Pytanie o mendoweszki do entomologa!

Obrazek użytkownika wikowski
Kraj

Ogarnia mnie przemożny wstręt
czy establiszment szereg mend?
Gdy widzę, jak nam w oczy łżą,
Że dla nas najlepsze ! - co chcą
Nam wcisnąć. Oni wiedzą lepiej:
Jak dać przepisy w każdym sklepie,
co zrobić by nikt nie chorował,
Jak nas karać - za wolność słowa.
Podpiszą coś w naszym imieniu:
Że w Polsce już nie będzie leniów,
bo będą do śmierci pracować
i bez pieniędzy - w tym ich głowa,
że mamy wzór od innych brać,
i grzecznie w przedpokoju stać.
Bo w świecie to jest w dobrym tonie
to granda wielka, to już koniec !
I by z tym wszystkim jakoś trwać
Zaczynam tę piosenkę grać.

Piosenka o wartościach

Wciąż słyszę wokół takie słowa:
Konsensus – zgoda narodowa,
przyjaźń z wszystkimi, nie ma wrogów.
Przecież nikt nie jest przeciw Bogu,
a tylko krytykuje kler,
co Boskiej Lodzi trzyma ster.
Wtedy ta myśl z głowy do pięt:
Nasz establiszment – zgraja mend.

W gazetach w Ti-Vi sprawiedliwość, zależna - kto mówi to słowo,
Czy ktoś co jest przy władzy stole,
Czy może zwykłym jest robolem.
Czy słowo wolność jest jednaka,
dla tych co rodziną biedaka,
są czy trzymają może stery
najprzeróżniejszej finansjery.
Wtedy ta myśl z głowy do pięt:
Nasz establiszment – zgraja mend.

Co jest wartością ? samą w sobie,
Czy zadumanie się przy grobie
Kogoś co wciąż uczciwie żył.
Zwyczajnie dobry człowiek był.
I choć majątku nie zostawił.
To każdy powie, że był prawy,
choć słowo „prawość” dziś w odwrocie.
Nie znają go już ludzi – krocie.
Wtedy ta myśl z głowy do pięt:
Nasz establiszment – zgraja mend.

Cóż można rzec dziś o wartościach ?
Gdy patrzeć po - w okienku – gościach,
dla których rozgłos, pic i szmal
jest życia cel – to mi ich żal.
Ale cóż zrobić mogę sam,
Gdy tylko jedno to co mam,
To przeświadczenie przyjdzie koniec
Fałszom. Choćby po drugiej stronie.
I stąd ta myśl z głowy do pięt:
Nasz establiszment – zgraja mend.

Brak głosów