta teoria wydaje się być jeszcze bardziej prawdopodobna, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że po zmianie władzy (wybory parlamentarne w 2023 roku), środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) zostały natychmiastowo odblokowane. To nie tylko pokazuje, że istnieje silna kontrola nad zasobami, ale również sugeruje, że władza jest instrumentem w rękach niewidzialnych manipulatorów.

Dlatego też, obywatele muszą być świadomi tych niepokojących zjawisk i domagać się transparentności, oraz odpowiedzialności ze strony swoich rządzących. Polska nie może być kierowana interesami nielicznych grup czy zagranicznych sił. Władza powinna być służebna społeczeństwu, a nie odwrotnie. Obywatele mają prawo do rzetelnej i uczciwej polityki, która uwzględnia ich dobro i przyszłość kraju.

Teoria versus praktyka i kto straci na tym najbardziej

Tak wygląda teoria. Jednak w praktyce jest całkowicie inaczej. Polacy, ta część, która głosowała na obecną koalicję rządząca nie widzi problemu. Dziwię się ludziom starszym, którzy przecież pamiętają dwa poprzednie rządy Tuska, i jak wysokie było bezrobocie, jak wyglądała praca na umowę śmieciową po kilka złotych brutto za godzinę!, tak, kilka złotych brutto!. Natomiast młodszy elektorat, na pytanie dlaczego chcą zmian, odpowiadają że jest źle. Więc dopytuję, co jest źle? I tutaj pojawia się pustka w głowach, nie potrafią odpowiedzieć. Mają miny jakby głowa tęskniła za rozumem. Wie że coś takiego istnieje, ale nigdy go nie widziała.

Dlatego do wszystkich ludzi w końcu dotrze, a w szczególności do ludzi młodych, że będzie źle, że będzie drogo, że nie będą mieli pracy po skończeniu studiów, bo lewactwo zabrało się za edukację, że nie będą w stanie konkurować na rynku zawodowym z Azjatami, czy Hindusami. Że będzie niebezpiecznie, bo wszędzie będą migranci, którzy się nie integrują, tworzą getta i przestępczość. I to nie jest wróżenie, tylko przykłady z Niemiec, Francji, czy państw skandynawskich. Szczególnie te ostatnie były bardzo tolerancyjne w tej kwestii, ale teraz już wiedzą, ze popełniły błąd wpuszczając na swój teren obcą kulturę.

Że będzie głód, bo Unia Europejska (UE) zarżnie Zielonym Ładem polskie rolnictwo i zmusi Europejczyków do jedzenia robaków, jeżdżenia transportem publicznym, zabije w nich polską i europejską tożsamość, wymaże patriotyzm. Już pokazuje jak będzie źle, wprowadzając dyrektywę budynkową, za którą zapłacimy wszyscy i która będzie kosztowała krocie, a jeszcze kilka lat temu zachęcała dopłatami, żeby instalować źródło gazowe, bo jest najtańsze i najbardziej ekologiczne (bo miała wtedy umowę z Rosją na gaz i na tym opierała swoją politykę energetyczną, Niemcy na tym opierały swoją politykę energetyczną).

Podsumowanie

Jak już to wszystko się wydarzy, jak już to wszystko przeżyjecie i zobaczycie, że życie potrafi mocno kopać, jak będziecie mieli swoje rodziny, dzieci i wyjdziecie z bezpiecznej strefy komfortu, którą dają Wam Wasi rodzice, wtedy się obudzicie i stwierdzicie jak mocno przegraliście swoje życie…ale wtedy będzie już za późno…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

Przecież nie będą kontynuować "procedury" przeciw własnej guberni, zawiadywanej przez ich ryżego giermka,  PO_niemieckiego folksdojcza  i jego V kolumnę.

Vote up!
9
Vote down!
0
#1660460

To oczywiste, że rządzi  nami Berlin przy cichym wsparciu wszelkich "Szmydtów".  Jak ta Polska im wszystkim przeszkadza!!!

Vote up!
6
Vote down!
0

Szpilka

#1660467

To jest ohydne postępowanie tej ,"zacnej" zepsutej moralnie UE.

Serdecznie pozdrawiam

 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1660468

Już jest za późno. Jurgieltnicy, zdrajcy, agentura i wszelkie inne siły dopięły swego. Teraz chcą jeszcze „ożenić” nam tego Szmidta, zdrajcę.

Od wielu lat nawołuję, apeluję i wzywam na wszelkie sposoby (PiS i okolice) NIEMIECKIE MEDIA PRECZ z Polski. To jest pierwszy warunek odwrócenia sytuacji.

Sądy, media, edukacja, ograniczenie wydawania obywatelstwa obcym… w takiej kolejności powinny zostać uchwalone ustawy po kolejnym przejęciu władzy przez Patriotów. Społeczeństwo Polaków nie obudzi się z letargu, nie zrozumie samo z siebie krytycznej sytuacji w jaką Polska została wepchnięta rękami agentury i zdrajców. Kolejny ważny etap to latarnie i drzewa wzdłuż ważnych ulic w dużych miastach Polski. Tak aby każde dziecko wiedziało co oznacza bycie łapownikiem/jurgieltnikiem, zdrajcą lub agentem.

Tylko drakońskie kary za obecny bajzel mogą przywrócić trwały porządek i posłuszeństwo wobec prawa.

Według mnie, na jakiekolwiek łagodne te altowanie obecnych zdrajców jest zbyt późno. Szkody jakie nam wyrządzano, starty jakie ponieśliśmy są zbyt poważne, i zbyt mocno ograniczające naszą przyszłość i suwerenność aby być pobłażliwym lub choćby tylko usiłować traktować ich jako równorzędnych i polityków. Pora na miecz i pieniek. Hydra musi stracić wszystkie łby NA RAZ, albo zostaniemy biedakami usługującymi obcym w byłym własnym kraju.

Jesli PiS (oczywiście zdobywając władzę w następnym rozdaniu) pokoi sprawę to już nigdy nie odzyskamy suwerenności w takim zakresie aby móc z tego bagna wyjść bez poważnego rozlewu krwi.

 

Vote up!
6
Vote down!
0
#1660469

Całkowicie się z Tobą zgadzam.

Vote up!
4
Vote down!
0

Szpilka

#1660472

Urszulka i Donek nie musieli się dogadywać w sprawie procedury z art. 7., bo zasady są w Unii dla idiotów, a wszystkim rządzi zmowa

Liderzy zmowy w UE nie są dobroczyńcami: oni tylko czasem pozwalają korzystać tym, których mają za służących, z tego, co formalnie i tak im się należy.

Rozczulające są te głosy, w których słychać zachwyt, że Ursula von der Leyen i Donald Tusk dogadali się w sprawie zakończenia postępowania przeciw Polsce na podstawie art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Równie rozczulające są polityczne amory tych dwojga, które właśnie możemy oglądać w związku z ich obecnością na 16. Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Spijają sobie soczek z usteczek, nie szczędząc duserów i tęsknych uśmiechów. Po prostu dobrze się bawią. Tym lepiej, im bardziej robią w konia tych, dla których ten tani teatrzyk jest odgrywany.

Przecież Urszulka i Donek wcale się nie musieli dogadywać w sprawie jakiejkolwiek procedury. One w Unii są dla idiotów, którzy w nie wierzą. A na co dzień wszystko jest ustalane pod stołem. Bo wbrew hurrademokratycznemu bredzeniu, instytucje Unii Europejskiej mają tyle wspólnego z demokracją, co Donald Tusk z talentem wokalnym (każdy może sprawdzić, jak zmasakrował „Hey Jude” The Beatles). (...)

Polska jest potrzebna uczestnikom zmowy głównej tylko po to, żeby przytakiwać Niemcom oraz z powodu swej wagi. Gdy rząd Prawa i Sprawiedliwości, trochę w brytyjskim stylu ustanowionym na długo przed brexitem, odmówił odgrywania roli podnóżka Niemiec i służącego Francji czy Holandii oraz roli tzw. jelenia w sprawach ogólnoeuropejskich, musiał zostać ukarany. Dlatego wszczęto procedurę z art. 7 TUE. (...)

Ale służący się cieszą. Stąd tańce Tuska wokół von der Leyen i złudzenia, że w tym tańcu jest się prowadzącym. A co najwyżej jest się fordanserem i to nędznie opłacanym albo takim, którego w każdej chwili można wykopać za drzwi – jak Nikodema Dyzmę w powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.

Stanisław Janecki

Za: https://wpolityce.pl/polityka/690954-urszulka-i-donek-nie-musieli-sie-dogadywac-w-sprawie-art-7

Vote up!
9
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1660470

Ja też się dziwiłem starszym co głosowali na Tuska. Zrozumiałem przyczynę nie dawno. Ci z którymi rozmawiałem oglądają lewackie media jak TVN. A to już wystarczy aby odebrać każdemu rozum. Ludzie z TVNu, stacji założonej przez ludzi związanych ze służbami PRL, szefowa TVN - pani Kieli także, te zatrute czerwone korzenie, które ciągle pokazują swój zatruty owoc - to wystarczy aby doszczętnie ogłupić wielu. Dziwimy się, że Ruscy wspierają Putina? Tak mordercę, ale swojego człowieka. My mamy gorzej. Oto Polacy wspierają Niemca z polskim obywatelstwem co otrzymywał pieniądze od niemieckiego MSZ na działalność polityczną w POlsce (co jest za mało eksponowane w prawicowych mediach - aby pokazać Polakom, że ten człowiek ma faktycznie finansowo-polityczną motywację, aby Polskę dobić i że to nie jest zwykłą propaganda PISu ale takie są fakty!). Dlatego - nawet gdyby Zjednoczona Prawica powróciła do władzy już cudem jutro to i tak chyba nie na długo, bo mamy zdrajców w mediach i usłużnie szkalujących to co prawe, chrześcijanskie i polskie za często niemieckie talary! Niemal 80% rynku medialnego nie jest w polskich rękach! Więc jak my mamy się zgadzać skoro Niemcy np. wmawiają nam, że interesem Polski jest odrzucenie veta, ... aby Niemcy mogli realizować niemieckie interesy! I nasze lewactwo (Biedroń, Żukowska kilka dni temu mówiła) ma taką filozofię: Najpierw Unia - tzn pod butem Niemiec a po tym Polska. Po prostu mamy bardzo słaby ludzki material ludzki w polskojęzycznych (i nie tylko) mediach. Lewactwo doszczętnie niszczy mózg i Polskę. A prawica zawsze ją ratuje po latach zniewolenia przez lewaków! Profesor Czarnek miał rację mówiąc, że musimy uczyć młodzież cnót - co Sikorski (bardzo "cnotliwy") wyśmiał. A gdybyśmy na to właśnie nakładali więcej nacisku w szkołach, to mielibyśmy mniej zdrajców, lewackich dziennikarzy, Sikorskich, Tusków, Nitrasów, Kidaw i rotacyjnych pajaców. Niestety musimy cierpieć bo dużo POlaków nie potrafi odróżnić zatrutych korzeni w mediach i stamtąd czerpią bieżące informacje.

Vote up!
4
Vote down!
0

P55

#1660474

      Posiedzenie sejmu znowu odwołał Hołownia na czas protestu przeciwników "zielonego samobójstwa" Polski i Europy. To już drugi raz, co jednak świadczy o strachu tej Targowicy Zdrady przed suwerenem. Ta przestępcza kryminalna banda dopiero zacznie się bać, jak jesienią dotrze fizycznie  finansowo do Polaków, jak bardzo zostali oszukani i okłamani. Oj, zapłonie naród gniewem do obecnych okupantów, być może w stolicy nawet skalą "Powstania Warszawskiego"

Vote up!
8
Vote down!
0

ronin

#1660476

Amen

Vote up!
4
Vote down!
0
#1660506

Beznadzieja trwa zawsze tak długo jak długo na to pozwalamy. Samym odkrywaniem prawdy, dyskusjami lub odgrażaniem historii się nie zmienia. Za losy narodów, społeczności odpowiadają konkretni ludzie. Wystarczy tych złych wyzerować, odsunąć w niebyt i postawić w ich miejsce odpowiednich, aby wszystko się zmieniło w krótkim czasie (zostało uzdrowione). Widać czarno na białym, że demokracja, praworządność, uczciwość w polityce to lipa. Taki Donek lub inni szubrawcy po tym co zrobili i robią, nie mają prawa już dalej funkcjonować w społeczeństwie. Dlaczego? Zło jak zaraza się rozprzestrzenia jeżeli w porę nie zlikwiduje się źródła zakażeń. Jeżeli dalej będziemy tylko się przyglądać, protestować, debatować i przekonywać głupich gdy przeciwnik nas systemowo i fizycznie niszczy, to będzie totalna katastrofa. Żadne wybory nic nie zmienią, bo system wyborczy jest ciągle nie wiarygodny.

Vote up!
4
Vote down!
0

RAK

#1660480

Polską rządzi Naczelny Folksdojcz RP w imieniu Rzeszy Niemieckiej.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1660495

ocieplenia klimatycznego miała zapewne pierwotnie służyć temu, żeby przejść na gaz importowany z Rosji. No i Niemcy jak to już kiedyś się zdarzyło, nie docenili ambicji mocarstwowych Rosji. Przyjmując dobrą minę do złej gry, kontynuują wszczepianie obłędnej ideologii  przy pomocy wiatraków, zieleni i innych takich. Pozostaje pogratulować intelektu.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1660504