Pewien „Gościu” tak mi rzekł:
„Przeżyłem już spory wiek :
Mam 54 lata
I rządziłem 4 lata.
Budowałem wielki gmach”,
że aż ludziom to jest strach,
bo on ciągle jest w budowie
choć ludzie forsę i zdrowie
stracili i żyć im gorzej,
to nadzieja dopomoże,
że za nowych latek cztery,
gmach będzie - w cztery litery.
A jak nie – gość obiecuje,
Że z budowy zrezygnuje.
Lud się martwi : budowniczy
to nic z...