Gowin - bo taka jest racja stanu!

Jest Pan autorytetem dla nich... [dla zwolenników Pis- przyp. autora] skierowała do min. Gowina swoje spostrzeżenie Monika Olejnik w jednym z programów "Kropka nad i".

Mój stosunek jako osoby kontestującej rządzący układ polityczny, do min. Gowina jest pozytywny. Odbieram go jako osobę inteligentną z zakorzenionym systemem wartości , który zaplątany w brudną politykę stara się lawirować pomiędzy postawą opartą na wyniesionej uczciwości i przyzwoitości a przymusem zabezpieczenia interesów własnej grupy politycznej czy środowiskowej.
Efektem tego jest to, iż wypowiedzi Gowina nie zawsze są ułożone i zgodne z linią partii a zawsze ciekawe, które warto analizować.

W ostatnim programie Moniki "Olejnik Kropka nad i" ciekawe informacje niosą fragmenty przedstawione poniżej.

I fragment określający stosunek Gowina do Katastrofy Smoleńskiej ,czyli wiem więcej.

G. [...] Użyła Pani właściwego słowa, coraz więcej osób wierzy w to, że to był zamach, to jest kwestia wiary a nie racjonalnych argumentów, ja wiem na temat katastrofy smoleńskiej ciut więcej niż ogół obywateli i nie znajduje żadnych racjonalnych argumentów by powiedzieć by to było cokolwiek innego niż tragiczna katastrofa.

Niestety Gowin nie zdradza co takiego wie co go skłania do powyższych sądów, dlaczego odrzuca jedną- według mnie na bazie ogólno dostępnej wiedzy coraz bardziej prawdopodobną- tezę , karząc nam a priori zaufać mu i przyjąć jego racje bez argumentów.

Podobnie musimy zaufać Gowinowi w przypadku sprawy Starucha.

II fragment określający stosunek Gowina do sprawy Staruchowicza ,czyli nic nie wiem.

G.... Nie w Polsce nie ma więźniów politycznych, ja nie przesądzam czy ta osoba [Piotr Staruchowicz - przyp. autora] jest przetrzymywana słusznie czy nie od tego jest prokuratura jest niezależny sąd [...] natomiast uważam , iż snucie jakichkolwiek analogi pomiędzy dzisiejszą Polską a Polską sprzed trzydziestu lat [...] to świadczy o ograniczonym kontakcie z rzeczywistością...

M.O. Ale czy Pan nie zainteresował się ,że Staruchowicz już siedem miesięcy siedzi w areszcie? Areszt to jest trzy miesiące ale siedem miesięcy? Jeżeli jest winny to powinno się mu postawić zarzuty.

G. Ja mogę powiedzieć tyle, rolą ministra sprawiedliwości nie jest ingerowanie w decyzje niezawisłego sędziego , rolą ministra sprawiedliwości jest przygotowanie odpowiednich rozwiązań legislacyjnych a zarządzanie sądami tylko od strony administracyjnej i w Polsce odchodzimy od tej praktyki, sławnej praktyki aresztów wydobywczych...

M.O. Ale tu tak jakby to był areszt wydobywczy, siedem miesięcy ten facet siedzi.

G. Pani redaktor ani Pani ani ja nie znamy argumentów prokuratury...
M.O. No wiemy, raz ,że uderzył, raz, że świadek korony mówił, że handlował narkotykami no ale jak mówię , siedem miesięcy ? W cywilizowanym kraju można siedzieć siedem miesięcy w areszcie?
G. Ja mogę powiedzieć tyle, w przygotowanym przeze mnie projekcie nowelizacji kodeksu postępowania karnego bardziej ograniczam możliwość stosowania aresztu, w każdym razie takiego przedłużania aresztu . W tej sprawie muszę zaufać sądowi.

M.O. A nie chce Pan sam sprawdzić jak to wygląda?

i

III fragment w którym pojawia się argument "racji stanu". Argument , który daje prawo nie informować czy wręcz nie mówić prawdy opinii publicznej.

M.O. Czyli co jak były nawet więzienia [CIA -przyp. autora] ,które nie powinny być w Polsce to nie powinniśmy o tym mówić? Ci , którzy doprowadzili do tego, iż te więzienia były nie powinni być ukarani?

G. [...] nie mam powodu nie wierzyć jemu [Kwaśniewskiemu- przyp. autora] i premierowi Milerowi ,że więzień nie było.

M.O. Z tego co mówił Aleksander Kwaśniewski wynika, że tak.

G [...] Polska racja stanu jest jednoznaczna i proszę pozwolić, że będę jednoznacznie tę rację stanu reprezentował...

I bogatsi o tą wiedzę możemy wrócić i przeanalizować I fragment zamieszonego tu wywiadu