DETRONIZACJA

teraz Cię ukrzyżują niejednym kongresem

nie jednym festiwalem… gwoździem tolerancji

ekumeniczny wymiar Twego królowania

będzie wolnego świata pieczęcią gwarancji

będą Twe imię często wzywać nadaremno

zmieszane w zgiełku kłamstwa niemocą sumienia

będziesz kolejnym aktem obrazem czy pieśnią

czy słowem obracanym na ustach wspomnienia

i pielgrzymki łańcuszki różańce książeczki

wszystkie wstążki reklamy które życie splata

maszyna propagandy przemiele to wszystko

i przerobi na  mądrość współczesnego świata

ci którzy bluźnią będą ustanawiać prawa

na przekór Twej miłości będą czcić szatana

cywilizacja śmierci będzie nam wyrokiem

jak gangrena i zgorzel w zakrzepniętych ranach

a Ty będziesz jak od wieków rozpięty na krzyżu

przybijany gwoździami z tej i tamtej strony

na kongresie Twoje imię będzie jak szyderstwo

powieszone nad Twą głową z cierniowej korony

 poniżą Cię mamoną kłamstwem i równością

wobec pychy co będzie na światowym tronie

drżę gdy myślę o chwili kiedy zagniewany

wzniesiesz nad światem Chryste zakrwawione dłonie!