Kukiz
Paweł Kukiz to człowiek, który wystartował w wyborach prezydenckich w maju 2015 roku i odniósł relatywnie wielki sukces.
Jeśli ten fakt odnotowuje osoba o prostym, płaskim sposobie myślenia, zaczyna odczytywać wszystkie dostępne jej komunikaty i wyciąga podszeptywane przez płaską logikę wnioski. Wyborczym hasłem Pawła Kukiza były Jednomandatowe Okręgi Wyborcze.
Dla pana Bronisława Komorowskiego, zawodowego polityka, który dzięki umiejętnemu używaniu komunikatów, wysyłanych przez media pieniądz i władza uzyskał status prezydenta Polski, odpowiedź była oczywista i jednocześnie fałszywa.
Kiedy porównamy świat i płaski, polityczny obraz tworzony w partiach politycznych przekonamy się że komunikaty przekazane masowo przez prasę,radio i telewizję są niezgodne z obserwowanym stanem rzeczy. Ale to nic nowego, amerykańska piosenka z lat 60-tych mówi "słuchamy nowych kłamstw co dnia". Fakt że wtedy kontestacja była lewicowa a teraz jest prawicowa niczego nie zmienia. Lewica i prawica to słowa bez znaczenia, każdy zapełnia je znaczeniem według uznania. Kiedyś kontestatorzy byli długowłosi, teraz są łysi. Kiedyś mówili świat teraz mówią ojczyzna. jednak cała reszta jest taka sama. Usiłują przebić się przez zasłonę niewiedzy i bezsilności a każdy przy okazji dorzuca do obrazu odrobinę nowego fałszu w absolutnie dobrej wierze.
To że Bronek i jego buce nie zrozumieli dlaczego przegrali wcale mi nie przeszkadza. Chcę jednak żeby woJOWnicy Kukiza, przynajmniej niektórzy zrozumieli że warto rozpocząć intelektualną eksplorację współczesnych teorii naukowych, nie tylko teorię systemów Luhmanna, mimo że uważam ją za najwyższe osiągnięcie, ale też na przykład katolicką naukę społeczną, ona też używa komunikatów z innych mediów niż pieniądze i władza. To bardzo trudne zadanie, bo wszystkie światowe gryzipióry z namaszczeniem kultywują zbiory liberalnych dogmatów z XVIII i XIX wieku opatrzone pożółkłymi etykietkami "nowoczesność".
Demokracja liberalna pada na naszych oczach pod naporem muzułmanów, albo zastąpimy ją rzeczywistą demokracją obywatelską, albo rozpoczną się procesy gnilne. Biurokracja spełniła swoją rolę w rozwoju społeczeństwa modernistycznego, teraz jednak staje się przeszkodą w dalszym rozwoju. Nasza cywilizacja gwałtownie hamuje, od czasu lądowania człowieka na księżycu, nie było tam nikogo więcej. Gryzipióry za najskuteczniejszy sposób rozwiązywania problemów uważają konferencje, szkolenia i projekty. Efektywność tych rozwiązań jest coraz bardziej żałosna. Jedyne co im dobrze wychodzi to zapełnianie tekstem papierowych kartek. To co uważają za sukcesy, budowa cywilizacji i rozwój techniki jest niezależne od ich działalności. I całe szczęście, gdyby przejęli nad tym kontrolę, spieprzyliby wszystko. Już zresztą kiedyś próbowali.
Według Luhmanna istnieją cztery podstawowe media komunikacji: pieniądz, władza, prawda i miłość. Liberalizm redukuje komunikację wyłącznie do medium władzy i pieniądza. Dlatego musimy rozpocząć komunikację przez media prawdy i miłości, nie zaniedbując tradycyjnych mediów liberalnych, wtedy jesteśmy w stanie pokonać wszystkie prostsze systemy.
W Ruchu Kukiza rozpoczął się ferment intelektualny. Jako socjolog życzę powodzenia kandydatom z naszego środowiska w wyborach jesiennych, ale tak naprawdę wiem, że to nie oni zmienią system, system zmieni oddolne działanie setek zaangażowanych w ideę woJOWników.
Nie jestem bezinteresowny. Chcę rozpropagować socjologię złodziejstwa na tyle szeroko, żeby jakaś inna niż rzeszowska prokuratura zajęła się sprawą zdefraudowanych przez zarząd spółdzielni socjalnej "Akacja" z siedzibą w Krasnem pieniędzy, w kwocie 380 tysięcy złotych.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 12174 odsłony
Komentarze
Leszek Smyrski
18 Września, 2015 - 01:58
Drogi Autorze
Usiłujesz powiązać ból brzucha z robaczkowymi ruchami atmosfery na Marsie.
Zacznijmy od Kukiza.
Na szczęście nie jesteśmy zdani na NP na wiarę na słowo, choćby nawet najbardziej wiarygodnego Fana.
Otóż przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi, Kukiz miał na NP swoje osobiste konto,
i zaszczycał Nas swoimi komentarzami.
Wymieniwszy z Nim wiele komentarzy, i na Portalu i poza nim, mam prawo sądzić nt. Jego poglądów
i inteligencji.
Stwierdzam zatem, że jest płaskim fanatykiem, zaprogramowanym na JOW-y.
I kiedy mu się udowadnia, jak bardzo błądzi w swojej ideologii, wtedy się wścieka, bluźni, obraża i ucieka.
Ale w żadnym razie nie potrafi logicznie udowodnić swoich racji.
Z NP odszedł z długim bluzgiem wobec Użytkowników Portalu, obrażony, że nie chcemy z nim wspólnie popierać
platfusów.
Co zaś do władzy.
Otóż już pierwotniaki szukały ochrony, aby móc się osobiście zajmować dalece przyjemniejszymi sprawami.
Dlatego szukały sobie odpowiednich osiłków, wyposażali je w odpowiednio grube pały, i dzielili się z nimi żarciem.
Z biegiem wieków, tacy najemnicy zaczęli pragnąć więcej tegoż żarcia a i od niewiast nie stronili.
Aby zatem utrzymać swą pozycję, zaczęli opanowywać następne dziedziny, niezbędne do życia ich najemców.
Skutkiem poszerzenia działania była konieczność wsparcia się pomocnikami.
I tak powstał skryba, z czasem nazwany urzędnikiem.
Urzędnik, a więc najemnik najemnika.
Dziedzin przybywało, bo dotychczasowi najemnicy zaczęli wykorzystywać swoje ciężkie kije do przejmowania steru,
a do obrony tylko z rzadka, w uzasadnionych własnym interesem przypadkach.
Tak z najemników powstali władcy.
Władcy zaś nie lubili pracy, dlatego rozbudowali system urzędników.
Nie muszę chyba tłumaczyć, że władza stała się wtedy właśnie hamulcem rozwoju społeczności,
przeżerając wszystko, co społeczność była w stanie wytworzyć?
A dziś?
Trwa nieustanna chuśtawka.
Po każdej bardziej uczciwej ekipie, która bardziej dba o pogłowie stada,
przychodzi ekipa, która próbuje to stado zjeść.
A będzie to trwać tak długo, dopóki bezwolne barany dadzą się wykorzystywać.
Nawet jeśli te barany zechcą umieścić swoją delegację między wilkami, to po jakimś czasie z delegacji zostaną tylko puste skóry.
Tylko planowy odstrzał wilków może przynieść jakąś ulgę, a i to pod warunkiem, że większość ocalałych wilków
się wykastruje i umieści na widocznym miejscu.
Powiesz Autorze, że to uproszczenie do absurdu?
Ale jakie zrozumiałe!
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Leniwiec Seed.
18 Września, 2015 - 07:43
Jeśli idzie o Pawła Kukiza, nie jest on wybitnym intelektualistą, nie jest wykluczone, że nie poradzł sobie z rzetelną krytyką swojej doktryny. Nie piszę o Pawle Kukizie jako obdarzonej wolną wolą istocie ludzkiej, on jest poza moją zdolnością obserwacji.
Paweł Kukiz jest jednak ikoną ruchu społecznego, który ujawnił się po wyborach prezydenckich. Jego nazwisko powoduje że ludzie znajdują wspólną płaszczyznę porozumienia i szukają sposobów ulepszenia komunikacji. Gdybym miał to przełożyć na język marketingu - Paweł Kukiz jest marką, która posiada dużą wartość komunikacyjną. Ja nie jestem fanem pana Kukiza ale użytkownikiem produktu politycznego, który firmuje. ( to co napisałem jest najbardziej zbliżone do prawdy, ale fałszywe, bo nie zawiera komunikatów z medium miłości, dokładnie miłości ojczyzny).
Co do odstrzału politycznych wilków, tu akurat nie mam żadnych argumentów przeciw takiej formie aktywności.
Pańskie uproszczenie też jest jedną z prób wyjścia poza płaski obraz świata i bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Leszek Smyrski
18 Września, 2015 - 10:31
Genezą moich uproszczeń jest nieskuteczność zawiłych opisów rzeczywistości.
Nawet najbardziej zawiłe i skomplikowane wzory opisujące władzę, nie zmieniają
procesu gnilnego, jaki zachodzi w KAŻDEJ władzy.
Władza korumpuje, a w większości przypadków, także swoich antagonistów.
Dlatego skuteczniejsza jest działalność nad usunięciem żłobu, niż jego malowanie.
I tu żadne JOW-y, proporcje itp. bzdury nie pomogą.
W każdym takim sposobie, TE SAME świnie przystąpią do wyścigu do żłobu.
Może ważniejsze byłoby opracować system kar wobec świń, aby nie przekraczały granic chlewika.
Mamy chrzescijańskie miłosierdzie i zrezygnowaliśmy ze stosowania kary śmierci.
Ale może warto byłoby przywrócić chłostę, infamię i banicję?
W końcu chyba warto sobie przypomnieć, że to my tę władzę oddaliśmy najemnikom,
i my ją możemy również odebrać.
To my jesteśmy zdecydowaną większością, a kiedy wystrugamy nowe pały
na potrzeby własne, wtedy ze zbuntowanych najemników nawet ślad nie zostanie.
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Syatem kar.
18 Września, 2015 - 13:22
System kar istnieje, jest bardzo dokładnie opisany, istnieją instytucje które odpowiadają za jego egzekwowanie.
Niestety instytucj te działają źle, albo wcale nie działają. Jeśli nie zmusimy tych instytucji do funkcjonowania zgodnego z funkcją, nic innego nam nie pomoże, bo nawet zaostrzone kary będą musiały być wymierzane przez instytucje. Jeśli winni unikają kar teraz, będą unikali zaostrzonych kar w przyszłości. Jedynym skutecznym sposobem na działąnie kary jest przekonanie o jej nieuchronności. To co zniechęca przestępców to nieuchronność kary i przepadek zdobytego nielegalnie mienia. wzystkie inne pomysły nie działąją.
Najskuteczniejszym sposobem na ograniczenie złodziejstwa publicznych pieniędzy jest zbudowanie sprawnego i skutecznego monitoringu obywatelskiego, Instytucje odpowiedzialne, jak prokuratura czy sądy powinny być tylko legalnym egzekutorem woli społecznej.
Leszek Smyrski
18 Września, 2015 - 14:22
Zatem, mimo iż posługiwaliśmy się diametralnie różnymi metodami dyskursu, ale jednak
znaleźliśmy się we wspólnym mianowniku.
A jest nim podporządkowanie CAŁEGO aparatu sprawiedliwości, nie jakiemuś teoretycznemu
rządowi, tylko SPOŁECZEŃSTWU.
Jakkolwiek metody sprawowania takiego społecznego nadzoru mogą być trudne,
to ze względu na wagę, stają się konieczne.
Jakimś sposobem mógłby być Narodowy kodeks prawny, opracowany pozarządowo
i poddany Referendum.
Przecież wszyscy wyjątkowo dobrze znamy patologie związane z wykonywaniem władzy.
Ale ŻADNA władza nie zechce, z własnej nieprzymuszonej woli, zakładać sobie kagańca.
To Naród powinien ZMUSIĆ władzę do zmian.
Tu akurat Referendum zwróci się tysiąckrotnie, eliminując świnie w wyścigu do żłobu.
I przetnie raz na zawsze sowiecką pępowinę tzw. elit.
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Leniwiec
18 Września, 2015 - 15:13
Dekomunizacja, i lustracja sądownictwa, prokuratury i POlicji, bo inaczej tej spółdzielni żydo ubeckiej nie wypier..li się na zbity pysk, i nie podstawi pod prawdziwy wymiar sprawiedliwości.
Bez tego, na nic będzie zwycięstwo PIS, i budowa nowej wolnej Polski, gdy komuchy dalej będą na urzędach w prokuraturach i sądach, a dobermany POlicyjne będą im służyć.
Pozdrawiam bracie
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Repolonizacja Polski
18 Września, 2015 - 15:19
Repolonizacja Polski. Tyle i aż tyle!!!!
jan patmo
Jestem jakim jestem
18 Września, 2015 - 15:44
Witaj Bracie
To nie wystarczy.
Nawet jeżeli oczyści się te struktury, to pozostawienie ich bez uważnego nadzoru
spowoduje, że procesy gnilne się odnowią.
Zaczyn zgnilizny już został stworzony.
Władzę w Polskiej zbrojeniówce już opanowało uwłaszczone WSI.
Energetyka aż trzeszczy od byłych uboli.
Zasobem drogowym Polski rządzą dawni towarzysze.
W MSZ-cie jest przechowalnia dla wychowankow GRU.
O mediach w zarządzie szechtera nawet nie wspomnę.
Tzw. trzecia droga zinfiltrowana przez wilecko-toczkową bandę.
Tylko ścisły i ciągły nadzór nad sądownictwem może coś pomóc, aby te kilkupokoleniowe,
czerwone mafie wyłuskać z Narodowej tkanki.
Czym to grozi, tego Ci tłumaczyć nie trzeba.
Pozdrówka serdeczne
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Leniwiec
18 Września, 2015 - 15:55
Wszyscy won jak mawiał Cejrowski, od gminy PO spółki skarbu, i na rządowych włącznie.
Tak samo w kościele katolickim, kto był TW kto jest masonem ten won, niema świętych krów.
Dla mnie taka sama zdrada jak z komuchami.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Tak, doszliśmy do wniosku że
19 Września, 2015 - 00:24
Tak, doszliśmy do wniosku że system wymiaru sprawiedliwości powinien zostać naprawiony.
Władza nie zmieni samej siebie, władzę do uczciwego działania mogą zmusić obywatele,wymuszanie sprawiedliwości od organów sprawiedliwości przez obywateli należy do zbioru działań nazwanych przez Luhmanna autoreferencją. To jedno z kluczowych pojęć teorii systemów, opisałem je na moim blogu w dosyć przybliżony sposób, ale jest tak ważne, że należy je rozpowszechniać. tak, jak kogo stać.
Udział w wyborach jest obowiązkiem patriotycznym, ale nie jest jedynym obowiązkiem, Kolejnym obowiązkiem wobec ojczyzny jest wkazywanie palcem złodziejstw konkretnych, na konkretne kwoty, przez konkretnych ludzi , chronionych przez konkretnych prokuratorów. Ja osobiście spełniam swój obowiązek i nie potrzebuję do tego specjalnych uprawnień. Jestem obywatelem Polski i korzystam ze swoich praw.
Pisze Pan to samo co ja, różnimy się w drobnych szczegułach, myślę że za jakiś czas obywatele będą gospodarzami w Polsce, Tylko po to promuję wszędzie gdzie się da ruch Kukiza, ale jeśli ktos zaproponuje lepsze rozwiązanie, od razu się przyłączę.
Pozdrawiam.
Leszek Smyrski
19 Września, 2015 - 09:35
Jednym z kamieni węgielnych obecnej sitwy, jest pojęcie odpowiedzialności zbiorowej.
To za nią ukrywają się złodzieje i oszuści.
Kiedy zaś coraz głośniej Naród zaczynał żądać transparentnych decyzji, wtedy władza uciekła się do ustawy
o ochronie danych osobowych.
Co zaś do metod walki:
Nie wiem w którym momencie po Zamachu Smoleńskim i kto konkretnie zdefiniował
pojęcie Długiego Marszu.
Być może był to Aleksander Ścios
http://bezdekretu.blogspot.com/
Ale definicja jest taka, aby KAŻDY przebudzony Polak - Patriota, dla odzyskania Polski
z rąk sowieckiego aparatu, wykonywał pracę organiczną, budząc następnych w swoim
najbliższym otoczeniu.
Mówiąc inaczej, przez budowę świadomości Rodaków, podcinamy korzenie
systemu narzuconego przez stalina i skutecznie podtrzymywanego przez jego pogrobowców.
O ile każda działalność z naszej strony, mająca formę akcji, niewątpliwie spotka się z reakcją systemu,
mającą storpedować wyniki naszych działań, o tyle Długi Marsz nieuchronnie system zniszczy.
Nie da się bowiem kontynuować władzy opartej na zbrodni i szalbierstwie w świadomym społeczeństwie.
Nie stoi również Długi Marsz w kolizji z mniejszymi bataliami o naprawę Państwa.
Mogą one proces przyśpieszać, a rosnąca świadomość Narodu, pozwoli te małe bitwy
wykorzystywać w większym stopniu.
Ale warunek podstawowy brzmi:
Zaufanie to jedno, a kontrola to drugie!
Uczciwi nie boją się kontroli.
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Długi marsz.
19 Września, 2015 - 21:36
Przeczytałem tekst pana Ściosa, bardzo ciekawy, zawiera jednak kilka drobnych błędów. Na przykład z wypowiedzi pana Kaczyńskiego nie wynika że brak rewanżyzmu oznacza zamiecenie pod dywan kwestii smoleńskiej.
Z zupełnie innej perspektywy poznałem system wymiaru sprawiedliwości i teraz wiem że istnieje potrzeba zbadania wielu spraw:
Prywatyzacji
Budowy autostrad
Katastrofy smoleńskiej
Gospodarowania funduszami publicznymi.
Te sprawy musza zostać rzetelnie zbadane, dołożę wszelkich starań żeby ten postulat był jak najszerzej nagłośniony, bo powstanie oficjalnej socjologii złodziejstwa pomoże mi odsłonić prawdę złodziejstwa w mojej spółdzielni a potem będzie utrudniało kolejne kradzieże w mającej się odrodzić spółdzielczości. Ale jedyne rzetelne badanie może przeprowadzić nauka, nie prokuratura i sądy, one mają inne cele niż poszukiwanie prawdy.
Co do długiego marszu, pojęcie nie pochodzi z czasów po zamachu smoleńskim. Długi Marsz poprowadził Mao Tse Tung i jego efektem było wprowadzenie komunizmu w Hinach.
Proponuję Repolonizację
19 Września, 2015 - 23:40
W odniesieniu do Polski proponuję jednak Repolonizację bądź też inną nazwę. Długi Marsz wyjątkowo źle się kojarzy, choć oczywiście chodzi o odzyskanie szeroko pojmowanej sfery kultury z rąk lewactwa w wyniku podobnego długofalowego procesu.
jan patmo
Repolonizacja.
20 Września, 2015 - 10:46
Odzyskanie sfery kultury dla tradycyjnych wartości jest dobrym postulatem.
Ja osobiście koncentruję się na złodziejstwie i moim celem jest redukcja złodziejstwa. Mam nadzieję że w ciągi 10 lat uda mi się rozpowszechnić tę ideę na tyle, że rozpoczną się rzetelne badania naukowe złodziejstwa.
Co do repolonizacji, bardzo dobra nazwa, ale brakuje jej odpowiedniej precyzji. Moją spółdzielnię okradł człowiek, który często używał katolickiej i narodowej retoryki.
@ Leszek Smyrski
20 Września, 2015 - 13:34
To właśnie Pańskie zainteresowanię złodziejstwem (szabrownictwem) w spółdzielczości i bezpardonowa walka z nim zwróciły szczególnie moją uwagę. W dużej spółdzielni mieszkaniowej w Warszawie, w której zdecydowałem się kupić mieszkanie będąc za granicą, skala przewałów dokonanych przez kierujacych nią dosłownie "esbeckich szabrowników" sięgnęła grubo ponad sto milionów złotych, doprowadzając ją na skraj bankructwa. Na całe szczęście, ogromnym wysiłkiem niewielkiej grupy zdeterminowanych spółdzielców, udało się usunąć tę "rozbójniczo-szabrowniczą bandę". Niestety, to gigantyczne złodziejstwo, które miało miejsce w mojej spółdzielni nie jest czymś wyjątkowym w polskiej spółdzielczości.
Warto przy tej okazji przypomnieć, że PO, choć obiecywało od lat opracowanie nowej ustawy spółdzielczej, wycofało się ostatnio z tych pomysłów. No bo szaber milionów spółdzielców musi trwać, na co PO ma niegasnące mocne poparcie lewaków, zwłaszcza tych z PSL.
Pozdrawiam
jan patmo
Szanowny Panie złodziejstwo
20 Września, 2015 - 15:39
Szanowny Panie złodziejstwo kwitnie we wszystkich obszarach, ale najlepiej rozwija się tam, gdie ma dobrze zorganizowane struktury ochronne, kontrole, policję, prokuratury i sądy. Na szczęście mamy internet, bo tradycyjne środki przekazu też są zainfekowane. Pozdrawiam serdecznie i gratuluję wygranej ze złodziejami.
Leszek Smyrski
20 Września, 2015 - 10:57
Witam Niedzielnie
Ponownie przeanalizowałem cały nasz dyskurs i mam wnioski.
Jeśli przyjmujemy wielopłaszczyznowość komunikatów, przyjmijmy na jakiś czas -
wielotorowość, to ich cechą najistotniejszą nie jest nawet możliwość wyboru,
ale JĘZYK.
Język nadawcy MUSI być zrozumiały dla odbiorcy.
Jeżeli potraktujemy Naród jako zbiór inteligencji rozproszonej, to uwzglądnić także musimy
poziomy reprezentowane przez jednostki.
To tak , jak wszystkie dotychczas zbudowane komputery.
Aby móc je połączyć w supersieć, trzeba uzgodnić język, jakimi się będą posługiwać.
W przypadku komputerów, to będzie język binarny, a więc najbardziej prymitywny.
Taki komunikat odbierze każdy komputer, nawet ten zbudowany na lampach.
Zwrotnie, także najbardziej zaawansowany będzie mógł ten komunikat odebrać.
Od zarania swojego bytu, sowiecka Łubianka zajmuje się odwracaniem znaczenia słów,
tak jak nadawaniem im pejoratynych kontekstów.
Dlatego, że tam zrozumiano znaczenie słów w komunikacji.
Dlatego nigdy nie zgodzę się na rezygnację z jakichś słów lub zwrotów,
tylko z takiego powodu, że zostały zszargane przez komunistów.
Czy mam znienawidzić Ojczyznę, tylko dlatego, że zdrajcy najgłośniej wykrzykują swoją Polskość?
Powtórzę raz jeszcze, istotą komunikacji jest język zrozumiały dla wszystkich uczestników procesu
porozumiewania. Ilość płaszczyzn jest tu tylko dodatkiem, mającym ją usprawnić.
Stąd też bierze się i moje działanie, bo będąc miłośnikiem Języka Polskiego w całym jego bogactwie,
świadomie rezygnuję ze skomplikowanych komunikatów, aby poszerzyć liczbę Odbiorców,
którzy moje komunikaty odbiorą ze zrozumieniem.
Co zaś do planowanych przez Pana procesów badawczych, to jest to w pełni zrozumiałe.
Obiekt badany nie powinien być włączany do gremium badawczego, jeśli wynik nie ma być zafałszowany.
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Jasne i konkretne definicje
20 Września, 2015 - 15:41
Jasne i konkretne definicje na początek. Sam pracuję nad definicją złodziejstwa. A zrozumiałość też z czasem przyjdzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Tu Policja Ortograficzna - do leniwca
18 Września, 2015 - 09:32
Proszę przepisać 10 razy: handel herbatą i haftkami narobił na huśtawce hałasu.
(cytat z nowelki Janusza Korczaka)
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa
18 Września, 2015 - 10:11
Witam i dziękuję za korektę
Nie mam już opcji edycji swojego komentarza.
Starzeję się i tracę czujność.
Przepisywanie niczego nie poprawi, bo jestem wzrokowcem.
Ponad pięć lat kaleczenia oczu w różnych mediach, też ma swój wpływ.
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Może jakieś książki o socjotechnice ?
18 Września, 2015 - 08:51
Temat mnie interesuje.
Książki.
18 Września, 2015 - 09:27
Robert Cialdini "wywieranie wpływu na ludzi".
Ale dopiero u Luhmanna w "systemach społecznych" widzimy wyraźnie systemowy sposób powtawania możlliwości oszustwa i samooszukiwania się.
Pozdrawiam.
Do białej gorączki...
18 Września, 2015 - 11:06
Kukiz doprowadza do białaj goraczki przed wszystkim wyrachowanych partyjniaków (z każdej opcji), którzy panicznie się boją tego, że ludzie spoza układu obnażą ich zupełną nieprzydatność nie tylko jako polityków, lecz także pod każdym innym względem. Kukiz, co by o nim nie powiedzieć, jest autentyczny, a więc nieprzewidywalny. Dlatego też na zneutralizowaniu Kukiza tak bardzo zależy tym wszystkim, dla kórych paryjniactwo i zwiazane z nim przywileje są ważniejsze niż dobro Polski i jej Obywateli.
jan patmo
Nie zgadzam sie z Tobą.
18 Września, 2015 - 13:55
Gdyby Kukiz wystawił do wyborów po jednym kandydacie w każdym okręgu, byłby wiarygodny.
A tak, to jego antysystemowość przestaje różnić się od antysystemowości Palikota i Leppera.
Zaczyna śmierdzieć kolejnym kontrolowanym kanalizowaniem niezadowolenia tubylczej hołoty.
Junak
19 Września, 2015 - 00:35
Jeśli coś gnije, to i śmierdzi. Ale czekanie na rozwiązania pochodzące wprost z królestwa niebieskiego nie jest skuteczne. Trzeba używać metod i technik z normalnego życia i w miarę możliwości je udoskonalać.
A tak napawdę to uważam że nie powinien wystawiać żadnych kandydatów do sejmu, powinien stworzyć silną strukturę pozaparlamentarną.Nie powinienem tego pisać przed wyborami, ale tak się dyskusja potoczyła.
Pozdrawiam.
jan patmo
18 Września, 2015 - 14:07
Ta bezużyteczność partyjniaków dla społeczeństwa to osobny temat, ale już po wyborach. :)
Pozdrawiam.