Sławomir Izdebski pożegnał Kukiza

Obrazek użytkownika Dariusz Grudziecki
Kraj

Wczoraj (18.06.2015r.) odbyła się w Warszawie konferencja prasowa Ruchu Społecznego Rzeczypospolitej Polskiej, na której Przewodniczący RSRP Sławomir Izdebski poinformował o zakończeniu współpracy z Pawłem Kukizem i o samodzielnym starcie Ruchu Społecznego Rzeczypospolitej Polskiej (więcej: ]]>https://www.facebook.com/pages/Ruch-Spo%C5%82eczny-Rzeczypospolitej-Polskiej/473262199517875?fref=ts]]> i ]]>www.ruchspolecznyrp.pl]]>) w jesiennych wyborach parlamentarnych.

Coż takiego się stało?

 

Konferencja była dosyć długa i dosyć długi był opis zaistniałej sytuacji, szczególnie że akurat ten wątek dziennikarzy bardzo interesował. Generalnie jednak przyczyny tego zdarzenia są dwie:

  1. odwracanie się Pawła Kukiza od tych grup społecznych, które najciężej pracowały na jego sukces, oraz wypływanie w otoczeniu Pawła Kukiza ludzi wywodzących się z Platformy Obywatelskiej;

  2. różnice programowe, a właściwie brak programu Pawła Kukiza.

 

Sławomir Izdebski przypomniał, że kiedy Paweł Kukiz miał w sondażach 2%, to zabiegał o poparcie Ruchu Społecznego Rzeczypospolitej Polskiej, przyjeżdżał do Warszawy, zapewniał, że ma taki sam program itd.

Poparcie RSRP dostał, ludzie RSRP zaczęli zbierać podpisy i wkrótce sondaże poszybowały w górę.

 

Przewodniczący żalił się, że teraz, kiedy Paweł Kukiz stał się ważny, to przestał odbierać telefony od ludzi, którzy chcą zwrócić się do niego ze swoimi problemami. Kiedy zaś komuś z tych ludzi uda się do Pawła Kukiza dotrzeć, to odsyła ich do swojej "prawej ręki", który na wszystko ma jedno stwierdzenie: "Musimy wprowadzić jowy!"

 

"Przecież "jowami" nie rozwiążemy żadnego problemu społecznego!

"Jowów" nikt nie włoży do garnka" – skomentował to Przewodniczący Izdebski.

I dodał, że ludzie zagłosowali na Pawła Kukiza, bo chcą zmian, a "jowy" odbierali jedynie jako symbol konieczności zreformowania patologicznej ordynacji wyborczej.

Tyle tylko, że musi być to ordynacja – sprawiedliwa.

A "jowy" nie są sprawiedliwe i nie są równe dla wszystkich.

 

Przewodniczący RSRP poinformował, że Ruch Społeczny Rzeczypospolitej Polskiej jest za tym, aby obywatel – nie w bajkach opowiadanych przez propagatorów "jowów", ale faktycznie, w rzeczywistości – miał wpływ na posła.

Dlatego Ruch Społeczny Rzeczypospolitej Polskiej będzie się domagał, aby obywatele mieli prawo odwoływania posłów w trakcie kadencji w drodze referendum.

(Więcej w artykule - Ordynacja wyborcza "Ja decyduję".

]]>http://naszeblogi.pl/55495-ordynacja-wyborcza-ja-decyduje]]> )

 

............

Inne teksty autora na:

  1. ]]>http://grudziecki.salon24.pl/]]>

  2. ]]>http://naszeblogi.pl/blog/5461]]>

  3. http://niepoprawni.pl/blogi/dariusz-grudziecki

  4. ]]>http://www.mpolska24.pl/blog/demokracja-czy-postmonarchia]]>

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)