Kolejne krety w Watykanie
Charamsa to ewidentny kret wstawiony z polecenia masonerii do seminarium, z zadaniem wywołania w wyznaczonym czasie skandalu. Awansował wkrótce na 2 sekretarza Międzynarodowej Komisji Teologicznej.
Podobnie wyglądała sprawa „duchownego” Tomasza Turowskiego, wstawionego kreta przez innego mocodawcę- perelowski wywiad do Watykanu, który dzięki dostępowi do tajnych materiałów z rozmów szefa CIA z Janem Pawłem II, zdekonspirował Ryszarda Kuklińskiego- informującego w porę USA, o planach podboju przez ZSRR Europy Zachodniej na gruzach Polski.
Warto zauważyć, że ataki masonerii po zakończeniu wojny z Kościołem w Irlandii, są kierowane teraz na polskich hierarchów katolickich. Żywym przykładem jest ich nasilenie w internetowych portalach WP, Onet, Interia i mediach: Wyborcza Szechtera, Newsweek-Lisa i obłudnika udającego tzw. katolicki Tygodnik Powszechny.
Pole walki zostało zaplanowane atakami na polskich duchownych- arcybiskupa Wesołowskiego i księdza Gila, pracujących na Dominikanie, poprzez zeznanie "ofiar molestowania” i hakerskie włamania do komputerów z wpisaniem kilkudziesięciu tysięcy plików o harakterze pedofilskim, na ściągnięcie których bez specjalistycznego oprogramowania, którego oskarżeni nie posiadali, potrzeba by było paru lat, nie wykonując przy tym żadnej innej pracy.
W rezultacie zaszczuty arcybiskup wkrótce zmarł, stanowczo twierdząc, że żadnych osób, które go oskarżają o akty pedofilii, nie widział na oczy. Podobnie ma się sprawa z księdzem Gilem, który ma być sądzony w Polsce, ale sprawa na razie przycichła.
Z ich zeznań wynika, że była to zmowa, w celu pozbycia się duchownych lub ich ukarania, pod spreparowanymi zarzutami molestowania, które nie zostały dostatecznie udowodnione, za przeszkadzanie wszędobylskiej mafii narkotykowej.
Skąd jest podejrzenie o mistyfikacji?
Skoro nawet w internecie, każdy z nas może zamówić po przystępnej cenie- super czułe mikrofony i minikamery, którymi można w dziecinnie prosty sposób udokumentować przestępstwo każdego pedofila, to dziwne jest, że sąd i prokuratorzy Dominikany, z takiej możliwości nie skorzystali.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1569 odsłon
Komentarze
nie wiem...
8 Października, 2015 - 02:10
co do tego euro-księdza geja to zgoda, ale co do wybielania Wesolowskiego i Gila jako "sytuacji analogicznej" to bym się wstrzymał, bo to właśnie nie jest analogia.
zdjęcia mógł wykonać i wgrać pliki na komputer każdy włamywacz
11 Października, 2015 - 13:41
Wcale nie piszę, że jest to analogiczna sytuacja, ale że mamy tu do czynienia z brakiem rzetelnych dowodów, natomiast te przedstawiane przez prokuraturę Dominikany to pokój księdza, obraz papieża i zeznania dziecka, które łatwo można było urobić przez dorosłych. Te niby dowody to kilkadzieśiąt tysięcy plików pedofilskich na komputerze i zdjęcia dzieci podczas aktów pedofilskich z mężczyzną stojącym tyłem z nieuprawnioną sugestią, że to ks. Gil. Takie zdjęcia mógł wykonać i wgrać pliki na komputer każdy włamywacz i haker, tym bardziej, że podczas kilkudniowych nieobecności ks. Gila na Dominikanie, dom i schowek z szyfrowanym zamkiem stał otworem dla pięciu osób, a dom był nie pilnowany.
Tak dla przypomnienia, głośna sprawa z 2004r. o zmyślonym przez matkę molestowaniu przez prałata Jankowskiego dziecka, które uciekło z domu pijanego ojca i znalazło nocleg na plebani prałata. Po drobiazgowym śledztwie nastolatek zeznał, że ojciec zmusił go do fałszywych donosów o moletowaniu, pod groźbą kary cielesnej.
Proszę sobie wyobrazić, co by sie stało z prałatem, gdyby dziecko nie ujawniło prawdy.
Tym bardziej, że Gazeta Wybiórcza srula Szechtera, Fakty i Mity z dyżurnym SB-ekiem od oczerniania Kościoła- Grzegorzem Piotrowskim (mordercą księdza Popiełuszki) i TV publiczna, trąbiły przez okrągły miesiąc na całą Polskę, kłamstwa o pedofilii prałata.
Kolejne fałszywe oskarżenie, które dzięki nagraniom, ujawniły perfidne kłamstwo "poszkodowanej ofiary księdza" http://forum.echodnia.eu/ujawniamy-tasmy-niewinnosci-ksiedza-skazanego-za-pedofilie-dlaczego-prokuratura-powierzyla-sprawe-bylemu-esbekowi-t214642/
A tak wyglądają fakty rzekomo silnych dowodów na molestowanie dzieci, które po prostu nie istnieją, ale kapłanowi zniszczyły opinię i życie:
anty bolszewik
gwoli ścisłości - abp Janusz Bolonek tu "ćwierknął"
8 Października, 2015 - 06:21
http://niepoprawni.pl/comment/1495227#comment-1495227
Bóg - Honor - Ojczyzna!