Koalicja przegranych chce zniszczyć wolne media.Demokracja Ludowa w II PRL

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

 

Koalicja Przegranych: PO + Zieloni, ZSL i PZPR mają w sumie większość w Sejmie. Niestety, te partie przegrały wybory parlamentarne. Gdyby występowały pod wspólnym szyldem, prezydent Andrzej Duda nie miałby wyjścia i musiałby powierzyć misję tworzenia rządu

Donaldowi Tuskowi

populistycznemu politykowi eurolewicy. Na szczęście dla Polski stało się inaczej i nie jest wcale pewne czy wnuk żołnierza Wehrmachtu zostanie premierem. Ulica i zagranica uzyskały w Polsce przy pomocy szmalcowników wielki sukces medialny głównie w

Niemczech i w Brukseli

kierowanej przez Niemcy lewicowej organizacji, mających na celu przetworzenie Unii Europejskiej w Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. W tym celu polski motłoch (nie będę inaczej nazywał kolaborantów i szmalcowników) do późnej nocy wystawał przed lokalami wyborczymi

czego byłem świadkiem

posługując się elitarnym językiem partii jebaków. Zawsze mówiłem i pisałem o tym, że Tusk i jego banda używa pojęcia „demokracja” w znaczeniu „socjalizm”. Mają oni ma na celu przywrócenie PRL, czego wyrazem jest na przykład podniesienie ubeckich emerytur. Jeżeli

SB

ma mieć wyższe emerytury, to co z moją jako jej ofiary? Ale nie o to chodzi. Czy w przypadku zagarnięcia władzy przez Koalicję Przegranych utrzymają się jakiekolwiek wolne media, z Niepoprawnymi włącznie? Skoro szmalcownicy i kolaboranci, których w Polsce mnóstwo

chcą zlikwidować TVP

i Polskie Radio, to dlaczego mają niby tolerować radio wnet, Do Rzeczy czy Sieci? Nasisci (Tusk i jego banda, od „nasi”) zapowiadają polowanie na czarownice. Jak Michał Kołodziejczak (będziesz siedział! – pod adresem red. Mazurka) i inni politrucy Koalicji Przegranych.

Jan Bogatko

Ps.: jeszcze raz dla prostszego zrozumienia: gdyby Totalna opozycja wystąpiła pod jednym szyldem idąc do wyborów, jak Zjednoczona Prawica, to prezydent nie miałby innego wyjścia, jak zaproponować Tuskowi (gdyby to on został uzgodnionym kandydatem na fotel szefa rządu) misję tworzenia rządu. Tymczasem Tusk jest samozwańczym, bezprogramowym kandydatem koalicji przegranych, których jedynym wspólnym hasłem jest *****PiS. Każda z rachitycznych mimo wielkiego poparcia zagranicy i ulicy partyjek miała na uwadze własne interesiki w rodzaju „Szanowny Panie Gestapo” z lat GG i bała się, że ich nie zrobi. Nagle motłoch, tyle samo wart, co i oni, dał im poparcie. Mimo to PiS wygrał wybory. Polacy mają szansę zabrać głos i przepędzić Totalnych. Najbliższy termin 11 listopada. To nie powinna być grzeczna demonstracja, o nie! Nie można oddać w ręce Koalicji Przegranych państwa o najwyższym wzroście gospodarczym w Europie, by je ona zniszczyła!

]]>https://wpolityce.pl/polityka/668398-powrot-szmalcownikow]]>

]]>https://twitter.com/i/status/1717963531268538460]]>

]]>https://wpolityce.pl/polityka/668556-j-karnowski-trzeba-protestowac-staw...]]>

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

I tu przypomina się pytanie z tamtych czasów "czym różni się demokracja od demokracji ludowej?"

Odpowiedź: tym czym krzesło od krzesła elektrycznego

 

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

Roman Pniewski

#1655691