Dlaczego, do cholery, zniesiono karę śmierci?
Ta parszywa banda Tuska jest już na najlepszej drodze, aby po sprzedaniu ostatniej krowy z polskiej obory, udać się na zasłużone a z góry upatrzone stanowisko w eurokołchozie.
Jeżeli nawet przy następnych wyborach uda nam się odzyskać panowanie nad naszym krajem, to będzie to kraj zadłużony po uszy, ze sprzedanymi lasami, zdefraudowanymi emeryturami, energetyką w ręku Sowietów. Nóż się w kieszeni otwiera.
Zdrajcom z klucza nalezy się kara główna. Jednak zgodnie z instrukcjami unijnymi kara śmierci została w Polsce zniesiona. Jeżeli więc uda się kiedyś bandę marionetek Tuska i kierującą nimi razwiedkę nawet zawlec przed sąd - czego możemy się spodziewać i to przy najkorzystniejszym obrocie wypadków? Ciągnących się latami procesów. Aż do przedawnienia. A panom zdrajcom cały czas będą leciały tłuste rządowe emeryturki.
Zastanawiam się, czy istnieje możliwość, jaką zastosowało ostatnio USA wobec grupy sowieckich szpiegów? W trybie natychmiastowym (2 tygodnie) odebrano im obywatelstwo, wyprowadzono na granicę i posłano kopniakiem w jedynie słusznym kierunku. Teraz niech zdychają w swoim sowieckim raju.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2902 odsłony
Komentarze
Po pierwsze, to od jakiegoś czasu się zastanawiam czy
25 Listopada, 2010 - 22:36
naprawdę nie można zrobić nic? O jakąś zdradę stanu posądzić? O działanie na szkodę własnego kraju?
Czy faktycznie i rzeczywiście jesteśmy bezradni?
A druga rzecz to taka, że mnie tam kara śmierci dla nich nie satysfakcjonuje.
Ja bym im dała minimalną krajową (której nie chcieli podnieść), ulokowała na zimę w takim baraku, w jakich ciągle koczują niektórzy powodzianie, barak bym postawiła w tej miejscowości, z której ruszyło tych osiemnastu w jednym busie na zbieranie jabłek i niech sobie radzą!
Re: Po pierwsze, to od jakiegoś czasu się zastanawiam czy
25 Listopada, 2010 - 22:46
Towarzysz generał jest oskarżony o sprawstwo kierownicze w zbrodni i nie wygląda na to, żeby mu z tego tytułu było gorzej.
Pomysł osadzenia w warunkach zapodanych jw. znakomity.
A jaka oszczędność dla kraju w utrzymaniu więźniów. No i element resocjalizacji!
Sigma
A ponieważ byliby jednak skazańcami - dla
25 Listopada, 2010 - 22:50
wyróżnienia mieliby przykutą łańcuchem kulę u nogi. Niemałą!
WITAM
26 Listopada, 2010 - 07:33
Dobry pomysł ale z minimalną krajową się nie zgadzam. Trzy miesiące zapomogi a później jak chcą jeść to w osiemnastu do busa i żwawo zrywać owoce.
POZDRAWIAM
Ossalo, nawet gyby sie udało zrobić wnosek
26 Listopada, 2010 - 08:48
o tę zdradę stanu, to i tak - kto niby miałby to towarzystwo sądzić?! Sędziowie z epoki komunizmu?! Generała?! Ossalo, a cóż Ci się stało - zawsze logicznie myślałaś?:)
Inna sprawa: nawet gdybyśmy taki wniosek sporządzili i uzasadnili, to i tak - to, co dla nas jest zdradą, to dla "onych" - chlubą - no i jak niby oni mieliby być za to sądzeni?!
Wymiania ekipy rządzącej to jedyne wyjście, z tym, że ciemno to widzę, bo naród z uporem osła odciąganego od przepaści, w tę przepaść się pcha i z przekonaniem głosuje na szkodników, zdrajców i złodziei.
Popieram - humanitarne, edukacyjne;)
26 Listopada, 2010 - 08:50
i daje sznasę na reeduakcję;).
Jednak wiesz... czapa, to bezpieczniejsze wyjście... Acz dosyć odstręczające.
ossala, właśnie tak,
26 Listopada, 2010 - 13:35
ale żeby było po Bożemu i sąd jakiś wyrok wydał, to areszt domowy i taką bransoletkę na nóżkę. Zawsze możnaby pójść pod okienko z ułanami i pośpierwać ku uciesze.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Hej Sigma, powiem Ci komplement i bez żadnej protekcjonalności!
25 Listopada, 2010 - 22:40
Sam dokładnie tak uważam!! Dziękuję za jasne sformułowanie sprawy. Wyręczyłaś mnie z imperatywu założenia wątku w sprawie - "extra bonus dla zdrajców? yes yes yes CZAPA!!" Pozdrawiam serdecznie. P210
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wild
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Re: Hej Sigma, powiem Ci komplement i bez żadnej protekcjonalnoś
25 Listopada, 2010 - 22:52
Nie będę ukrywac, że lubię komplementy ;) I dzięki za wsparcie.
Dlaczego w tym kraju najlepiej jest zbrodniarzom i złodziejom? Bo prawo jest pod nich ułożone. Najwyższy czas to zmienić.
Pozdrawiam
Sigma
@sigma
25 Listopada, 2010 - 23:55
Nie wiem kim jesteś ale po tym tekście miarkuję że nie tylko ja mam wrażenie że ten cały cyrk w którym obecnie tkwimy postawiono niczym "folwark zwierzęcy " w powieści Orwella .
Niech mnie nawet co poniektórzy zaliczą do grona niepoprawnych "faszystów" czy innych rewanżystów mam to gdzieś , wiem natomiast jedno że ci tam wszyscy wiemy o kim mowa , zrobią absolutnie wszystko by wybić nam na długie lata wszelkie nawet niewinnie brzmiące "pohukiwania" w tym temacie ..
Liczę jednak na to że los niczym koło fortuny , gdy nadejdzie ta pora ,,wówczas dopomóż mi Panie by mi ręka nie zadrżała ..
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Andruch2002, przepraszam, że z takim opóźnieniem odpowiadam, a
26 Listopada, 2010 - 10:26
le dopiero znalazłam wolną chwilę. Nie dość, że żyjemy na folwarku Orwella, to powoli jestesmy wybijani. Jedynie nasz kraj w całym eurokołchozie nie tylko nie ma jakiejkolwiek polityki mogącej poprawić sytuację demograficzną, ale wręcz odwrotnie - robi wszystko, aby na dzieci nikt się nie zdecydował, bo albo go nie stać, albo obawia się, że mu je zabiorą pod byle pozorem przy użyciu ustawy przemocowej. Prawie pół miliona młodych, wykształconych Polaków już wyemigrowało. Jako że jestem m.in.żoną i matką, więc temat jest mi bliski, szczególnie że pośród tej rzeszy jest mój syn. Tutaj nie mógł znaleźć pracy po studiach, w Stanach robi karierę. Chciałby wrócić, bo powoli zżera go nostalgia, ale można wiedzieć, do czego?
Kara śmierci jest potworna i chrześcijanin nie powinien za nią optować. Ale dzień w dzień widzę jak się ją serwuje ludziom starym, którym nie starcza do pierwszego. Ludziom młodym, którym się wręcza środki wczesnoporonne, czy forsuje in vitro.
Nie wiem, na co możemy liczyć jako naród. Chyba tylko na ziszczenie się słów Ojca Świętego:"Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi."
Bo w wymiarze nie - metafizycznym, marne mamy szanse.
Sigma
@sigma
26 Listopada, 2010 - 11:52
Gorzkie słowa w dodatku brzmiące z ust matki , Polki. Krew się we mnie burzy na samą myśl że na chwile obecną jesteśmy niczym stado baranów pędzone na rzeź . W większości swej nieświadome tego w jakim kierunku podąża . To społeczeństwo bez wyrazu , bezwolne , praktycznie bez punktu odniesienia się w mrokach historii, zwłaszcza tej chwalebnej , piastowskiej , jagiellońskiej .
Od czasu śmierci Jana III Sobieskiego tj 1696 , czyli ostatniego prawdziwie obranego króla Polski , kraj nasz tak naprawdę nigdy nie odzyskał niepodległości i z małymi przerwami od 1918 do 1939 roku , aż do dziś tkwimy w uściskach naszych wielkich sąsiadów.
To oni tak naprawdę kreowali i wyznaczali to co było dla nas "najlepsze" . Tak to byli i nadal są - nasi wrogowie. Do nich nie można mieć pretensji że nie kochają nas Polaków a jedynie w sposób specyficzny , uwielbiają wręcz ogałacać naszą ziemię ojczysta z wszelkich zasobów jakie tylko uda się im przy naszej zresztą pomocy odkryć , następnie wydobyć na powierzchnię bądź w inny sposób poddać redystrybucji.
Tak było przez wszystkie lata zaborów włączając cały okres PRL-u . Co gorsze pomimo deklarowanej niezależności i niepodległości politycznej po 1989 roku w dalszym ciągu miast nam przybywać - ubywa . Warto byłoby opisać ów proces bardziej szczegółowo , z detalami , nazwiskami decydentów odpowiedzialnych za początkowe jak i obecne procesy gospodarcze , przekształcanie całych gałęzi gospodarki w nierentowne dogorywające branże , ze sterczącymi kikutami kominów po byłych fabrykach czy nawet kopalniach . Warto tu wspomnieć choćby to co uczyniono z rybołówstwem czy przemysłem okrętowym.
Jak już wspomniałem wcześniej do wroga trudno mieć pretensje że zachowuje się tak a nie inaczej , natomiast co innego jeśli na swoim organizmie wyhoduje się pasożyta , nienasycona krwiożerczą wesz , co wówczas czynić .
Na pewno należy prosić usilnie pana Boga o wsparcie w działaniach. Z drugiej jednak strony gdy zachodzi taka sytuacja zagrażająca "zdrowiu" a nawet istnieniu społeczeństwa winniśmy podejmować adekwatne kroki do stanu zagrożenia.
Problem na dzień dzisiejszy jest takiej natury że tak naprawdę nikt jeszcze nie wie co zrobić w tej konkretnej sytuacji.
Pomimo wszystko - nie lękać się a próbować.
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Andruch
26 Listopada, 2010 - 12:49
" na chwile obecną jesteśmy niczym stado baranów pędzone na rzeź. W większości swej nieświadome tego w jakim kierunku podąża"
No własnie. I co mi z tego, że jako baran (owca?) akurat zdaję sobie sprawę z tego, że gnają mnie do rzeźni? Czasami mam wrażenie, że ten letarg w jaki zapadło 50% narodu jest dość wygodną formą przetrwalnikową. Do czasu, oczywiście, ale wtedy i tak już niewiele im go zostało.
Bez związku z powyższym. Jako matka Polka poczułam się dostojnie ;)
Pozdrawiam
Sigma
Andruch2001
26 Listopada, 2010 - 13:24
Z pamiętników i literatury początków XIX-ego wieku wynika wyraźnie, że już wtedy zdawano sobie sprawę z faktu życia w niewoli ("Urodzony w niewoli, okuty w powiciu(...)" Ciekawym byłoby wybadać, jak przebiegało uświadomienie sobie tego faktu w narodzie gdzieś pod koniec wieku XVIII.
Pozdrawiam
Sigma
Nie czas na żarty Dobrze
26 Listopada, 2010 - 10:23
Nie czas na żarty
Dobrze jest pośmiać i pomarzyć ale w chwili obecnej sytuacja jest bardzo poważna .
PO mając przewagę w sejmie i senacie zawsze przegłosuje każdą ustawę dla nich wygodną.
Zrobili skok na media i teraz większa część społeczeństwa odbiera to co im PO serwuje. Do tego dochodzi ciągłe atakowanie PIS-u bez możliwości obrony w mediach.W tej sytuacji
powinniśmy zastanowić się co zrobić i jak dotrzeć do tej części społeczeństwa przekonanych
że już nic się nie da zrobić aby doprowadzić do zmian jeśli tak jak piszemy chcemy
pomagać Polsce.Zbliżające się wybory parlamentarne rozstrzygną wszystko i jeśli PO
wygra to już nic nie uratuje Ojczyzny.Należy przekonywać tych ludzi że to właśnie oni są
tą siłą mogącą doprowadzić do zmian i na tym musimy skupić wszystkie nasze siły
Pozdrawiam.
Re: Nie czas na żarty Dobrze
26 Listopada, 2010 - 10:47
Ostatnio trafnie ten stan ducha społeczeństwa zrecenzował prof. Zybertowicz. Powiedzial, że stan ten wynika po części z myślenia życzeniowego, a częściowo z głębokiej niechęci do poszerzenia stanu wiedzy wynikającej z równie głębokiego przekonania, że ta wiedza, którą posiadamy - jest wystarczająca.
Pozdrawiam
Sigma
Syndrom strusia ..
26 Listopada, 2010 - 11:55
[quote=sigma]Ostatnio trafnie ten stan ducha społeczeństwa zrecenzował prof. Zybertowicz. Powiedzial, że stan ten wynika po części z myślenia życzeniowego, a częściowo z głębokiej niechęci do poszerzenia stanu wiedzy wynikającej z równie głębokiego przekonania, że ta wiedza, którą posiadamy - jest wystarczająca.
Pozdrawiam
Sigma[/quote]
Syndrom strusia ..
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Syndrom ogłupienia i niewiedzy
26 Listopada, 2010 - 13:19
Nie ma sensu zżymać się na rządzących, ich już nic nie zmieni.
To działa jak lawina,niszcza i do końca zniszczą.
Słusznie napisał Henryk o 10.23.Coś trzeba zrobić,wymyślić,
aby społeczeństwo nie podcinało gałęzi na której się opiera.
Przecierz wystarczy jedno głosowanie aby to wszystko zmienić.
Zastanawiające jest dlaczego społeczeństwo/w większości/,
nie widzi tego albo nie chce widzieć co oni robią z Krajem.
Mają w łapach teraz wszystko,a społeczeństwo daje się tumanić.
Ostatnie wybory wyrażnie to pokazały.Wprawdzie po dostała
może mniej,ale żeby nie na PIS to na PSL czy SLD.I co z tego,
im w to graj,mają koalicje.Ja nie chcę nikogo obrażać,ale
odnoszę wrażenie że mamy czasy głupoty.Widać to na takim maleńkim przykładzie jak różne teleturnieje.Czego nie wiedzą
młodzi,to w głowie się nie mieśći.Z takim intelektem,to media nie mają kłopotów żeby ogłupić.Przecież to widać na każdym kroku,realizowana jest PRL-bis,plus do tego zachłanność t.zw. liberałów i mamy to co mamy.Niestety
my starzy co o"socjaliżmie" coś wiemy,wymieramy,a młodzi
to tyle wiedzą co w mediach.Strony Niepoprawnych politycznie
czyta też niewielki procent.Nie wiem może przesadzam,może
mnie ktoś wyprowadzi z tej mojej nicości.
WIEKOWY
wybory
26 Listopada, 2010 - 15:00
kaja
Niestety nie mogę zgodzić się z że wystarczą wybory. W ostatnich była zdumiewająca ilość nieważnych głosów (około 2 milionów!). Niestety łatwo jest unieważnić głos dopisując dodatkowy krzyżyk. Brałam udział w kilku wyborach - dwa razy jako mąż zaufania, dwa razy jako członek komisji. Na szczęście dość łatwo jest uniknąć dopisywania x w czasie liczenia głosów, odbierając członkom komisji długopisy i rozdając ołówki. To oczywiście na szczeblu najniższym.
Pamiętam też, że zawsze najdłużej trwało liczenie głosów w Warszawie - nie wydaje mi się, aby wytłumaczeniem była wielka ilość głosujących - sądzę, że liczba komisji jest dostosowana do niej.
Pozdrawiam
kaja
Re: Nie czas na żarty Dobrze
26 Listopada, 2010 - 12:56
'Należy przekonywać tych ludzi że to właśnie oni są
tą siłą mogącą doprowadzić do zmian i na tym musimy skupić wszystkie nasze siły"
Nic innego nie robię i zapewne - sądząc po tym, że poparcie dla PO zeszło do okolic 30% (a jeszcze niedawno było 55%)- wszyscy z obłędem w oku przekonują i przekonują.
Ale najbliższa okazja do okazania tej siły to dopiero wybory parlamentarne, a do tego czasu ta złodziejska banda krwiożerczych wszy wyssie z Polski resztę soków.
Pozdrawiam
Sigma
Bardzo rzeczowo i PO POmoże poprzez POdatki i inne
26 Listopada, 2010 - 14:14
obciążenia , o których nie mówi się głośno. Nie wiem natomiast jak skontolować liczenie głosów w wyborach? Jak ukrócić turystykę wyborczą i wiele innych POmysłów zaPOżyczonych od odwiecznych przyjaciół.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Oj, jest
26 Listopada, 2010 - 13:57
W Karcie Praw Podstawowych jest przypis mówiący o możliwości wykonywania kary śmierci w przypadku wojny, zamieszek i przewrotów. Więc jak się niewolnicy zbuntują, to władzuchna będzie do nich strzelać.
A jeśli chodzi o wybory to - zgodnie z klasykiem - nieważne kto głosuje - ważne kto liczy głosy.
Wydaje mi się, że w warunkach demokracji tzw. fasadowej, trudno będzie cokolwiek zmienić, wykorzystując wyłącznie jej mechanizmy, bo one po prostu nie funkcjonują.
Nigdy nie bylem zwolennikiem zniesienia tej kary.
26 Listopada, 2010 - 13:50
Społeczeństwo powinno eliminować takich, co do których nie ma nadzieji na to że się poprawią.Znane są przypadki mordercow,którzy zabijają w więzieniach,na przepustkach, czy po odbyciu kary.
Co do zdrajców typu jarusel to powinna to być kulka w łeb,po takim samym "procesie" jakie fundowano żołnierzom AK czy NSZ.10-tka
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
Miejmy nadzieję,
26 Listopada, 2010 - 14:04
że od stycznia 2011r zacznie się drenowanie kieszeni. Z przykrościa, ale im gorzej, tym lepiej. Kiedy widzę tłumy w hipermarketach w niedzielę (idąc do kościoła) to myślę, kiedy im zabraknie na ulubioną rozrywkę łapania promocji !!! Może wtedy pomyślą, że coś się dzieje, tylko obawiam się, że usiądą przed TV i będą słuchać TVN ...., a może zabraknie na abonament?
Oby jak najszybciej, żeby nie wszystko zdążyli wyprzedać. Boję się, że tak Rada Bezeceństwa Narodowego jakieś bezeceństwo nam zafunduje. Obawiałam się już wcześniej, ale wizyta cara może być chwilowym hamulcem. Boże chroń Polskę.
Sigma, piszesz o karze śmierci i masz zahamowanie. Niestety, ja też mam dzikie myśli, nienawiść, którą opłacam stresem.
http://www.youtube.com/watch?v=7v6bJ75yXK8
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Ciociababcia
26 Listopada, 2010 - 17:03
Co jakiś czas zionę ogniem piekielnym, a potem sobie przypominam, że bycie chrześcijaninem do czegoś zobowiązuje.
Szalenie stresujące
Pozdrawiam
Sigma
"Eli, Eli..."
26 Listopada, 2010 - 14:58
Włazi Rosja z butami,
z tajemnicą, z łagrami
Nikt jej w świecie nic złego nie powie.
-Tak. To my! - No i co?
Tu na zachód się szło,
zawsze czując lufę przy głowie.
Polska - nasza ulica!
Nie żadna zagranica!
Niech sobaki trzymają w kagańcach!
Idzie Rosja czerwona
znowu w krwi umoczona,
po to żeby znów doić Giermańca.
Ma być dywan czerwony.
Przy nim rząd uniżony.
Mają nam się pochylić sztandary.
W cerkwi dzwon niech zahuczy.
To Was czegoś nauczy
- jak tu czcić kagiebistów starych.
Wsio tu mamy na smyczy!
Z nami świat znów się liczy,
Ameryka się w oczach zapada.
Sama jesteś Warszawo.
Szanuj więc swoje prawo!
Całuj rękę wielkiego sąsiada!
A ten krzyż co tu był pod pałacem,
chce pochylić się wielkim płaczem.
Zda się słyszy jeszcze czasami
- Eli, Eli, lema sabachthani?
Marek Gajowniczek