Pucz i PO-puczyny

Ciamajdan ciamajdanem, ale jeśli patrzeć na sekswencję zdarzeń ok 16.XII to jest ona naprawdę groźna. Wspomnę tylko nawoływanie do puczu, groźby nieposłuszeństwa sędziów wobec TK, awarię w Emitelu i próbę destabilizacji państwa, czego skutkiem jest okupacja sejmu. Może nie starczyć jednej kadencji, żeby oczyścić państwo z postkomunizmu... Mam nadzieję, że PiS będzie bardziej przewidujący i ostrożny po okołoświątecznych wydarzeniach. 

To dla mnie naprawdę budujące widzieć premier Szydło i JK na Jasnej Górze w czasie tego kryzysu. Jest siła, damy radę! 

I dlatego trochę żartu można z tego ciamajdanu wykrzesać - jak na załączonym obrazku. Był pucz, w sejmie zostały... PO-puczyny.