Obejrzałem Polskę
Przyznaję się. Oglądałem ją. Leżała potwornie okaleczona na metalowym stole. Opuchnięta, już nie przypominała siebie. Na ciele masa sińców i siatka krzyżujących się ran. Celofan na kikutach kończyn. Oderwana prawica, a może lewica w celofanie osobno. Wystawiona do patrzenia. Dla wszystkich. Odarta z godności i pozbawiona życia. Moja ojczyzna.
Umęczona i zamordowana po raz kolejny. Zapakowana do trumny. Ostatnia fotka dla pewności, czy oby na pewno w niej leży.
Nie naucza się niereformowalni zamachowcy, że to nic nie oznacza. W takim stanie widzieli ją już inni mordercy lata i jeszcze lata temu. Jednego razu ożyła nawet po półtora wieku.
Bójcie się tego ciała, bo powstanie jak zawsze i odrodzi się silniejsza niż wcześniej.
Jeszcze Polska nie zginęła, póki my ......
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1255 odsłon
Komentarze
@boldandcharm
6 Listopada, 2012 - 17:03
!!!
Widzę Ją inaczej
6 Listopada, 2012 - 17:34
Jest zywa, ale nie chce Jej sie zyc, bo jest w oplakanym stanie ducha i ciala, toczona przez pasozyty, ciagle te same, coraz grubsze i z pokolenia na pokolenie coraz bardziej zarloczne. Jest im obojetne, czy zabija cialo gospodarza, ktore jest dla nich pozywieniem i kloaka, dla nich najwazniejszy jest ich byt w dniu dzisiejszym, a jedynym celem i spelnieniem zyciowych aspiracji jest pelna micha i tluste konto bankowe.
Poki my zyjemy - myslimy i czujemy inaczej - Polska jest zywa i tylko od nas Polakow zalezy, jak szybko Polska powstanie z loza bolesci. Polska nie umarla - do ostatniej mysli i slowa wyrazonego po polsku, do ostatniego serca milujacego Ojczyzne - Polska jest i bedzie zywa.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
@boldandcharm - widziałam Ją, Polskę
6 Listopada, 2012 - 17:51
O piątej rano cichutko podniosła się z łóżka, uklękła i zmówiła szybką modlitwę. Obudziła męża - a sama poszła do kuchni przygotować śniadanie i "kanapki na dzień" dla całej rodziny. Potem wstawiła warzywa - wywar na zupę i napisała karteczki - w których poinstruowała każde z trojga dzieci, co mają zrobić po powrocie ze szkoły. Czwarte było jeszcze za małe. Najstarsza córka miała zaprowadzić je do przedszkola.
Ucałowała je jeszcze śpiące - i ufna w odpowiedzialność męża i najstarszych latorośli popędziła do pracy. Wróci po osiemnastej. Mąż jest bezrobotny. Jednak zajęcia kuchenne traktuje jako ujmę na honorze. Trzy baby w domu - i ma gotować? zmywać???
Przed południem pójdzie rozejrzeć się za robotą...
Bóg - Honor - Ojczyzna!
ONA PŁACZE, ALE ONA ŻYJE, bo my żyjemy !
6 Listopada, 2012 - 22:42
Dzięki Lotna.
Czas coraz bliższy jest, jak te wszystkie gnidy wielopokoleniowe, klany i sitwy rozgnieciemy jak wstrętne wszy.
Marszałek chyba, Powiedział kiedyś....WOLNOŚCI KUPIĆ NIE MOŻNA ZA JEDNĄ KROPLĘ KRWI.....
Kłaniam sie nisko z daleka....a jestem tak blisko
Boldandcharm
6 Listopada, 2012 - 22:23
Tak nam dopomóż Bóg.
Pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
All
7 Listopada, 2012 - 09:26
Dziękuję wszystkim za odwiedziny.
Pozdrawiam. boldandcharm
boldandcharm