Rzepliński umie czytać !

W kwestii wyborów zbrodniarze totalitarni posiedli wiedzę tajemną najwyższych lotów. Manipulacja opinią publiczną w sprawie robienia ich w balona jest taka prostacka, że przebija nawet spot seksualny Putina.
Dzisiaj w świetle kamer A. Rzepliński, Prezes Trybunału Konstytucyjnego udowodnił niedowiarkom, że umie czytać Konstytucję po polsku, natomiast nad zrozumieniem demokracji w dalszym ciągu uczy się, na takiej zasadzie jak europosłowie języków obcych.
Jak zrobić aby specjaliści z górnej półki fałszerstw czyli sędziowie mogli dobierać sobie polityków.
Otóż podaję przepis: aby zapisy Ustawy pomagały w fałszerstwach wyborczych należy je przedstawić w specyficznej formie opinii publicznej. Opinię publiczną należy ukierunkować na oczywiste bezprawie w tym przypadku dwudniowe wybory na zasadzie czarne przegrywa, czerwone wygrywa. Już jako mało istotne szczegóły Ustawy, należy przemilczeć głosowanie przez pełnomocnika i korespondencyjnie oraz wprowadzić do prawa powszechnie obowiązującego. Według specjalistów od fałszerstw wyborczych oraz ich legalizatorów czyli sędziów nawet nie są potrzebne przeźroczyste urny wyborcze. Pozostają te stare urny, sprawdzone w czasach Stalina oraz metody liczenia głosów w stylowych już meblach wyborczych w których wychowywała się pierwsza córa morderców z MBP.
Spora liczba urn jest nowych, jednak robione na ten sam styl Stalina z podwójnym dnem czyli nieważne kto jak głosuje, ważne kto liczy głosy i zatwierdza wybory. W głosowaniach przez pełnomocników i korespondencyjnie nawet lotne brygady kawalera będą kolejnym biciem piany i montowania ciśnienia wyborczego. Macie tak krzyczeć aby was wybrali i abyście nie szkodzili naszej sprawie. I w taki sposób zostaną wybrani narodu wybranego przez Polaków do Sanhedrynu z ul. Wiejskiej.
A oni i tak naplują Narodowi Polskiemu w twarz filmami, o tym jak to Polacy mordowali Żydów w Polsce w latach zgody germańsko-bolszewickiej.
Oczywiście za pieniądze Polaków, ponieważ tylko z publicznych pieniędzy mogą powstawać takie filmy o pogromach.
Nikt normalny i zdrowy na umyśle nie wyłoży kasy na takie filmowe oszczerstwa polegające na fałszowaniu historii w celach rabunkowych lub terrorystyczno-pedofilskich w stylu Romana Polańskiego i jego całego filmowego gescheftu oraz filmowych ziomali z Bumaru