Oto "najlepszy czołg na świecie"... Według Rosjan.

9 maja - w dzień zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami - pod murami Kremla przemaszeruje 14 tys. żołnierzy. W niebo wzbije się 140 myśliwców, bombowców i śmigłowców. Po placu Czerwonym przejedzie blisko 200 czołgów, pojazdów opancerzonych, systemów rakietowych i mobilnych wyrzutni rakiet z głowicami jądrowymi. Tegoroczna parada zwycięstwa ma być największą w najnowszej historii Rosji. - Tego dnia zobaczymy najnowszy i najbardziej zaawansowany sprzęt będący w wyposażeniu rosyjskiego wojska - już zapowiada telewizja Russia Today.

Największymi gwiazdami parady - oczywiście oprócz prezydenta Władimira Putina i przywódcy Korei Północnej Kim Dżong Una - mają być najmłodsze dzieci rosyjskiej zbrojeniówki: czołg T-14 i ciężki wóz bojowy T-15.

"Defilada z plandekami to byłaby chyba jednak lekka przesada ;-) Poza tym byłoby to jednak mało przekonujące, ze względu na dotychczasowe doświadczenia... Dość przypomnieć sobie stosunkowo niedawne dzieje sławetnego czołgu Czarny Orzeł, który jeszcze kilkanaście lat temu był określany przez Rosjan z pokerowymi minami tak samo jako "najnowocześniejszy czołg świata" i dwukrotnie pokazany z daleka na targach, z wieżą zamaskowaną "dla zachowania tajemnicy". Trzeba było dopiero bankructwa zakładów w Omsku i wejścia syndyka, żeby się okazało że ów jedyny supertajny prototyp Wunderwaffe był po prostu podwoziem T-80 przedłużonym o jedną parę kół, z drewnianym szkieletem atrapy wieży okręconym szmatami :-D Oczywiście nie znaczy to, że Armata nie istnieje (wiadomo tyle, że program ma co najmniej 5 lat opóźnienia), ale zastanawiająco brzmią zapowiedzi wyprodukowania ponad 2 tys. czołgów do 2020 (to w sumie tyle ile w ogóle posiada obecnie czołgów armia rosyjska), w sytuacji gdy jednocześnie usiłuje się ciągle modernizować dotychczasowe czołgi; zresztą też trochę w kuriozalny sposób...
]]>www.defence24.pl/news_rosja-modernizacja-t-72-zamiast-czolgu-armata]]> "

]]>http://wyborcza.pl/1,75477,17676080,Oto__najlepszy_czolg_na_swiecie_____...]]>