Grodzki na balu w Miami w butach Bolka…

Obrazek użytkownika M.PYTON
Blog

Tu mamy zagrożenie wojną, która może się rozlać po Europie, a w tym samym czasie Marszałek Senatu RP udał się na doroczny bal polonijny w Miami – wraz z dostojnymi senatorami Rzeczypospolitej! Ponoć nawet führer totalnej opozycji wpadł w furię na wieść o tym, że Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej udał się na bal na Florydzie wraz ze swoją nieodłączną asystentką oraz gronem szacownych senatorów RP w osobach: wicemarszałek Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy/PPS oraz Beata Małecka-Libera, Kazimierz Kleina i Robert Dowhan – wszyscy z KO. Okazją do złożenia wizyty Senatu RP przy plażach Miami była 11. edycja imprezy pod tytułem Polonijny Kongres 60 Milionów.

Wizytującego w tym czasie Stany Zjednoczone Marszałka Grodzkiego - Trzeciej osoby w państwie nie przyjął jednak ani gubernator Florydy a nawet burmistrz Miami-Dade County!

Jako niewątpliwy znawca tematu przypomnę, że Kongres 60 Milionów jest związany z „Dorocznym Międzynarodowym Balem Polonaise w Miami Beach na Florydzie”, organizowanym przez Blankę Rosenstiel - wdowę po amerykańskim królu whisky. Te bale stały się obiektem pożądliwych westchnień milionerskich kręgów zlokalizowanych w dwu polonijnych (sic!) "centrach kultury wysokiej", czyli w Chicago i światowej kolebce snobizmu totalnego w Miami na Florydzie. Ten bal co roku ściąga do Miami grono największych polonijnych snobów w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej i nie tylko, czego przykładem może być bal, który zaszczycił swoją obecnością sam Lech Wałęsa, który wraz z lady Blanką Rosenstiel kroczył w pierwszej parze otwierającego bal poloneza.

Tuż za parą Blanka-Bolek podążał ówczesny ambasador RP w Waszyngtonie Ryszard Schnepf, który swym patronatem objął „Bal konfidenta w Miami Beach na Florydzie 2016” – jak go nazwała amerykańska Polonia. Dlaczego Bolka już nikt na Florydę nie zaprasza wyjaśnia list Blanki Rosenstiel a zarazem Honorowego Konsula RP w Miami, wysłany wkrótce po balu na Florydzie:

Szanowny Panie Prezydencie,

Jako reprezentanci Polski i Polonii w Stanach Zjednoczonych, zwracamy się do Pana z prośbą o zaprzestanie bezzasadnych oskarżeń i wypowiedzi atakujących autorytet polskiego rządu i rządzących, którzy zostali wyłonieni w demokratycznych wyborach, oraz o wstrzymanie się od politycznie motywowanych, kompromitujących konfliktów. Te spory szkodzą wszystkim i osłabiają pozycję Polski. Dbałość o dobre imię Polski i polską rację stanu oraz zabieganie o dobrobyt Polski i Polaków tak w ojczyźnie jak i poza jej granicami są dla nas najważniejszym celem i podstawą naszej działalności […..].Z przykrością obserwujemy, gdy poprzez nieodpowiedzialne stwierdzenia i personalne ataki niszczy Pan swe imię i postrzeganie Pana własnych osiągnięć, a jednocześnie podsyca destrukcyjny spór polityczny. Chcemy wierzyć w Pana troskę o Polskę, lecz obawiamy się, że może Pan działać pod wpływem osób lub grup, które chcą wykorzystywać Pana do własnych cynicznych, prywatnych celów[….] Apelujemy do Pana o załagodzenie debaty publicznej, zaprzestanie eskalacji konfliktów, wstrzymanie się od zapalnych i obraźliwych wypowiedzi na rzecz współpracy i sukcesu przemian w Polsce. Potencjalne przeprosiny wobec dotkniętych osób publicznych i podanie ręki mogłyby być wyczekiwanym dobrym początkiem. Nasza prośba przybiera szczególnej wagi, kiedy na Polskę spada bezpodstawna, politycznie motywowana i krzywdząca nagonka medialna z zagranicy, a ponadto dostrzega się dziś próby przerzucania na nasz naród odpowiedzialności historycznej za masowe zbrodnie z okresu wojen XX wieku…

]]>https://niezalezna.pl/204303-zapraszala-walese-na-bale-w-miami-a-teraz-w...]]>

Atrakcją tegorocznego Kongresu 60 Milionów był udział w ekskluzywnym Balu Polonaise organizowanym przez Amerykański Instytut kultury Polskiej w Miami. W ten właśnie sposób zaproszony na kongres Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Tomasz Grodzki wszedł w buty agenta Bolka, stając z podniesionym czołem Kopertnika do tradycyjnego poloneza.

Za Kopernikiem ruszyła w orszaku dostojna delegacja Senatu RP w osobach wicemarszałek Gabrieli Morawskiej-Staneckiej z Lewicy/PPS oraz Beaty Małeckiej-Libery, Kazimierza Kleiny i Roberta Dowhan z KO, których nie przyjęła nawet burmistrz Miami pani Daniella Levine Cava z partii demokratycznej. Nota bene partii tak bliskiej führerowi totalnej opozycji. I choć nikt poważny nie spotkał się na Florydzie z delegacją Marszałka Grodzkiego - to jednak przyznać trzeba, że nikt delegacji Senatu RP "nie ciągał po cmentarzach ukraińskich" !  Po prostu wszyscy liczyli się  z senatorami totalnej opozycji, starając się nie zakłócić ich wycieczki życia na Florydę... 

P.S. Donald Tusk wpadł w furię dlatego, że wyjazd Grodzkiego wraz z asystentką osobistą i senatorami na bal na Florydzie przyćmił jego i małżonki "wycieczkę życia" do Peru.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

To Blanka Rosenstiel jeszcze kroczy? Jejmość Mademoiselle Blanka  donosiciela zamieniła na łapówkarza Copertfielda. No, no jest postęp.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1641213