17 WRZEŚNIA

Obrazek użytkownika Lwow47
Kraj

 

ja ten nóż jeszcze w plecach wciąż czuję

gdy odwracam się z lękiem do Wschodu

zimną klingą przeszywa mi serce

tamta zdrada naszego  Narodu

 

tamten wrzesień wciąż krwawi pamięcią

podeptaną godnością i trwogą

siedemnasty września powraca

naszą polską męczeńską drogą

 

i te krzyże niesione do Boga

przez mogiły łagry i chłód

gdy oprawca nas szczuł nienawiścią

poprzez Polską Golgotę na wschód

 

wciąż cień Jałty jak wyrok Judasza

za plecami nam stoi i trwoży

znów szarpiemy się w dusznym uścisku

zaciskanej przez wrogów obroży

 

więc znów krzyże i krzyże przed nami

pokrwawione od myśli me czoło

zamiast rąk wyciągniętych życzliwie

podła zgraja szyderców wokoło

 

i ta pamięć jak ostrze bagnetu

i ta łza ołowiana w mej głowie

siedemnasty września powraca

w powtarzanej przez wrogów zmowie…

 

więc i dzisiaj potrzebna odwaga

więc i dzisiaj potrzebne jest męstwo

nie z zachodu czy wschodu przyjdzie

nasza wolność i nasze zwycięstwo!

 

dziś nam trzeba karabin pod głowę

znowu włożyć gdy łuny ze wschodu

niech nas Katyń dziś uczy czujności

niech nie straszy nas nikt z zachodu

 

ludobójstwo w pamięci jak rana

a  mordercy niech będą przeklęci

dyplomaci zdrajcy i tchórze

niech nie liczą na zanik pamięci

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Tego nam właśnie dzisiaj potrzeba, tak jak powszedniego chleba... Nie mamy bowiem innego wyjścia, jeśli chcemy przetrwać: Każdy musi stać się obrońcą Ojczyzny zdolnym do obrony swojej rodziny, miejsca gdzie żyje, do obrony Polski!

 

i ta pamięć jak ostrze bagnetu

i ta łza ołowiana w mej głowie

siedemnasty września powraca

w powtarzanej przez wrogów zmowie

 

Doprawdy genialna strofa!

 

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
0

jan patmo

#1493623