Donio, co z tym krzyżykiem ?
- Donek, co z tym krzyżykiem sprzed okna ? Wywalili ludzi , ale to drewno zostało ! A ja dalej muszę się bocznymi drzwiami do biura dostawać !
· Nie marudź, drewno się po cichu podleje kwasem i samo się rozleci. A do pracy już ci mówiłem, nie masz po co łazić. Ty nie jesteś od roboty, a od robienia tego co ci się każe !
· No ok., ale co będzie jak te taliby wrócą ?!
· Nie wrócą, nie wrócą, już się tam nimi zajmą „nieznani sprawcy”…
· Nieznani ? To skąd wiesz, że się zajmą ?
· Jak to skąd ? Grzesiu ich zna, on wie jak ich zmotywować…
· No to spoko, a wiesz, fajnie było dziś dekorować tego księżula – a najlepsze , że jak dojechałem to się dowiedziałem , że on już nie żyje !
· Głąbie, on nie żyje od 90 lat ! !
· 90-ciu ?! To po co go dekorowałem, przecież do niczego nam się nie przysłuży..co innego Życiński ,Pieronek – o , nawet prymas - ci to za order to by mnie nawet błogosławionym ogłosili !
· Nie przeginaj, błogosławiony to będziesz jak Władimir powie, i ani dzień wcześniej. A dekorować musiałeś, bo to jeszcze by mu chcieli kolejny pomnik postawić. A tak ma order i cisza o pomniku.
· Aha, a powiedz mi co znowu za pomnik mam jutro odsłaniać ? Jakiś z bagnetami i krzyżem podobno ?
· Już nie będziesz odsłaniał, za dużo szumu się zrobiło. Szkoda tylko tej kasy co na drogę i most poszła; most to jeszcze się przeniesie, ale kasa za drogę to w cholerę pooszłaaaa… Dobrze chociaż , że z resztek kamienia co został po tym pomniku, udało się Tablicę wykombinować, niech mohery mają i się odczepią !
· Ale ta Tablica to wkurzająca jest, ani słowa tam o mnie nie ma, a na moim pałacu wisi !
· A ten znowu swoje – ile razy mam ci przypominać, że to nie twój pałac tylko Namiestnikowski. Przyjedzie Namiestnik niedługo to i tak się będziesz musiał wynieść… i nie płacz, w Belwederze dam ci pokoik, na śmietnik nie pójdziesz. Tylko jak ty się tam ze starą zmieścisz, to ja nie wiem…
· A to dobrze;… ale ale - podobno od jutra to mam dowodzić armią ? Dadzą mi buławę, taką jak miał Piłsudski ? A w ogóle to gdzie my na wojnę idziemy ?
· Nigdzie durniu nie idziemy, tylko musi być ktoś, kto jakby co, to wiesz, stan wojenny ogłosi. Ja nie mogę, bo mnie jeszcze lubią, ale ty będziesz jak znalazł …Po za tym jaka wojna, mamy tyle amunicji, że jakby przyszły 3 hektary Armii Chińskiej to nie mielibyśmy czym ich wystrzelać…; A buławy nie dostaniesz, bo jak ją chłopcy od Władimira w 1945 u Niemców znaleźli, tak się nią do dziś dzieci na Kremlu bawią i nie chcą oddać. A na nową nas nie stać, pismakom trzeba ciągle płacić, całą kasę na tę reklamę zbierać , a tu jeszcze telewizja doszła, ty wiesz ilu tam darmozjadów trzeba będzie opłacać „za dobre słowo” ? !
· No właśnie, oni mają popierać, a tu a wszyscy się podobno śmieją, że ja uciekałem w Bogatyni ! Ja wcale nie uciekałem, ja tylko musiałem siusiu !
· Nieważne, tyle razy ci mówiłem, że ty nie jesteś od słuchania co ludzie mówią, tylko od słuchania co mówię JA ! A w ogóle to weź sobie w końcu kup pampersy, bo ty faktycznie ciągle znikasz i nikt nie wie co się z tobą dzieje ! Jeszcze ci kto te wąsy wyskubie jak się tak będziesz chował i trzeba będzie nowe portrety do ambasad szykować, a to znowu kasa i kasa…
· No dobra, dobra, ale powiedz mi, co to będzie jak się w końcu skapną, że w kasie państwa zero ? Że tak naprawdę to my już tylko długi mamy ?
· Jak to co ? Ja na Karaiby, ty na Jamajkę, Janusz do Chin, a reszta jak nie zdąży wyjechać to na latarnie…
· Donek wiesz co, to może by tak pościnać te latarnie ? Przynajmniej te najbliżej Pałacu, co ? Po co los kusić , jak pomyślę że nie zdążymy na samolot to mnie ciarki przechodzą… a własnego samolotu to przecież już żadnego nie mamy
· A wiesz, to jest myśl – jutro ogłosimy, że na wniosek BOR-u likwidujemy latarnie, a w zamian w ramach dobrych chęci pozwalamy ludziom palić znicze gdzie chcą ! Niech sobie te oszołomy palą i świecą, widno będzie, a latarnie nie będą im głupich myśli do łbów sprowadzać. Widzisz jełopie, czasami nawet coś mądrego powiesz…
· No baaaa ! jak się postaram to i czasami coś wymyślę ! A mogę wymyśleć jakąś nową ustawę ?
· No co za dureń, ty masz nie wymyślać ustaw, tylko podpisywać te co trzeba ! A właśnie, słuchaj palancie, jeszcze jeden taki numer jak z tym co to prezydent miał gdzieś lecieć, i sam cię skreślę. A ty wiesz jak to się kończy !
· Jak ?
· Wawelem głupku, Wawelem !! Choć ty, to ledwo na Powązki się załapiesz… Tak, że uważaj !
Poprzednia rozmowa : http://www.niepoprawni.pl/blog/656/donald-pobawmy-sie-helikopterkiem%E2%80%A6
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1199 odsłon
Komentarze
Zamiast buławki dostal atrapę w łapę,
15 Sierpnia, 2010 - 14:46
natomiast szabelka była prawdziwa. Oby jej nie używał do podcinania wąsów lub szatkowania kapusty...
Tak na marginesie - dziś na Placu Piłsudskiego myślałam, że się poryczy jak bóbr podczas przemówienia. Co za patos, jakaż modulacja mowy-trawy. Chyba wzruszył się brzmieniem własnego głosu bo raczej aplauzem garstki zgromadzonych to nie.
Pozdrawiam. Uśmiałam się serdecznie z dialogu choć wcale mi nie do śmiechu.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re donio
15 Sierpnia, 2010 - 14:52
Oj Szuan, Szuan :)
Podsłuch, czy szósty zmysł?
Pozdrawiam myślących.
@rospin
15 Sierpnia, 2010 - 17:16
E tam, to tzw. "niedobitki CBA" ;))
Idź wyprostowany wśród tych co kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..