Max RT

Obrazek użytkownika wilre
Ogłoszenie

RT ! Groźne jak cholera! dla ]]>@AndrzejDuda]]> ]]>@AndrzejDuda2015]]> ]]>@jwojc]]>

O projekcie zezw.marszałk.Sejmu na zawiesz prezyd ]]>http://beta.videosejm.pl/video/38985-posel-krystyna-pawlowicz-wystapienie-z-dnia-26-maja-2015-roku ]]>

________________________________________________________________________

IDŹ do strony:

]]>http://beta.videosejm.pl/video/38985-posel-krystyna-pawlowicz-wystapienie-z-dnia-26-maja-2015-roku]]>

 

I podaj dalej:

" Ktoś musi tworzyć ustawy, a skoro sejm jest leniwy a posłowie niedouczeni to sędziowie napisali ustawę jaka jest widocznie potrzebna. Przypuszczam, że sędziowie już dawno domagali się ścisłego wyznaczenia swoich kompetencji i rozszerzenia ich zakresu."

Prof. Pawłowicz:

 

Poseł Krystyna Pawłowicz:

    ( )

    Żeby nie marnować czasu, chcę od razu powiedzieć, że projekt został napisany przez samych sędziów dla samych siebie, sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tajemnicy i złożony z inicjatywy prezydenta. Projekt winien powstać w Sejmie jako wynik politycznego konsensusu, a sędziowie mogą występować tutaj jedynie w charakterze ekspertów. W razie zaskarżenia tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego również sami sędziowie będą orzekać o tym, czy dobrze ją napisali, czy nie. Jest to sytuacja niezdrowa, niedobra, narusza wszelkie standardy orzekania.

    Projekt, co jest sprzeczne z konstytucją, rozszerza konstytucyjny zakres kompetencji trybunału, zezwalając, by nie tylko konstytucja, ale również ustawy - to jest art. 1 projektu - określały kompetencje tego organu, i od razu w tym projekcie ustawy przyznaje się mu nowe kompetencje. W art. 101 np. przywraca on powszechnie krytykowane uprawnienie do wydawania wyroków interpretacyjnych oraz prawo do zapełniania luk prawnych, co czyni z Trybunału Konstytucyjnego, pozakonstytucyjnie właśnie, organ paraprawodawczy, a co najważniejsze, wprowadza, również sprzeczną z konstytucją, procedurę orzekania o czasowej niemożności sprawowania urzędu przez prezydenta. To miałoby się odbywać poprzez akceptację dowolności powodów, z jakich marszałek Sejmu mógłby wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego, żeby orzekł czasowe zawieszenie prezydenta. W skrajnej sytuacji, można powiedzieć, taki konstytucyjny, marszałkowo-konstytucyjny, sędziowski zamach stanu można przeprowadzić, znosząc prezydenta z urzędu z powodów, których konstytucja nie określa. Bez wcześniejszego ich określenia nie można przystępować do ustalenia procedury. Tej procedury nie ma, a projekt przyzwala na dowolne określenie tych powodów przez marszałka. Jako prawnik protestuję, bo na sędziach Trybunału Konstytucyjnego spoczywa szczególny obowiązek przestrzegania konstytucji. Brak podstawy konstytucyjnej nie upoważnia do tego, żeby w projekcie zezwolić marszałkowi Sejmu na czasowe zawieszanie prezydenta.

Dziękuję (za uwagę)

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)