Tusk czołga Gowina - ogłasza Olejnik na śniadaniu w melinie!

 W "dzisiejszym śniadaniu" poruszono sześć tematów.

Olejnik narzuca oczywiście  z racji gospodarza programu tematy.

Rozpoczęła od tragedii w Łodzi.  2,5-letnia Dominika umiera, ponieważ nie otrzymała na czas pomocy lekarskiej. Nie analizuje się mocno przyczyn tego zdarzenia.                                                                                     Ciekawostką jest fakt, że rozmowa skupiła się na stanowisku Owsiaka, oświadczającego:

WOŚP może się wycofać ze wspierania polskiej pediatrii.

Arłukowicz zwraca się do Owsiaka z apelem by wstrzymał się z opiniami do czasu zakończenia śledztwa w tej sprawie.                                             Jedynie Adam Hofman zauważył, że winny jest system. To jest wynik oszczędności jakie narzucił sam Arłukowicz służbie zdrowia.

Następnym tematem była wypowiedź Lecha Wałęsy:

geje w sejmie powinni siedzieć za murem.

 Nałęcz stwierdził, że Wałęsa jest na polskim sztandarze i jego słowa są wstydem dla Polski.                                                                              Biedroń - Wałęsa to symbol, ma żal do Wałęsy o to, że atakuje mniejszości, tak gejów jak i katolików.                                                                                    No i tutaj Biedroń przesadził, ale dostanie mu się za to w oddzielnym wpisie. Jeżeli katolicy w Polsce to mniejszość to chyba ja żyję w innym kraju.      Biedroń marzy o spotkaniu z Wałęsą i wyjaśnieniu sprawy. 

No i temat główny, zajął ponad połowę czasu antenowego.                     Olejnik ogłasza, że Tusk czołga Gowina, daje mu czas do poniedziałku. Informację taką, ogłosił nie Tusk ale Graś, na swoim twiterze. Schetyna to potwierdził.                                                                                                   W poniedziałek Tusk albo zdymisjonuje Gowina, albo upokorzy go na tyle, by frakcja która za nim stoi nie widziała w nim już przywódcy.                       Biedroń zauważa, że PO to partia jałowa. Po rozpadzie PO, cześć elektoratu tej partii przejdzie na stronę powstającej Europy +.                                         Adam Hofman zadedykował Gowinowi piosenkę M.Fogga - "To ostatnia niedziela".                                                                                    Rozpatrywano decyzję dymisji Gowina bądź jego pozostanie w rządzie, ale już upokorzonego w aspekcie mającego się odbyć głosowania w sejmie w sprawie votum nieufności.Koalicja Tuska ma przewagę zaledwie kilku mandatów. Rozmowa zeszła na temat wystąpienia w sejmie, w czasie debaty nad votum nieufności prof.Glińskiego. Oczywiście  PO, SLD, RP oraz Nałęcz są przeciwko, to jest podobno wbrew regulaminowi.                                                        Olejnik kończy temat stwierdzeniem: Tusk zapowiedział Schetynie, będę kandydował po raz trzeci. 

Czwarty temat. Dymisja Janickiego.                                                              PO stwierdza, to wina taniego państwa, z niewolnika nie ma pracownika i takie tam głupstwa. Janicki odszedł na własną prośbę.                                       Adam Hofman jasno mówi, że to początek lawiny dymisji osób odpowiedzialnych za kłamstwa smoleńskie. Zapoczątkowało to wysłanie Arabskiego do Madrytu.      Inną przyczyną jest początek reform w BOR - w co jakoś nikt nie uwierzył.      Jeszcze inna przyczyna podawana przez rozmówców (Kurski) to śledztwo w sprawie nadużyć w służbach specjalnych, z czym Janicki jest wiązany. 

No i ciekawostka przyrodnicza. Szanowny Pan prof.Nałęcz tłumaczy Polakom, że wzorem prezydenta należy śpiewać obecnie :

Ojczyznę wolną pobłogosław Panie.  

a nie jak śpiewają Polacy:

Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie.

Wg Komorowskiego ojczyzna jest wolna, więc dziwi się dlaczego Polacy nie śpiewają zgodnie z jego życzeniem. 

Krótko rozmawiano na temat ataku SLD na Kwaśniewskiego. Wyrzekł się SLD. 

A najkrócej na temat wypowiedzi ojca Wiśniewskiego o tym jak go bulwersuje karnawał wokół przyznania miejsca na multipleksie dla telewizji Trwam.

Ale ani jednego słowa nikt nie wypowiedział na temat Dnia Żołnierzy Wyklętych, które 1 marca były obchodzone w Polsce.

To temat zakazany w mediach.