Król Europy i dwaj Prezydenci RP
Ostatnie zaprzańcze dokonania KOD i jego animatorów- alimenciarza Kijowskiego i wyjętego niczym królik z kapelusza iluzjonisty- Petru, umknęły uwagi, po kolejnych zamachach islamistów w Brukselii.
Niemniej warto zapoznać się z żałosną działalnością króla Europy, mianowanego dzięki protekcji Angeli Merkel i kolejnego nominata z ramienia PO Bula-Komorowskiego, nieświeżych produktów PO powiązanych z KOD-em.
Okazuje się, że ten pierwszy "polityk lingwista i erudyta", to zagubiony, tchórzliwy i niezorientowany w realiach europejskich urzędnik RE, który podczas obrad i dyskusji, potrafi w języku angielskim, z trudem wydukać parę wykutych na pamięć zwrotów grzecznościowych, zupełnie nie związanych z tematem dyskusji.
Oto prosty przykład, jak znany brytyjski eurodeputowany Nigel Farage obnażył fakt, że król Europy jest nagi:
Dla porównania, zamieszczam wypowiedzi w języku angielskim, Prezydenta RP Dudy, podczas obrad na konferencji w Monachium, w sprawie bezpieczeństwa europejskiego.
Także Bul-Komorowski, oprócz znanych błędów ortograficznych- podczas wpisywania kondolencji w ambasadzie Japonii, dał kolejny popis wypijając toast z kieliszka zaskoczonej królowej Szwecji:
Dla bezstronnego obserwatora, to elementarne braki kultury i braki językowe nie tylko w języku ojczystym, poprzedników z nominacji PO, a wnioski są aż nadto oczywiste...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3682 odsłony
Komentarze
Nie będzie niczym odkrywczym,
23 Marca, 2016 - 03:46
Nie będzie niczym odkrywczym, jeśli napiszę, iż Pan Tusk Donald jest niewłaściwym człowiekiem na niewłaściwym miejscu; pomijam tu znajomość rzeczonego łaciny współczesnego świata - języka angielskiego. Mam natomiast w pamięci Jego znane powiedzenie, cytuję: polskość to nienormalność. Jeśli ktokolwiek łudził się, iż w/w będzie zabiegał o dobro naszego Kraju i owego Kraju mieszkańców dobrobyt, to musiał być albo naiwny aż do granic głupoty, albo ..? W tym miejscu uprzejmie poproszę o uruchomienie wyobraźni tudzież pamięci. Tyle i aż tyle.
Janina otęska
Cóż wymagać można od polityka, u którego w domu porozumiewano...
24 Marca, 2016 - 19:46
Cóż wymagać można od polityka, u którego w domu porozumiewano się językiem niemieckim, dziadek służył w wermachcie, wg. niego kaszubi i ślązacy byli odrębną grupą narodowościową, a "polskość jest dla niego nienormalnością"
anty bolszewik
kim jest ta postsowiecka, mafina elita w PRL-bis...
23 Marca, 2016 - 12:45
(...)
W antypolskiej propagandzie PO i KOD wspieranej przez politruków z „GWna” jest odwoływanie się do bolszewicko-nazistowskich wzorców nienawiści do politycznych adwersarzy. Możemy więc tu zobaczyć „banalizację zła“. Czyli zła jakie spowodowała w Polsce okupacja sowiecka i jakie jeszcze zostało w mentalności części społeczeństwa po rozpadzie tego reaganowskiego „imperium zła“.
„Człowiek wyzuty z indywidualności i sumienia, z mentalnością szpiega, z duszą kata”
Marian Zdziechowski, filozof, publicysta, profesor i rektor Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie oraz krytyk totalitaryzmów faszystowskich i komunistycznych, w swojej książce z 1937 r. „W obliczu końca” napisał:
Człowiek wyzuty z indywidualności i sumienia, z mentalnością szpiega, z duszą kata, a poddany dyscyplinie katorgi zostaje uznany, zgodnie z ewangelią sowiecką, za ideał człowieka i wzór dla czasów naszych, a propagandzie nowego ideału w rozmaitych postaciach, stosownie do miejsca i środowiska, ogół społeczeństwa naszego przypatruje się z życzliwą neutralnością.
Dzisiaj doskonale odpowiadają temu opisowi różne wyzute z godności, indywidualności oraz sumienia załgane typy, których wzorce podziwiane przez politruków michnikowszczyzny widzimy w różnych: Tuskach, Kopacz-kach, Schetynach, Komorowskich i Sikorskich oraz ich mafijnych wspólnikach w rabowaniu oraz niszczeniu kraju w rodzaju różnych: Zbychów, Mirów czy Rychów…
Andrzej M. Salski
________________________________
Cały artykuł pt. „Jak mafijne elity III RP banalizują zło“ został opublikowany w „Gazecie Polskiej“, nr 40 (1156), 7 października 2015 r., s. 34.
W sieci: „Jak mafijne elity III RP banalizują zło“, http://www.gazetapolska.pl/33358-jak-mafijne-elity-iii-rp-banalizuja-zlo
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.