TRZEBA POLAKOM ROZDAĆ KARABINY

trzeba Polakom rozdać karabiny

bo nas  ta władza przecież nie obroni

ci którzy nie chcą jutro iść w niewolę

niech los trzymają mocno w swojej dłoni

ze wschodu z wiatrem czuć już zapach krwi

a od zachodu głośny dźwięk srebrników

byliśmy sami i będziemy sami

w rękach morderców zdrajców i cyników

granice rozbiorów czerwoną linią

na mapach kreślą zbrodnicze dłonie

Wisła po jednej i po drugiej stronie

śmiertelną łuną nad nami zapłonie

niech każdy dom nam będzie barykadą

bydlęcy wagon niech nas już nie straszy

starczy gałęzi przecież w polskim lesie

dla naszych wrogów kłamców i Judaszy

ci którzy knują narodową zdradę

w lichwiarskim gwarze talmudycznej zmowy

niechaj nie liczą na kostium i maskę

bo dla nich jedynie Sąd Narodowy

wolność nie przyjdzie z zachodu czy wschodu

nie przy okrągłym stole sedno polskiej racji

ci co okradli nas wczoraj z wolności

mamią nas gwiazdą złotej demokracji

lecz to już koniec teatralnej sztuki

niech nikt nie liczy już na grę pozorów

bo dopiszemy  znów do długiej listy 

okrytych hańbą w godzinie rozbioru

dziś za plecami szemrają o Polsce

kreśląc granice srebrnikiem chciwości

i coraz duszniej nad Odrą nad Bugiem

od darowanej przez wrogów wolności

a nam potrzebne męstwo oraz  wiara

co nas jednoczy dumą i honorem

nie schizofrenii potrzeba w kościele

bo polscy święci dla nas zawsze wzorem

 nam nie zboczeńców ale Skargów trzeba

Skorupków i Pileckich - niech prowadzą

jedynie Oni w imię Boga Ojca

i w imię Królowej Polski nas nie zdradzą

dziś trzeba bronić wolności i wiary

by nie zostało po nas piętno winy

więc dla obrony przenajświętszej sprawy

trzeba Polakom rozdać…serca karabiny!