KSIĄDZ ŚWIRKOWSKI
„Wiozą nas na Ponary ”
ks. Romuald Świrkowski
„wiozą nas na Ponary” - krótki list do bliskich
gorzkie przeczucie śmierci oraz męstwo wiary
że Ojczyzna zostanie strażniczką pamięci
chociaż kule rozszarpią naszych serc zegary
a ja ciągle Go widzę nad czeluścią dołu
jak znakiem krzyża chłopców błogosławi
i jak pod ostrym cierniem kolczastego drutu
pod ufnym znakiem krzyża jego ręka krwawi
wciąż karabiny wściekle obszczekują doły
póki ostatnie ciało nie runie skrwawione
oddajemy ci życie w imię wolnej Polski
Ojczyzno niech Twe imię trwa błogosławione
a naszym obowiązkiem jest przejąć tę pamięć
w której zostanie czujna na zawsze przestroga
i prawda o mordercach którzy depczą groby
odwracając się od prawdy sumienia i Boga
dotykam tamtych śmierci poprzez Twoje serce
co do dzisiaj niespokojne niczym ptak upada
na wileńską ziemię - ziemię naszych ojców
gdzie litewska wciąż boli i podłość i zdrada
ksiądz Świrkowski wciąż klęczy nad krawędzią Dołów
gdzie dym gęsto oplata ofiarę Kaina
w Imię Ojca i Syna i Świętego Ducha…
Chryste!
czy być Polakiem to tak straszna wina !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1125 odsłon
Komentarze
Tym razem Kazimierzu mój komentarz będzie prozą
17 Lipca, 2015 - 08:53
Od czasów II wojny światowej Ponary – wówczas mała miejscowość letniskowa pod Wilnem zamieszkana przez kolejarzy i urzędników wojskowych – będą kojarzyły się Polakom i Żydom z masową śmiercią, z planowym i systematycznym mordowaniem całych rodzin żydowskich i polskiej inteligencji. W latach 1941-1944 w lesie ponarskim poniosło śmierć ok. 70 tys. Żydów i 20 tys. Polaków zamordowanych przez hitlerowców i szowinistów litewskich, którzy zdecydowali się na kolaborację z okupantem. Jest to największe miejsce kaźni na Wschodnich Kresach dawnej Rzeczypospolitej. Prawda o zbrodni w Ponarach przez wiele lat była okryta tajemnicą, podobnie jak zbrodnia katyńska. I tak jak Rosjanie wciąż nie chcą wziąć odpowiedzialności za krew polskich oficerów przelaną w Katyniu i przeprosić za ten mord, podobnie Litwini nie przyznają się do swojego udziału w mordzie ponarskim.
Na zdjęciu pomnik polskich ofiar w Ponarach.
Więcej można przeczytać tutaj: http://www.kresy.pl/historia,ii-wojna-swiatowa?zobacz/ponary---miejsce-kazni-polakow-i-zydow-pod-wilnem
Pozdrawiam i dziękuję Ci Kazimierzu za przpomnienie tej zbrodni,
Janek
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Wieczne odpoczywanie
17 Lipca, 2015 - 08:57
racz im dać Panie...a nam pamięć przekazywaną pokoleniom. Dziękuję Janku za historyczny komentarz do wiersza.Pozdrawiam.Kazimierz