Reprezentacja Polski bez Lewandowskiego silniejsza

Obrazek użytkownika dr Frank Polak komentuje
Blog

Dzisiejszy mecz Polska-Holandia był dowodem na to, że reprezentacja Polski w piłce nożnej może być silniejsza bez Roberta Lewandowskiego. Mimo że wynik końcowy to 1:2 na korzyść Holendrów, Polacy zaprezentowali się z najlepszej strony pokazując, że młoda generacja piłkarzy ma ogromny potencjał i determinację.

Chłopaki biegali przez cały mecz, blokując piłki Holendrów i walcząc jak równy z równym z drużyną, która słynie z dynamicznego i widowiskowego futbolu. Trener Michał Probierz podjął odważną decyzję, stawiając na młodych zawodników, i ta strategia okazała się strzałem w dziesiątkę. Ich gra była nie tylko pełna energii, ale także taktycznie dojrzała, co świadczy o solidnym przygotowaniu i duchu zespołu.

Zmiana pokoleniowa w polskiej kadrze

Decyzja trenera Probierza okazała się kluczowa dla jakości gry polskiej reprezentacji. Młodzi piłkarze podeszli do meczu z ogromnym zapałem i zaangażowaniem, traktując każdą minutę na boisku jako wielkie wyróżnienie i prestiż. W przeciwieństwie do Roberta Lewandowskiego, który wielokrotnie podchodził do gry w reprezentacji jak do krzyża pańskiego, młodzi zawodnicy pokazali prawdziwą pasję i chęć walki. Lewandowski, zamiast biegać za piłką i walczyć o każdą okazję, często stał w miejscu, wyrażając swoje niezadowolenie i strojąc głupie miny, kiedy nie dostawał podań. Takie postawy demotywują drużynę i przeszkadzają w budowaniu zespołowego ducha.

Lewandowski kilkukrotnie pokazał, że już nie nadaje się do gry w reprezentacji, w tym na pewno nie jako jej kapitan. Jego postawa na boisku nie jest przykładem do naśladowania, co jest szczególnie ważne dla młodszych zawodników, którzy dopiero uczą się, jak grać na najwyższym poziomie. Kapitanem powinien być ktoś, kto scala zespół, kto jest gotów poświęcić się dla drużyny i kto motywuje innych do dawania z siebie wszystkiego. Taki był Kuba Błaszczykowski, który potrafił jednoczyć drużynę i dodawać jej energii. Lewandowski niestety, często działa w sposób polaryzujący zespół, co nie sprzyja osiąganiu wspólnych celów.

Młodzi piłkarze reprezentacji Polski podczas wymagającej drużyny jaką jest Holandia pokazali, że potrafią grać, walczyć o piłkę i nie boją się podejmować ryzyka. Ich gra była dynamiczna, pełna energii i taktycznej dyscypliny, co jest zasługą zarówno ich własnego zaangażowania, jak i mądrych decyzji trenera Probierza. Trener, widząc potencjał w młodych zawodnikach, powinien wyciągnąć wnioski z tego meczu i dać im więcej szans na rozwój i prezentację swoich umiejętności na międzynarodowej arenie.

Bez Lewandowskiego, reprezentacja Polski może rozwijać się w bardziej spójny i zharmonizowany zespół, co pokazał dzisiejszy mecz z Holendrami. Młodzi zawodnicy zasługują na to, żeby grać i się rozwijać, a nie być przyćmieni przez gwiazdę, która nie potrafi już w pełni oddać się drużynie. Dlatego trener Probierz powinien pozwolić Lewandowskiemu odejść na sportową emeryturę i skupić się na budowaniu zespołu opartego na młodych, ambitnych piłkarzach, którzy potrafią grać i walczyć o każdą piłkę, a nie tylko gwiazdorzyć na boisku.

Walka do ostatniego gwizdka. Polacy zasłużyli przynajmniej na remis

Mimo ostatecznej porażki 1:2, Polakom niewątpliwie należał się co najmniej remis. Ich gra była na tyle dobra, że każde ich zagranie przykuwało uwagę kibiców i budziło emocje. Polska reprezentacja zagrała z pasją i determinacją, które sprawiły, że ponownie zaczęliśmy wierzyć w możliwość powrotu polskiego futbolu na najwyższy poziom.

Holendrzy, znani z szybkiego i efektownego futbolu, musieli się naprawdę napracować, żeby zdobyć przewagę nad Polakami. Polscy piłkarze nie dali im ani chwili wytchnienia, skutecznie blokując ich ataki i tworząc groźne sytuacje pod bramką przeciwnika. Każda akcja Polaków była przemyślana i dynamiczna, co świadczy o ich wysokim poziomie przygotowania i taktycznej dojrzałości.

Występ młodych zawodników był sygnałem zmian, jakie zachodzą w polskiej reprezentacji. Grając bez Lewandowskiego, Polacy pokazali, że potrafią zjednoczyć się jako zespół i walczyć jak równy z równym z topowymi drużynami Europy. Ten mecz był dowodem na to, że mamy młodych piłkarzy, którzy są gotowi na największe wyzwania i potrafią stawić czoła nawet najtrudniejszym przeciwnikom.

Trener Michał Probierz podjął słuszną decyzję, dając szansę młodym zawodnikom. Ich postawa na boisku pokazała, że warto inwestować w młodsze pokolenie piłkarzy, którzy mają przed sobą całe kariery pełne możliwości do rozwoju. Probierz z pewnością wyciągnie wnioski z tego meczu, co może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości polskiego futbolu. Teraz, kiedy młodzi piłkarze pokazali swój potencjał, nadszedł czas na dalsze decyzje, które mogą odmienić oblicze polskiej reprezentacji.

Optymizm na przyszłość

Mecz Polska-Holandia był nie tylko wspaniałym widowiskiem sportowym, ale także inspiracją dla kibiców i sygnałem, że polski futbol może mieć przed sobą świetlaną przyszłość. Młodzi piłkarze udowodnili, że są gotowi na wyzwania i potrafią stanąć na wysokości zadania. Ich determinacja i pasja dają nadzieję na to, że polska reprezentacja znowu będzie odnosić sukcesy na międzynarodowej arenie.

Młodzi zawodnicy udowodnili, że potrafią stanąć na wysokości zadania. Ich postawa na boisku była pełna zaangażowania, co sprawiło, że każdy ich ruch budził podziw i emocje wśród kibiców, którzy mogli poczuć dumę i radość z gry polskich piłkarzy. Grali z niesamowitą pewnością siebie, co jest niezwykle ważne w kontekście międzynarodowych rozgrywek. Ich umiejętność pracy zespołowej, szybkość reakcji i przemyślane akcje pokazały, że są w pełni przygotowani do rywalizacji z najlepszymi drużynami na świecie.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)

Komentarze

Zadałem to pytanie też w innym artykule, ale może w tym jest bardziej odpowiednie.  .

Zanim zadam moje pytanie i podziełę sie moim wrażeniem, to w odpowiedzi na Pańskie uwagi, - choć jestem całym sercem z polska drużyna, to nie podzielam optymizmu na podstawie tego meczu. Uważam też, że w tym artykule jest za dużo  jadu przeciwko Robertowi. On nie uważa, że gra dla niego to krzyż a wprost przeciwnie mówił nie raz, że trzeba mieć przyjemność z gry i pokazywał swoje zaangażowanie w grę. Cały świat nam go zazdrości. Fakt, jak każdy starzeje się, ale ma w sobie dużo jakości. W Polsce jednak jad jest często modą za byle co. To też demotywuje innych i jest krzywdzące. Trzeba krytykować i ja to robię poniżej, ale bez jadu. Mowa o tym krzyżu z gry dla niego, to nie przystoi, moim zdaniem.    . 

Mam za to pytanie odnośnie meczu Polska -Holandia a konkretniej wykopywania piłki przez Szczęsnego. Zauważełem (od  pewnej chwili w tym meczu ale i w poprzednich meczach z nim),  że za każdym razem gdy on wykopuje piłkę to ona ląduje w "objęciach" przeciwnika. Jest przy tym bardzo niedokładny i nawet gdy polski piłkarz dotknie piłki to na tym się skończyło, bo nie potrafił jej opanować.

I on nie ma sobie nigdy nic do zarzucenia? Tak, dobrze broni w wielu sytuacjach, ale czy polscy piłkarze i on nie trenują dokładności swoich podań? To jest tragedia! Boli jak on i wielu z nich byli niedokładni dzisiaj w meczu z Holandią. Sam Szczęsny, moim zdaneim, podarował ok 95% swoich piłek Holendrom. Dlaczego???

Pytanie: czy są inni, którzy to zauważyli? Bramkarz Holendrów niemal zawsze miał wolne pole i podawał ręką i celnie. Szczęsny wykopuje na aut albo tak nieszczęśnie, że polski piłkarz nie potrafi tego opanować i  tracimy tyle piłek przez głuPOtę! Nie tylko w tym meczu! Apeluje do dziennikarzy o uwagę, bo trener chyba nie widzi.  

A działo sie to w tylu meczach, że daleki jestem od tych komplementów i dzisiaj. Cieszy polski duch walki, ale Panowie - czy nie potraficie podawać celniej? Panie trenerze, czy nie można Szczęsnemu na to zwrócić uwagę?  Do I połowy piłka w posiadaniu Holendrów to ok 65% a my 35%. Skąd ten zachwyt? Były dobre momenty... ale momenty to za mało! .

Vote up!
1
Vote down!
0

P55

#1661200