Znów zagraża nam wojna bolszewicka

Obrazek użytkownika seleukos
Kraj

Delegaci robotników i chłopów znów atakują. Tym razem rodzimi delegaci mas robotniczo-chłopskich, wybrani do parlamentu tylko dlatego, że byli na pierwszych miejscach na listach, bo z robotnikami i chłopami ciężko pracującymi nie mają nic wspólnego. Wielcy obrońcy ludu, potomkowie polskich komunistów, a nawet ci, którzy kiedyś z dumą nosili legitymacje jedynej przewodniej siły narodu, którzy godzili się na strzelanie i katowanie robotników w 1956, 1970, 1976, 1980, 1981 dziś występują przeciwko marszałkowi Piłsudskiemu. Oskarżają go o dokonanie "krwawego przewrotu majowego", więzienie opozycji, zniszczenie demokracji itd., a jednocześnie bronią ludzi honoru: Kiszczaka, Jaruzelskiego im podobnych - komuszego honoru.

Brak głosów