Wyborczy Rejwach

Kiedy byłem małym chłopcem, funkcjonowało powiedzonko, że każdy uczeń może nosić w tornistrze buławę marszałkowską...

obserwując rejwach wokół "wyboru" na funkcję blokowego w polsko języcznym baraku euro-sowietu, można zawołać: "i Ty mozesz zostać Prezydentem!".

Nie będę odnosił się do wszystkich kandydatów, bo szkoda czasu na  przekonywanie innych do logicznej konstrukcji, iż nie ma mowy o jakichkolwiek

zmianach "na lepsze", skoro kandydaci nie zamierzają znosić rejwachu panującego nie tylko w naszej, polskiej Krainie, ale na całym Bożym świecie bez

wyjątku.

System warto określić otwarcie mianem Rejwachu syjonistyczno-chazarsko-banksterskiego, ponieważ takim jest,  "a jaki koń jest, każdy widzi", chyba że

jest ślepy, lub ślepego udaje...

"Odniosę się" jedynie do Grzegorza Brauna, jako że on jeden raczył otwarcie głosić potrzebę likwidacji rejwachu, aczkolwiek sam fakt uczestnictwa

w "konkurencji" pod mylącą nazwą: wybory; znosi wszelkie prawidła logiki, wcześniej tak przez niego preferowane.

Skoro twierdził, że tzw. ścieżka demokratyczna, to krótko mówiąc droga na manowce, to dlaczego na nią sam wkroczył?

Jeśli uważa za konieczne "wymodlenie dla Polski króla", to dlaczego chce zostać jakimś tam Prezydentem, który i tak nie wiele może?

Sprawa jest do bólu prosta, niczym budowa cepa:

- wbrew oczekiwaniom i marzeniom wielu, każdy z kandydatów (Grzegorz Braun również), jest kolejną wersją, wyreżyserowanej dla ciżby gojowskiej;

nowego blokowego, który będzie stwarzał pozory władzy prezydenckiej, zeby się polskim gojom nadal wydawało, iż żyją w tzw. polskim państwie 

demokratycznym.

Rejwach polega na takim tworzeniu pozorów, aby wszystkie możliwe do wyobrażenia opozycje, miały swoich prawdziwych sterników wśród twórców

rejwachu.

Jeżeli pragniecie rzeczywistych zmian, to nie możecie uczestniczyć w rejwachu - czyż nie potraficie zrozumieć tej prostej zależności, że Wasze 

uczestnictwo, to dalszy ciąg trwania ogólnoświatowego systemu kłamstwa?

Tym, którzy twierdzą, że na wskutek bojkotu większości, ta mniejszość znów wybierze złoczyńców; proponuję zadanie domowe:

proszę wskazać choćby jeden przypadek (aby za daleko nie sięgać) z ostatnich 25-ciu lat, gdy ta większość miała jakikolwiek wpływ na swój los,a tym

samym los Polski...

"ktokolwiek zostanie wybrany, zawsze wygrywa nasz!" - oto co powiedzą twórcy rejwachu po tegorocznych wyborach.

Niech te ok. 3 milionów osób związanych z tzw. elitami przy korytach, wybiera sobie co drugi dzień nowych liderów - nam Ludziom Dobrej Woli nic do

tego, bo wiemy jaki będzie wynik ich działań - likwidacja wspólnot narodowych na naszej planecie, stworzenie wpierw dziesięciu rządów regionalnych, 

aby w koncu utworzyć Rząd planetarny...

to jest ich plan, a nasz to oczekiwanie na Przyjście Królestwa Bożego, bo tylko wtedy nastąpią zmiany na lepsze.

Wielu z Was codziennie wypowiada słowa modlitwy Ojcze Nasz, więc wypada się nad nimi zastanowić logicznie, bo skoro wołamy "przyjdź Królestwo

Twoje i Bądź wola Twoja", to jakież inne królestwo zamierzacie tworzyć tutaj na ziemi?

Nie bieżcie udziału w rejwachu i wyjdźcie symbolicznie z tego ziemskiego systemu, inaczej Babilonu Wielkiego, aby nie dotknęły Was nieszczęścia,

jakie spadną na ziemski rejwach i jego liderów, gdy nadejdzie Królestwo Boże.

Nie ufajcie współczesnej wersji faryzeuszy - inaczej liderom religijnym - bo oni, jako część składowa rejwachu, współtworzą ten chaos, tak abyście

mimo posiadaniu oczu, nadal byliślepcami, pomimo posiadania uszu, nie słyszeli przestróg i ostrzeżeń, idąc w orszaku Lucyfera pod sztandarami

Wielkiej wszetecznicy, czyli światowego systemu religijno-wyznaniowego.

Ludzie Dobrej Woli, to ci, którzy postepują zgodnie z nauczaniem Jezusa Chrystusa i odmawiają uczestnictwa w rejwachu, pozostali to "ślepi, którzy

ślepych prowadzą"...

prosto do przepaści, gdzie nie ma ani nadziei, ani logiki, ani jakiejkolwiek przyszlości.