Odgrzewane kotlety zamiast transfuzji.

Obrazek użytkownika Poloniae
Kraj

Kilka dni po 10 kwietnia 2010 w Sejmie zapytałem znanego mnie dobrze członka PiS, dawnego działacza Porozumienia Centrum; Co teraz się stanie, przecież zginęli najlepsi z PiS-u ? Odpowiedział ze smutkiem w oczach, że PiS-owi potrzebna będzie "transfuzja". Muszą przyjść nowi i zasilić PiS na zasadzie takiej jak choremu podaje się krew gdy jest ona potrzebna. Zgodziłem się co do zasady bacznie obserując kampanię wyborczą na Urząd Prezydenta w wykonaniu zdrajców. Dzwoniłem za swoje pieniądze do licznych posłów alarmując co się dzieje. Oczywiście była niezwłocznie reakcja ale tylko chwilowa, ponieważ Jarosław Kaczyński miał przegrać te wybory. Już nie wspominam jak Janusz Zieliński obrońca Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, a w młodości warszwski rówieśnik braci Kaczyńskich mało co nie użył przemocy gdy odklejano prywatne plakaty popierajace Jarosława Kaczyńskiego. Tych oficjalnych po prostu zabrakło, na tej samej zasadzie jak zepsuły się telefony w sztabie wyborczym. Już nie będę opisywał zdrajców i powracam do sprawy zasadniczej, ponieważ ktoś postawi zarzut, że ich reklamuję.
Otóż przechodząc do meritum sprawy dlaczego PiS gra odgrzewanymi kotletami, a nie weźmie spraw zasadniczych takich jak np:
wsadzanie rolników do więzień gdy myli się urzędnik lub inne podane na tacy sprawy jak Pana Zbigniewa Kękusia.
Są to sprawy dobrze merytorycznie udokumentowane o czym będziecie mogli się Państwo osobiście przekonać czytając poniższy tekst lub oglądając YouTube.

http://www.youtube.com/watch?v=nLLwVsPBoak

Zarówno wniosek o odwołanie Sawickiego nie zawierał zasadniczej sprawy tzn. wsadzania rolników do więzień gdy myli się urzędnik tak i wniosek o powołanie Komisji Śledczej jest bublem reklamowym mając na uwadze zakończoną Komisję Hazardową.
Polecamy więc na tacy niniejszą sprawę, ponieważ transfuzja jest potrzebna niezwłocznie.

Wniosek Zbigniewa Kękusia do Sejmowej Komisji Etyki Poselskiej o udzielenie nagany Posłowi Donaldowi Tuskowi w związku z naruszeniem "Zasad Etyki Poselskiej"

Kraków, dnia 1 lutego 2011 r.

Zbigniew Kękuś

Komisja Etyki Poselskiej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

Pani Elżbieta Witek /Prawo i Sprawiedliwość/ Przewodnicząca Komisji

Pan Jerzy Franciszek Stefaniuk /Polskie Stronnictwo Ludowe/ Zastępca Przewodniczącego

Pani Lena Dąbowska-Cichocka /Polska Jest Najważniejsza/

Pan Henryk Gołębiewski /Stronnictwo Ludowo Demokratyczne/

Pan Sławomir Rybicki /Platforma Obywatelska/

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Wiejska 4/6/
00-902 Warszawa

Dotyczy:

1.Wniosek – na podstawie art. 147.1.3 Uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 r. „Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej” - o udzielenie nagany Posłowi Donaldowi Tuskowi w związku z naruszeniem „Zasad Etyki Poselskiej”.
2.Wniosek o udzielenie odpowiedzi na niniejsze pismo bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie miesiąca od daty złożenia niniejszego pisma.
Część I. Przepisy prawa

1.Art. 63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
„Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej. Tryb rozpatrywania petycji, wniosków i skarg określa ustawa.
2.Art.147.1.Uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 r. „Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej”
„Komisja, po rozpatrzeniu sprawy i stwierdzeniu naruszenia przez posła "Zasad etyki poselskiej", może w drodze uchwały: (…) 3)udzielić posłowi nagany.”

Cześć II. Zasady Etyki Poselskiej /Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 lipca 1998 r. M.P. 1998 Nr 24 poz. 338 /

Art. 1.

„Poseł na Sejm, na mocy ślubowania składanego zgodnie z art. 104 Konstytucji, kieruje się w swojej służbie publicznej obowiązującym porządkiem prawnym, ogólnie przyjętymi zasadami etycznymi oraz solidarną troską o dobro wspólne.”

Art. 2.

„Poseł powinien zachowywać się w sposób odpowiadający godności posła, kierując się w szczególności zasadami:

1) bezinteresowności,

2) jawności,

3) rzetelności,

4) dbałości o dobre imię Sejmu,

5) odpowiedzialności.”

Art. 3.

„Poseł powinien kierować się interesem publicznym. Nie powinien wykorzystywać swojej funkcji w celu uzyskania korzyści dla siebie i osób bliskich oraz przyjmować korzyści, które mogłyby mieć wpływ na jego działalność jako posła. (Zasada bezinteresowności).”

Art. 4.

„Poseł, przy podejmowaniu decyzji, powinien w możliwie najszerszym zakresie postępować w sposób dostępny dla opinii publicznej. Powinien ujawniać związek interesu osobistego z decyzją w podjęciu której uczestniczy. (Zasada jawności).”

Art. 5.

„Poseł powinien należycie wypełniać swoje obowiązki.
W sprawach tego wymagających powinien kierować się względami merytorycznymi. (Zasada rzetelności).”

Art. 6.

„Poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu. Powinien szanować godność innych osób. (Zasada dbałości o dobre imię Sejmu).”

Art. 7.

„Poseł odpowiada za swoje decyzje i działania. Powinien poddać się obowiązującym go procedurom wyjaśniającym i kontrolnym. (Zasada odpowiedzialności).”

Art. 8.

„Poseł za naruszenie Zasad Etyki Poselskiej ponosi odpowiedzialność określoną przepisami Regulaminu Sejmu.”

Część III. Uzasadnienie

„Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej” Ślubowanie może być złożone z dodaniem zdania „Tak mi dopomóż Bóg.”

Art. 104.2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – „Przed rozpoczęciem sprawowania mandatu posłowie składają przed Sejmem następujące ślubowanie” – j.w.

„Powinniśmy się lękać nie amoralności wielkich ludzi,
Ale tego, że to właśnie ona często prowadzi do wielkości.”

Alexis de Tocqueville

Pismem z dnia 25 maja 2009r. wysłanym przesyłką listową poleconą /data nadania: 25.05.2009r. w UPT 118 w Warszawie/ oraz skierowanym do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska, członka Klubu Poselskiego Platformy Obywatelskiej w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej, a następnie złożonym osobiście w dniu 8 czerwca 2009r. w Biurze Poselskim Posła D. Tuska w Gdańsku, złożyłem wnioski: – Załącznik 1:

„Wniosek o spowodowanie przez Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Pana Donalda Tuska powołania Sejmowej Komisji Śledczej - Art. 111 Konstytucji RP, Ustawa z dnia 21 stycznia 1999 r. o Sejmowej Komisji Śledczej; Dziennik Ustaw z dnia 22 kwietnia 1999 r. - w sprawie:

1.Wyjaśnienia przyczyn nierozpoznania do dnia złożenia niniejszego pisma przez Rzecznika Praw Obywatelskich Rzeczypospolitej Polskiej /Andrzej Zoll, Janusz Kochanowski/ zgłoszonej przeze mnie Rzecznikowi pismem z dnia 20 kwietnia 2002 roku sprawy obrazy konstytucyjnych i ustawowych praw mojego małoletniego, chorego na skoliozę i lordozę dziecka do ochrony zdrowia przez funkcjonariuszy publicznych, którzy prawomocnym wyrokiem sędziego Sądu Rejonowego w Dębicy, SSR Tomasza Kuczma z dnia 18 grudnia 2007r. /sygn. akt II K 451/06/ uczynili mnie przestępcą, skazanym za ich znieważenie i zniesławienie, tj. sędziny Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie: SSO Ewę Hańderek i SSR (del.) Agatę Wasilewską-Kawałek oraz sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie: SSA Jana Kremer, SSA Annę Kowacz-Braun, SSA Marię Kuś-Trybek.
2.Wyjaśnienia przyczyn nierozpoznania do dnia złożenia niniejszego pisma przez Rzecznika Praw Dziecka zgłoszonej przeze mnie Rzecznikowi pismem z dnia 23 kwietnia 2004 roku sprawy obrazy konstytucyjnych i ustawowych praw mojego małoletniego, chorego na skoliozę i lordozę dziecka do ochrony zdrowia przez funkcjonariuszy publicznych, którzy prawomocnym wyrokiem sędziego Sądu Rejonowego w Dębicy, SSR Tomasza Kuczma z dnia 18 grudnia 2007r. /sygn. akt II K 451/06/ uczynili mnie przestępcą, skazanym za ich znieważenie i zniesławienie, tj. sędziny Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie: SSO Ewę Hańderek i SSR (del.) Agatę Wasilewską-Kawałek, sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie: SSA Jana Kremer, SSA Annę Kowacz-Braun, SSA Marię Kuś-Trybek oraz konstytucyjny organ PR, Rzecznika Praw Obywatelskich, Andrzeja Zolla.
3.Wydania dyspozycji wypłacenia mi przez Skarb Państwa kwoty 1.734.000 /słownie: jeden milion siedemset trzydzieści cztery tysiące/ tytułem rekompensaty za utracone przeze mnie dochody z powodu pozbawienia mnie pracy przez ING Bank Śląski S.A. z przyczyn wydania przeciwko mnie w dniu 13 czerwca 2006r. przez prokuratora Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Wschód, Radosławę Ridan aktu oskarżenia o popełnienie przeze mnie przestępstw znieważenia i zniesławienia funkcjonariuszy publicznych, w tym wymienionych w p. I.2 niniejszego pisma oraz konstytucyjnego organu RP, Rzecznika Praw Obywatelskich, Andrzeja Zolla.
II. Wniosek o spowodowanie, by wymieniona w p. I. Sejmowa Komisja Śledcza przedstawiła jej stanowisko, czy nie rozpoznawanie przez sędziny Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie, SSO Ewę Hańderek i SSR del. Agatę Wasilewską-Kawałek, podczas 7-u prowadzonych przez nie w okresie od dnia 27 marca 2001r. do dnia 17 grudnia 2001r. posiedzeń w sprawie z mojego powództwa o rozwód /sygn. akt XI CR 603/04/ mego wniosku z dnia 21.02.2001r., bym mógł rehabilitować – z polecenia lekarza specjalisty rehabilitacji-pediatry, Dyrektora Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Krakowie-Radziszowie – mojego chorego na skoliozę i lordozę, wtedy 13-o letniego syna było w zgodzie z konstytucyjnymi /art. 68.3 Konstytucji RP/ i ustawowymi /art. 3 Konwencji o Prawach Dziecka/ prawami dziecka.

III. Wniosek o spowodowanie, by wymieniona w p. I Sejmowa Komisja Śledcza przedstawiła jej stanowisko, czy wydanie postanowienia w dniu 19 grudnia 2001r. przez sędzię Wydziału XI Cywilnego-Sądu Okręgowego w Krakowie SSR del. Agatę Wasilewską-Kawałek, że dla małoletniego, chorego na skoliozę i lordozę dziecka uczestnictwo jeden raz w tygodniu w półtoragodzinnych zajęciach na basenie będzie znacznie korzystniejsze niż - jak nakazał lekarz specjalista rehabilitacji-pediatra, Dyrektor Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Krakowie-Radziszowie – kilka razy w tygodniu w zajęciach rehabilitacyjnych trwających 45 minut, było w zgodzie z konstytucyjnymi /art. 68.3 Konstytucji RP/ i ustawowymi /art. 3 Konwencji o Prawach Dziecka/ prawami dziecka.

IV. Wniosek o spowodowanie, by wymieniona w p. I Sejmowa Komisja Śledcza przedstawiła jej stanowisko, czy utrzymanie w mocy postanowieniem z dnia 4 marca 2002r. przez sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie, SSA Jana Kremer, SSA Annę Kowacz-Braun, SSA Marię Kuś-Trybek postanowienia z dnia 19 grudnia 2001r. sędzi Wydziału XI Cywilnego-Sądu Okręgowego w Krakowie SSR del. Agaty Wasilewskiej-Kawałek, że dla małoletniego, chorego na skoliozę i lordozę dziecka uczestnictwo jeden raz w tygodniu w półtoragodzinnych zajęciach na basenie będzie znacznie korzystniejsze niż - jak nakazał lekarz specjalista rehabilitacji-pediatra, Dyrektor Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Krakowie-Radziszowie – kilka razy w tygodniu w zajęciach rehabilitacyjnych trwających 45 minut, było w zgodzie z konstytucyjnymi /art. 68.3 Konstytucji RP/ i ustawowymi /art. 3 Konwencji o Prawach Dziecka/ prawami dziecka.

V. Wniosek o spowodowanie, by wymieniona w p. I Sejmowa Komisja Śledcza zakończyła jej prace i przedstawiła sprawozdanie z jej działalności do dnia 30 września 2009r.

Dowód: Pismo Z. Kękusia z dnia 25 maja 2009r. do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 maja 2009r. – Załącznik 1

Zawiadomiłem także Posła D. Tuska w.w. pismem, że – Załącznik 1:

„VII. Zawiadomienie, że jeśli Pan Poseł Donald Tusk oddali niniejszym pismem złożony wniosek o powołanie Sejmowej Komisji Śledczej do wyjaśnienia sprawy przedstawionej w p. I, II, III, IV niniejszego pisma lub powołana z inicjatywy Pana Posła Sejmowa Komisja Śledcza nie przedstawi sprawozdania z jej działalności do dnia 30 września 2009r., po upływie tego terminu, a przed 31 października 2009r., uczyniony przez wymienionych w p. I. 2 funkcjonariuszy publicznych - wyrokiem z dnia 18 grudnia 2007r. sędziego Sądu Rejonowego w Dębicy, SSR Tomasza Kuczma /sygn. akt II K 451/06/ - przestępcą, skazanym za ich znieważenie i zniesławienie i ponosząc nałożonego na mnie statusu przestępcy razem z moją rodziną od lat mnóstwo, negatywnych, w tym przedstawionych w niniejszym piśmie konsekwencji, odbiorę sobie życie.”

Dowód: Pismo Z. Kękusia z dnia 25 maja 2009r. do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 maja 2009r. – Załącznik 1

W piśmie z dnia 25.05.2009 r. przedstawiłem uzasadnienie dla podanych wyżej wniosków i zawiadomienia.

Elektroniczna wersja w.w. pisma umieszczona została w Internecie na stronach www.zkekus.pl oraz www.zgsopo.pl i www.aferyprawa.com.

W dniu 25 maja 2009r. umieszczona została także w Internecie – www.zkekus.pl - moja wideo-prośba do Posła D. Tuska, jak w piśmie z dnia 25.05.2009r.

Zamiast przedstawiciela władzy ustawodawczej, Posła Donalda Tuska, na moje pismo do niego z dnia 25.05.2009r. odpowiedział przedstawiciel władzy wykonawczej, urzędnik Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Radca Szefa KPRM Jerzy Izdebski, który pismem z dnia 25 czerwca 2009r. poinformował mnie – Załącznik 2:

„Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady Do Spraw Uchodźców Nr DSWRU-571-1415-(06)/09/II Warszawa, dnia 25 czerwca 2009r. Pan Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/ Potwierdzając otrzymanie pisma z 25 maja 2009 r. skierowanego do Prezesa Rady Ministrów – Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady do Spraw Uchodźców wyjaśnia, co następuje.

Prezes Rady Ministrów nie posiada – zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – uprawnień do rozpatrzenia opisanej sprawy zgodnie z Pana oczekiwaniem w sytuacji gdy jej stan prawny uregulowany jest powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.

Zgodnie z art. 77 Konstytucji RP każdy obywatel ma prawo do wynagrodzenia za szkodę, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Orzekanie w sprawach odszkodowawczych należy do wyłącznej właściwości sądów powszechnych i jest wszczynane na podstawie powództwa cywilnego przez stronę, której ta szkoda została wyrządzona.

Tak więc sowich roszczeń odszkodowawczych z tytułu opisanych krzywd może Pan dochodzić wyłącznie na drodze sądowej. Radca Szefa KPRM Jerzy Izdebski

Dowód: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady Do Spraw Uchodźców Nr DSWRU-571-1415-(06)/09/II, pismo Radcy Szefa KPRM Jerzego Izdebskiego do Z. Kękusia z dnia 25 czerwca 2009r. – Załącznik 2

Radca Szefa KPRM Jerzy Izdebski podając w zacytowanym wyżej piśmie do mnie z dnia 25 czerwca 2009r.: „Potwierdzając otrzymanie pisma z 25 maja 2009 r. skierowanego do Prezesa Rady Ministrów (…)” poświadczył nieprawdę.

Moje pismo z dnia 25 maja 2009r. skierowałem do Donalda Tuska jako Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej /patrz: Załącznik 1/, a nie jako – jak podał J. Izdebski – „Prezesa Rady Ministrów”.

Uczyniłem tak z tej samej przyczyny, którą J. Izdebski przedstawił w jego piśmie do mnie z dnia 25 czerwca 2009r. /Załącznik 2/, tj. świadom, że Donald Tusk jako Prezes Rady Ministrów nie może udzielić mi pomocy w zgłoszonej mu przeze mnie sprawie.

Donald Tusk posiada natomiast uprawnienia do realizacji działań, o których podjęcie go prosiłem w piśmie z dnia 25.05.2009r. /Załącznik 1/ jako Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.

Z tej przyczyny jako adresata mego pisma z dnia 25 maja 2009r. do D. Tuska podałem – Załącznik 1:

„Szanowny Pan Donald Tusk Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa; Biuro Poselskie Posła Donalda Tuska, ul. Szeroka 121/122, 80-835 Gdańsk”

Dowód: Pismo Z. Kękusia z dnia 25 maja 2009r. do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska – Załącznik 1

W piśmie z dnia 25.05.2009r. podałem także podstawę prawną mego wniosku do Posła Donalda Tuska – Załącznik 1:

„Wniosek o spowodowanie przez Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Pana Donalda Tuska powołania Sejmowej Komisji Śledczej - Art. 111 Konstytucji RP, Ustawa z dnia 21 stycznia 1999 r. o Sejmowej Komisji Śledczej; Dziennik Ustaw z dnia 22 kwietnia 1999 r. - w sprawie:

Dowód: Pismo Z. Kękusia z dnia 25 maja 2009r. do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska – Załącznik 1

Rozpoznając sprawę zgłoszoną przeze mnie pismem z dnia 25 maja 2009r. Posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donaldowi Tuskowi, Radca Szefa KPRM przekroczył jego uprawnienia.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jest organem władzy ustawodawczej, a Rada Ministrów organem władzy wykonawczej i Radca Szefa Prezesa KPRM nie posiada uprawnień do rozpoznawania spraw zgłaszanych Donaldowi Tuskowi jako Posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.

Wskazać należy, że po kilku miesiącach nie rozpoznawania przez Posła Donalda Tuska mego pisma do niego z dnia 25.05.2009r., z prośbą o udzielenie odpowiedzi na nie zwrócili się do Posła pismem z dnia 7 września 2009r. moja matka oraz moi synowie – Załącznik 3:

„My, niżej podpisani, matka i synowie Zbigniewa Kękusia, uprzejmie prosimy o udzielenie przez Pana Posła odpowiedzi na wnioski z pisma naszego syna i ojca do Pana Posła z dnia 25 maja 2009r. /data wysłania do Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej: 25 maja 2009r., data złożenia w Biurze Poselskim w Gdańsku: 8 czerwca 2009r. – Załącznik 1. (…) Wanda Kękuś, Michał Kękuś, Tomasz Kękuś”

Dowód: Pismo Wandy, Michała i Tomasza Kękuś do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 7 września 2009r. – Załącznik 3

Na pismo z dnia 7 września 2009r. mej matki oraz moich synów do Posła Donalda Tuska odpowiedzi udzielił pismem z dnia 24 września 2009r. … kolejny funkcjonariusz publiczny administracji rządowej zatrudniony w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, tj. Naczelnik Wydziału Skarg, Wniosków i Petycji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Holeksa.
Oto treść pisma M. Holeksa do mej matki i synów – Załącznik 4:

„Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady Do Spraw Uchodźców Warszawa, dnia 24 września 2009r. Nr DSWRU-571-1514-(13)/09/MH Państwo Wanda, Michał, Tomasz Kękuś Szanowni Państwo, w odpowiedzi na Państwa skargę z dnia 7 września 2009r. Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady do Spraw Uchodźców informuje, że pismo Pana Zbigniewa Kękusia z dnia 25 maja 2009r. zostało przekazane przez Biuro Poselskie Donalda Tuska do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów do stosownego rozpatrzenia. W związku z tym Departament w dniu 25 czerwca 2009 roku udzielił Panu Zbigniewowi Kękusiowi odpowiedzi (kopia w załączeniu).

Ponadto Departament zawiadamia, że na mocy § 28 Regulaminu Organizacyjnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stanowiącym załącznik do Zarządzenia nr 2 Szefa KPRM z dnia 21 lutego 2008 roku w sprawie nadania regulaminu organizacyjnego KPRM, Departament Skarg Wniosków i Obsługi Rady do Spraw Uchodźców został upoważniony na stałe do udzielania odpowiedzi na skargi, wnioski, listy i petycje obywateli kierowane do Prezesa Rady Ministrów oraz Kancelarii. Z poważaniem Naczelnik Wydziału Skarg, Wniosków i Petycji Michał Holeksa Załącznik: 1 karta

Dowód: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady Do Spraw Uchodźców, Nr DSWRU-571-1514-(13)/09/MH, pismo Naczelnika Wydziału Skarg, Wniosków i Petycji Michała Holeksa z dnia 24 września 2009r. do Wandy, Michała i Tomasza Kękuś – Załącznik 4

Naczelnik Wydziału Skarg, Wniosków i Petycji Michał Holeksa wyjaśnił mej matce oraz moim synom, że odpowiedzi na moje pismo do Donalda Tuska – nie podał, że do Posła Donalda Tuska, bo przecież jako podwładny Premiera Donalda Tuska nie będzie pogrążał Posła Donalda Tuska – z dnia 25 maja 2009r. odpowiedzi udzielił … „Departament /Skarg, Wniosków i Obsługi Rady Do Spraw Uchodźców – ZKE/ w dniu 25 czerwca 2009 roku”.

Potwierdził zatem M. Holeksa, że sprawa zgłoszona moim pismem z dnia 25 maja 2009r. Donaldowi Tuskowi jako Posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej została rozpoznana przez funkcjonariusza publicznego administracji rządowej. Jak wspomniałem rozpoznał je i odpowiedzi udzielił mi pismem z dnia 25 czerwca 2009r. – Załącznik 2 - Radca Szefa KPRM Jerzego Izdebskiego.

W identyczny, jak wyżej wymienione pismo z dnia 25 maja 2009r. sposób, Donald Tusk potraktował kilka innych skierowanych przeze mnie do niego pism - z dnia 1.10.2009 r., 23.10.2009 r., 27.11.2009 r., 19.03.2010 r.

Kierowane przeze mnie do niego jako Posła, Donald Tusk przekazywał do rozpoznania samemu sobie jako Prezesowi Rady Ministrów a jego jako premiera podwładny z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Radca Szefa KPRM Jerzy Izdebski nieprzerwanie informował mnie, że Prezes Rady Ministrów nie posiada uprawnień do rozpoznania zgłaszanej mu przeze mnie sprawy.

Jako Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donald Tusk posiadał jednak - i wciąż posiada, jakkolwiek wciąż zgłoszona mu przeze mnie sprawa nie została przez niego rozpoznana - takowe uprawnienia.

Ponieważ Poseł D. Tusk wciąż nie rozpoznawał zgłoszonej mu przeze mnie sprawy, skierowanym do niego pismem z dnia 14 października 2010r. złożyłem – Załącznik 5:

I. Wniosek – na podstawie art. 63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej. Tryb rozpatrywania petycji, wniosków i skarg określa ustawa.” - o spowodowanie przez Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska powołania Sejmowej Komisji Śledczej - Art. 111 Konstytucji RP, Ustawa z dnia 21 stycznia 1999 r. o Sejmowej Komisji Śledczej; Dziennik Ustaw z dnia 22 kwietnia 1999 r. – do zbadania sprawy oczywistego i rażącego naruszenia mojego małoletniego chorego dziecka i moich praw obywatelskich, tj. :

1. Naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. art. 68.3, 72.1, 208.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 3.1 Ustawy Konwencja Ustawa o Prawach Dziecka przez nierozpoznanie zgłoszonej przeze mnie Rzecznikowi pismem z dnia 21 stycznia 2002 roku i następnymi, sprawy obrazy konstytucyjnych i ustawowych praw mojego małoletniego, chorego na skoliozę i lordozę dziecka do ochrony zdrowia przez sędziny Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie: SSO Ewę Hańderek i SSR (del.) Agatę Wasilewską-Kawałek oraz sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie: SSA Jana Kremer, SSA Annę Kowacz-Braun, SSA Marię Kuś-Trybek.

2. Naruszenia przez Rzecznika Praw Dziecka Pawła Jarosa prawa stanowionego art. art. 68.3, 72.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, art. 3.1 Ustawy Konwencja Ustawa o Prawach Dziecka, art.1,2 Ustawy z dnia 6 stycznia 2000 r. o Rzeczniku Praw Dziecka, przez nierozpoznanie zgłoszonej przeze mnie Rzecznikowi pismem z dnia 23 kwietnia 2004 roku sprawy obrazy konstytucyjnych i ustawowych praw mojego małoletniego, chorego na skoliozę i lordozę dziecka do ochrony zdrowia przez sędziny Wydziału XI Cywilnego-Rodzinnego Sądu Okręgowego w Krakowie: SSO Ewę Hańderek i SSR (del.) Agatę Wasilewską-Kawałek, sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie: SSA Jana Kremer, SSA Annę Kowacz-Braun, SSA Marię Kuś-Trybek oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, Andrzeja Zolla.

I. Naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. 40 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez okrutne, nieludzkie w okresie luty 2002r. do kwiecień 2005r. traktowanie mojego małoletniego, chorego na skoliozę i lordozę dziecka.

II. Naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. 40 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez jego nieludzkie i poniżające traktowanie mnie.

III. Naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez naruszenie mojej godności.

IV. Wyjaśnienia przyczyn oszukania Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego i Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej śp. Zbigniewa Wassermanna przez Zastępcę Prokuratora Generalnego Andrzeja Pogorzelskiego jego sprzeczną z przepisami obowiązującego prawa oraz wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2009 r. /sygn. akt II KO 45/09/ odpowiedzią z dnia 9 października 2009r. na interpelację Posła Zbigniewa Wassermanna w sprawie prawomocnego wyroku z dnia 18 grudnia 2007r. sędziego Sądu Rejonowego w Dębicy Tomasza Kuczma skazującego mnie z art. 226 § 1 kk i inne.

V. Wyjaśnienia przyczyn nie udzielenia przez Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego odpowiedzi na skierowane przeze mnie do niego pismem z dnia 25 listopada 2009r. zawiadomienie o oszukaniu go – oraz Posła Zbigniewa Wassermanna - przez Zastępcę Prokuratora Generalnego Zbigniewa Pogorzelskiego.

VI. Wyjaśnienia przyczyn przekazania przez Pana wniosku z mego pisma z dnia 25 maja 2009r. skierowanego przeze mnie do Pana jako przedstawiciela władzy ustawodawczej, tj. Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, do rozpoznania sobie samemu jako przedstawicielowi władzy wykonawczej, tj. Prezesowi Rady Ministrów.

VII. Ustalenia przyczyn poświadczenia przez Radcę Szefa KPRM Jerzego Izdebskiego nieprawdy w jego piśmie do mnie z dnia 25 czerwca 2009r. – Załącznik 9 - że moje pismo z dnia 25 maja 2009r. – Załącznik 8 - skierowane do Pana jako Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zostało przeze mnie skierowane do Pana jako Prezesa Rady Ministrów.

VIII. Wyjaśnienia przyczyn przekazania przez Pana wniosku z pisma z dnia 7 września 2009r. skierowanego przez moją matkę i synów do Pana jako przedstawiciela władzy ustawodawczej, Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, do rozpoznania sobie samemu jako przedstawicielowi władzy wykonawczej, tj. Prezesowi Rady Ministrów.

II. Wniosek o wyznaczenie przez Adresata niniejszego pisma Posła Donalda Tuska terminu spotkania ze mną /tel. 727677358/ w celu doręczenia przeze mnie Posłowi dokumentów poświadczających wiarygodność przedstawionych przeze mnie w niniejszym piśmie informacji.

III. Zawiadomienie, w jaki sposób Prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Bartosz Tomczak oraz sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny Piotr Emich uchronili Pana przed statusem przestępcy.

IV. Zawiadomienie, że jeśli Adresat niniejszego pisma Poseł Donald Tusk nie udzieli odpowiedzi na niniejsze pismo w ustawowym terminie miesiąca od daty jego złożenia przeze mnie, w grudniu 2010r. podejmę próbę samobójczą, w sprzeciwie dla sposobu, w jaki od 2001 roku niektórzy przedstawiciele władz Rzeczypospolitej Polskiej, w tym od maja 2009r. Pan Poseł, traktują moje dzieci i mnie

V. Zawiadomienie, że jeśli Adresat niniejszego pisma Poseł Donald Tusk nie udzieli odpowiedzi na niniejsze pismo w ustawowym terminie miesiąca od daty jego złożenia przeze mnie, złożę zawiadomienie o niedopełnieniu przez Posła Donalda Tuska obowiązków i działania na szkodę mojego i moich trojga dzieci interesu prywatnego, tj. o czyn z z art. 231 § 1 Kodeksu Karnego.

VI. Zaproszenie na posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny /15 października 2010r., godz. 09:20, sala 239 Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia, ul. Marszałkowska 82/ w przedmiocie rozpoznania mego zażalenia na postanowienie asesora Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Marcina Górskiego o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę mojego interesu publicznego przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla, tj. o czyn z art. 231 § 1 kk”

Dowód: Biuro Poselskie Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska, pismo Z. Kękusia z dnia 14 października 2010r. – Załącznik 5

Odpowiedzi na w.w. pismo z dnia 14 października 2010r. udzieliła mi pismem sporządzonym tego samego dnia, tj. 14 października 2010r. Agata Urbanek. A. Urbanek nie podała, jakie zajmuje stanowisko w Biurze Posła D. Tuska. Oto treść pisma do mnie z dnia 14.10.2010r. Agaty Urbanek – Załącznik 6:

„Warszawa, dnia 14 października 2010r. Biuro poselskie Donalda Tuska Ul. Marszałkowska 87/85 00-683 Warszawa Zbigniew Kękuś /adres – ZKE/

Szanowny Panie,

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 14 października 2010 r. dotyczącego wniosku o powołanie Sejmowej Komisji Śledczej do zbadania sprawy naruszenia praw obywatelskich Pana i Pana dziecka; naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. 68.3, 72.1, 208.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 3.1 Konwencji o Prawach Dziecka; naruszenia przez Rzecznika Praw Dziecka Pawła Jarosa prawa stanowionego art. 68.3, 72.1, 208.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 3.1 Konwencji o Prawach Dziecka; naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. 40 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez okrutne, nieludzkie traktowanie w okresie lutym 2002 do kwietnia 2005 Pana syna; naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez naruszenia Pana godności, naruszenia przez Rzecznika Praw Obywatelskich Andrzeja Zolla prawa stanowionego art. 40 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez nieludzkie i poniżające traktowanie Pana; wyjaśnienia przyczyn oszukania Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego i Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Zbigniewa Wassermanna przez Zastępcę Prokuratora Generalnego Andrzeja Pogorzelskiego; wyjaśnienia przyczyn nie udzielenia przez Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego odpowiedzi na pismo skierowane przez Pana; wyjaśnień przyczyn skierowania przez posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska do rozpoznania przez Prezesa Rady Ministrów; ustalenia przyczyn poświadczenia nieprawdy przez Radcę Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jerzego Izdebskiego nieprawdy w piśmie skierowanym do Pana z dnia 25 czerwca 2009r.; wyjaśnienia przyczyn przekazania przez posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska pisma z dnia 7 września 2009, skierowanego przez Pańską matkę i synów do rozpoznania przez Prezesa Rady Ministrów; wniosku o wyznaczenie spotkania z posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donaldem Tuskiem, zaproszenia na posiedzenie Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście

uprzejmie wyjaśniam, co następuje:

Z powyższego pisma oraz dołączonych kopii dokumentów wynika, że Pana sprawa była wielokrotnie wyjaśniana przez różne instytucje, w tym Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście, która odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień przez posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska dnia 25 stycznia 2010. sygn. akt 1 Ds. 54/10/BT

Otrzymał Pan również wyjaśnienia z Departamentu Skarg i Wniosków KPRM pismem z dnia 25 czerwca 2009r. (NR DSWRU-571-1415-(06)-09-JT), w którym uznano, że „Prezes Rady Ministrów nie posiada uprawnień do rozpatrzenia opisanej sprawy zgodnie z Pana oczekiwaniem w sytuacji, gdy stan prawy uregulowany jest powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.”

W związku z powyższym informuję, że skargę Pana należy uznać za bezzasadną gdyż: Biuro poselskie posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska nie ingeruje w kompetencje organów administracji publicznej, instytucji wymiaru sprawiedliwości oraz organów ścigania w wykonywaniu spraw należących do ich właściwości.

Biuro poselskie Donalda Tuska Agata Urbanek”

Dowód: Biuro poselskie Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska, pismo Agaty Urbanek z dnia 14 października 2010r. – Załącznik 6
Wszystkie zgłoszone przeze mnie Posłowi D. Tuskowi pismem z dnia 14.10.2010 r. sprawy, Agata Urbanek zbyła wyjaśnieniem … „Z powyższego pisma oraz dołączonych kopii dokumentów wynika, że Pana sprawa była wielokrotnie wyjaśniana przez różne instytucje, w tym Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście, która odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień przez posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska dnia 25 stycznia 2010. sygn. akt 1 Ds. 54/10/BT

Otrzymał Pan również wyjaśnienia z Departamentu Skarg i Wniosków KPRM pismem z dnia 25 czerwca 2009r. (NR DSWRU-571-1415-(06)-09-JT), w którym uznano, że „Prezes Rady Ministrów nie posiada uprawnień do rozpatrzenia opisanej sprawy zgodnie z Pana oczekiwaniem w sytuacji, gdy stan prawy uregulowany jest powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.”

Poinformowała mnie także Agata Urbanek, że …

„W związku z powyższym informuję, że skargę Pana należy uznać za bezzasadną gdyż: Biuro poselskie posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska nie ingeruje w kompetencje organów administracji publicznej, instytucji wymiaru sprawiedliwości oraz organów ścigania w wykonywaniu spraw należących do ich właściwości.”

A ja się przecież nie skarżyłem Posłowi D. Tuskowi na Posła D. Tuska.
Zgłosiłem Posłowi D. Tuskowi sprawę do wyjaśnienia.
Poseł upoważnił natomiast Agatę Urbanek do wyjaśnienia mi, że moja sprawa była wielokrotnie wyjaśniana. A to nieprawda.

W odpowiedzi na moje pismo do Posła D. Tuska z dnia 14.10.2010 r., którym prosiłem go o rozpoznanie zgłoszonych mu przeze mnie spraw, ten poinformował mnie za pośrednictwem Agaty Urbanek, że … on nie jest przestępcą, tj., że Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście „odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień przez posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska dnia 25 stycznia 2010. sygn. akt 1 Ds. 54/10/BT

To radosna z całą pewnością dla Posła D. Tuska i jego bliskich i przyjaciół informacja, ale mnie jest ona całkowicie obojętna, nie ma nic wspólnego ze zgłoszonymi mu przeze mnie sprawami.

O tym co sobą reprezentuje ten … mąż stanu, świadczy, że w odpowiedzi na moje zawiadomienie, że Rzecznik Praw Obywatelskich Andrzej Zoll i sędziowie, którzy przez kilka lat pozbawiali mojego syna możności korzystania z jego praw obywatelskich, narażali go na kalectwo, potem mnie uczynili przestępcą winnym popełnienia przestępstwa ich znieważenia i zniesławienia, proszony przeze mnie o udzielenie mi pomocy, Donald Tusk poinformował mnie za pośrednictwem Agaty Urbanek, że … on, tj. Donald Tusk nie jest przestępcą.

Zabawne że Donald Tusk chce mi zaimponować tym, że razem z oszustem J. Izdebskim okazali się bezkarni w ich czynach wypełniających znamiona przestępstwa, tylko dlatego, że prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Bartosz Tomczak i sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny Piotr Ermich sami wykreowali się – na użytek Donalda Tuska i Jerzego Izdebskiego – na ignorantów, by nie rzec idiotów.

Drużyna Donalda Tuska … .
Co rzeczywiście dla mnie ważne to fakt, że Poseł D. Tusk w dalszym ciągu nie rozpoznaje zgłoszonych mu przeze mnie spraw.

Odmowa przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście śledztwa w sprawie jak wyżej stąd się wzięła, że po rozpoznaniu przez Radcę Szefa KPRM Jerzego Izdebskiego sprawy zgłoszonej przeze mnie pismem z dnia 25 maja 2009 r. Posłowi D. Tuskowi, tj. wyjaśnieniu mi pismem z dnia 25 czerwca 2009 r. /Załącznik 2/, że Prezes Rady Ministrów nie posiada uprawnień do rozpoznania sprawy zgłoszonej przeze mnie pismem z dnia 25 maja 2009 r. Posłowi Donaldowi Tuskowi /Załącznik 1/, pismem z dnia 12 stycznia 2010 r. złożonym w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście złożyłem:

„Zawiadomienie o popełnieniu przez:

1. Radcę Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jerzego Izdebskiego przestępstwa z art. 231 § 1 Kodeksu Karnego [Przekroczenie uprawnień]

2. Posła na Sejm Rzeczypospolitej Donalda Tuska przestępstwa z art. 18 § 1, 18 § 2, 18 § 3 [Sprawstwo, podżeganie i pomocnictwo] Kodeksu Karnego”

Prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Bartosz Tomczak rozpoznał zupełnie inne zawiadomienie niż ja złożyłem i postanowienia z dnia 25.01.2010r. – sygn. akt 1 Ds. 54/10/BT - odmówił wszczęcia śledztwa w nie zgłoszonej przeze mnie sprawie: „niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez posła na SEJM RP – Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, oraz Radcę Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jerzego Izdebskiego”.

Można i tak

Stanowisko prokuratora B. Tomczaka utrzymał w mocy postanowieniem z dnia 26 sierpnia 2010 r. /sygn. akt II Kp 1002/10/, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia Wydział II Karny SSR Piotr Ermich.

Uczynił to SSR Piotr Ermich pod ochroną … Policji, którą wezwał na salę sądową w celu uchronienia siebie samego przed obowiązkiem podawania przepisów prawa, na podstawie których wydaje zarządzenia, postanowienia, decyzje.

SSR Piotr Ermich tak samo, jak prokurator B. Tomczak uczynił Donalda Tuska niekonstytucyjnym bytem o nazwie „poseł na Sejm – Prezes Rady Ministrów”, czyniąc tak w celu ochrony Posła przed przedstawionym mu przeze mnie zarzutem,

Zabawnych ma Poseł Donald Tusk obrońców, „profesjonalistów”, nie dostrzegających, stanowionej przepisami Konstytucji różnicy między posłem na Sejm a Prezesem Rady Ministrów.

Wskazać należy, że prokurator Bartosz Tomczak bardzo mocno „trzymał” się wypracowanej przez niego linii obrony Posła D. Tuska.

W związku z podaniem przez Radcę Szefa KPRM, J. Izdebskiego w jego piśmie do mnie z dnia 25.06.2009 r. – Załącznik 2: „Potwierdzając otrzymanie pisma z 25 maja 2009 r. skierowanego do Prezesa Rady Ministrów (…)”, mimo, że moje pismo z dnia 25.05.2009 r. było skierowane do Posła Donalda Tuska, pismem z dnia 1.10.2010 r. złożyłem w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście: „Zawiadomienie o popełnieniu przez Radcę Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jerzego Izdebskiego przestępstwa z art. 271 § 1 Kodeksu Karnego”, tj. poświadczenia nieprawdy w dokumencie.

Zawiadomienie rozpoznał – jakże by inaczej – prokurator Bartosz Tomczak i wydał w dniu 28.10.2010 r. postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie o popełnienie przez J. Izdebskiego przestępstwa … „niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień przez poświadczenie nieprawdy przez funkcjonariusza publicznego – Radcę szefa KPRM Jerzego Izdebskiego w wystawionym przez niego dokumencie z dnia 25 czerwca 2009 roku, tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.”

W zażaleniu na w.w. postanowienie podałem, że prokurator Bartosz Tomczak przeczytał bez zrozumienia zawiadomienie złożone przeze mnie pismem z dnia 1 października 2010r.

Ja złożyłem bowiem zawiadomienie o treści:

„Zawiadomienie o popełnieniu przez Radcę Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jerzego Izdebskiego przestępstwa z art. 271 § 1 Kodeksu Karnego.”

Najciekawsze jest wszak uzasadnienie, jakie wymyślił prokurator B. Tomczak dla uczynienia Donalda Tuska niekonstytucyjnym bytem o nazwie „Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej – Prezes Rady Ministrów”.
Wyjaśnił prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście:

„Zauważyć należy, iż Donald Tusk pełni jednocześnie obie funkcje /posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i Prezesa Rady Ministrów – ZKE/, co jest faktem powszechnie znanym. Tytuły te zatem mogą być stosowane zamiennie. Skierowanie pisma wskazującego tylko jedną z tych funkcji, a następnie przekazanie go przez inny organ, wskazując drugą z tych funkcji, zachowując w istocie dane Adresata Donald Tusk nie może być uznane za zachowanie wadliwe i nieprawidłowe.”
Dowód: Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście, sygn. akt 1 Ds. 1130/10/BT, postanowienie

prokuratora Bartosza Tomczaka z dnia 28 października 2010r.

To co się dopiero musi dziać „w terenie” … .

Faktem jest, że „jest faktem powszechnie znanym”, że Donald Tusk jest posłem oraz, że jest także Prezesem Rady Ministrów, ale już wiedza, że „Tytuły te zatem mogą być stosowane zamiennie.” zastrzeżona jest wyłącznie dla wybranych.

Wśród gimnazjalistów mających jakie takie pojęcie o tym, na czym polega rządzenie państwem, w tym ustalony zapisami Konstytucji podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą /oraz sądowniczą/ znany jest powszechnie fakt, że poseł to jednak co innego niż premier i tylko niewielu, bardzo – nazwijmy to – śmiałych gimnazjalistów zdobyło by się na napisanie, że … „Tytuły te zatem mogą być stosowane zamiennie.”

To przecież „Himalaje” ignorancji. Najważniejsze, że Donald Tusk cieszy się, że nie jest przestępcą … .

Szanowni Państwo,

Poseł Donald Tusk w pełni świadomie unika skorzystania w zgłaszanej mu przeze mnie sprawie skorzystania z jego poselskich uprawnień.

Metodę, jaką się w tym celu posługuje trudno nazwać inaczej niż infantylną, groteskową, kompromitującą go jako Posła oraz jako – jakby nie było przykro o tym pisać - człowieka.

Chowanie się za innych ludzi, zmuszanie ich do poświadczania nieprawdy też chwały nie przynosi Posłowi D. Tuskowi.

Przez półtora roku pisma kierowane przeze mnie oraz przez moją matkę i moich synów do niego jako Posła, przekazywał sobie samemu jako Prezesowi Rady Ministrów, w tym celu tak czyniąc, by nam jego podwładni z Kancelarii premiera /J. Izdebski, M. Holeksa/ mogli odpowiadać, że premier nie posiada uprawnień do rozpoznania zgłaszanej mu przez nas sprawy.

W tym miejscu trzeba przypomnieć, że Donald Tusk był:

1. Wicemarszałkiem Senatu IV kadencji w latach 1997–2001,

2. Wicemarszałkiem Sejmu IV kadencji w latach 2001–2005,

3. Przewodniczącym Klubu Parlamentarnego PO w okresie od 5 listopada 2005 do 5 grudnia 2006,

4. Posłem na Sejm I, IV, V

Jest też Donald Tusk Posłem VI kadencji.

Trudno uwierzyć, że Poseł z takim stażem, a ponadto od ponad trzech lat Prezes Rady Ministrów Donald Tusk nie wie skąd się bierze i na czym polega różnica między posłem a premierem, pomiędzy władzą ustawodawczą a wykonawczą.

Gdyby ktoś usiłował mnie przekonać, że to jednak możliwe, bo Donald Tusk jest tak zajęty ważnymi dla Narodu sprawami, że nie zaprząta sobie uwagi szczegółami, pragnę wyjaśnić, że ja sam mu te różnice kilka razy wyjaśniałem w kierowanych przeze mnie do niego pismach.

A Poseł Donald Tusk swoje.
Wierzy w siłę jego „dream teamu”: Jerzy Izdebski, Bartosz Tomczak, Piotr Ermich.

Stosując „taktykę” delegowania rozpoznania sprawy zgłoszonej mu przeze mnie pismem z dnia 25 maja 2009 r. oraz kolejnymi pismami, na siebie samego jako Prezesa Rady Ministrów, Poseł Donald Tusk nie tylko nie rozpoznał tej sprawy, ale nawet nie udzielił mi przez półtora roku żadnej odpowiedzi na moje wyżej wymienione pismo do niego.

Po opisanych wyżej doświadczeniach z prokuratorem B. Tomczakiem i sędzią P. Ermichem poznałem przyczynę zachowania D. Tuska.

Moje pismo do D. Tuska z dnia 25.05.2009 r. dotyczyło zwyrodniałych sędziów /i A. Zolla/, a Donald Tusk żyje przecież w symbiozie z sędziami.
Tak samo obrażają prawo i tak samo są całkowicie bezkarni w jego obrażaniu.

Nie ja, lecz komentator „Faktu” Łukasz Warzecha wymyślił zasady rządzące logiką polskich sądów, w tym zasadę drugą, którą tak przedstawia:

„Logiką polskich sądów rządzą dwie naczelne zasady:
(…) Druga: zawsze przyznawać rację PO, Michnikowi i celebrytom”
Źródło: „Warzecha – Taki był tydzień”;„Fakt”, 26-27 czerwca 2010r., s. 2

Szanowni Państwo,

Poseł Donald Tusk zachowuje się w sposób nie odpowiadający godności posła, narusza Zasady Etyki Poselskiej, kompromituje Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.

Udawanie przez niego, że nie są mu znane różnice między władzą ustawodawczą i wykonawczą, delegowanie rozpoznania sprawy zgłaszanej mu przeze mnie jako Posłowi na siebie samego jako Prezesa Rady Ministrów, w tym celu, by jej nie rozpoznać, tj. by jego podwładni z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mogli mnie informować, że Prezes Rady Ministrów nie posiada uprawnień do rozpoznania tej sprawy, jest zachowaniem niegodnym Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, kompromituje Sejm.

Dyskwalifikuje Donalda Tuska jako Posła.

Jeśli wziąć pod uwagę, kogo w ten sposób chroni Poseł D. Tusk – zwyrodniałych, okrutnych dla chorego dziecka sędziów i RPO Andrzeja Zolla – on sam wystawia sobie najgorszą z możliwych ocen jako człowiekowi.

Jego zachowaniem Poseł Donald Tusk naruszył art. art. 1, 5, 6 Zasad Etyki Poselskiej /Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 lipca 1998 r. M.P. 1998 Nr 24 poz. 338 /
Art. 1 Zasad Etyki Poselskiej stanowi:

„Poseł na Sejm, na mocy ślubowania składanego zgodnie z art. 104 Konstytucji, kieruje się w swojej służbie publicznej obowiązującym porządkiem prawnym, ogólnie przyjętymi zasadami etycznymi oraz solidarną troską o dobro wspólne.”

Opisanymi wyżej działaniami poświadczonymi załączonymi do niniejszego pisma dokumentami Poseł Donald Tusk dowiódł, że nie kieruje się w jego służbie publicznej obowiązującym porządkiem prawnym.

Mimo, że jest Posłem od kilkunastu lat, a Prezesem Rady Ministrów od listopada 2007 r. udaje, że nie odróżnia władzy ustawodawczej od wykonawczej, że nie są mu znane różnice w uprawnieniach posła i Prezesa Rady Ministrów.

Poseł D. Tusk nie kieruje się w jego działaniach ogólnie przyjętymi zasadami etycznymi.

Strzeże interesów członków jego środowisk.

Art. 5. Zasad Etyki Poselskiej stanowi:

„Poseł powinien należycie wypełniać swoje obowiązki.
W sprawach tego wymagających powinien kierować się względami merytorycznymi. (Zasada rzetelności).”

Poseł Donald Tusk nie kieruje się w wypełnianiu jego obowiązków względami merytorycznymi.

W zgłaszanej mu przeze mnie sprawie „względami merytorycznymi” jest prawo określające uprawnienia posła.
Poseł Donald Tusk mimo, że ma za sobą kilkunastoletni staż sprawowania mandatu posła udaje, że nie zna tego prawa, że nie są mu znane uprawnienia posła.

Art. 6. Zasad Etyki Poselskiej stanowi:

„Poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu. Powinien szanować godność innych osób. (Zasada dbałości o dobre imię Sejmu).”

Jego opisanymi wyżej zachowaniami Poseł Donald Tusk godzi w dobre imię Sejmu.

Udając, że nie zna uprawnień posła, delegując rozpoznanie sprawy zgłaszanej mu przeze mnie jako Posłowi na siebie samego jako Prezesa Rady Ministrów Poseł Donald Tusk sam siebie dyskwalifikuje jako posła.

Pragnę nadmienić, że pismem z dnia 23 października 2009 r. złożyłem w Biurze Poselskim Posła Donalda Tuska w Warszawie skierowane do niego pismo zawierające:
„Wniosek – na podstawie artykułu 104.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – o ustalenie i podanie mi terminu spotkania Pana Posła ze mną, celem przedstawienia przeze mnie dokumentów uzasadniających moje, wnioski z pisma z dnia 25 maja 2009r. /Załącznik 1/, nie rozpoznane przez Pana Posła do dnia złożenia przeze mnie niniejszego pisma.”

Dowód: Pismo z dnia 23 października 2009 r.Z. Kękusia do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej

Donalda Tuska – Załącznik 7

Poseł Donald Tusk nie odpowiedział na to pismo do dnia złożenia niniejszego pisma.

Poseł Donald Tusk boi się zapoznać z posiadanymi przeze mnie materiałami, poświadczającymi, jak zwyrodniałymi, zdemoralizowanymi posiadaną władzą są sędziowie i były RPO Andrzej Zoll, którzy przez kilka lat znęcali się nad moim małoletnim chorym synem, pozbawiali go możności skorzystania z jego konstytucyjnych i ustawowych praw obywatelskich, narażali go na kalectwo, a potem … mnie uczynili przestępcą winnym popełnienia przestępstwa ich znieważenia i zniesławienia.

Gdy Poseł D. Tusk nie odpowiadał na w.w. pismo z dnia 23.10.2009 r. przez okres ponad miesiąca, pismem z dnia 27 listopada 2009 r. złożonym w jego Biurze Poselskim w Warszawie złożyłem skierowany do niego wniosek – Załącznik 8:
„Wniosek o udzielenie odpowiedzi na moje pismo do Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska z dnia 23 października 2009r.”

Dowód: Pismo z dnia 27 listopada 2009 r. Z. Kękusia do Posła na Sejm Rzeczypospolitej

Polskiej Donalda Tuska – Załącznik 8

Ponieważ w dniu 23 października 2009 r. pracownica Biura Poselskiego D. Tuska nie posiadała pieczęci Biura i potwierdziła mi przyjęcie pisma złożonego przeze mnie w tym dniu pieczęcią Biura Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej /Załącznik 7/, pismem z dnia 27.11.2009 r. złożyłem także wniosek do Posła D. Tuska:

„Wniosek o wydanie przez Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska dyspozycji wyrobienia pieczęci Biura Poselskiego w Warszawie, której użytkowaniem pracownicy Biura potwierdzać będą jego rzeczywiste działanie, a zarazem przyjmowanie przez Posła D. Tuska do wiadomości spraw zgłaszanych mu do rozpatrzenia przez obywateli Rzeczypospolitej Polskiej”

Dowód: Pismo z dnia 27 listopada 2009 r. Z. Kękusia do Posła na Sejm Rzeczypospolitej

Polskiej Donalda Tuska – Załącznik 8

Poseł Donald Tusk nie odpowiedział do dnia złożenia niniejszego pisma także na pismo z dnia 27.11.2009 r.

Opisane wyżej działania Posła Donalda Tuska, tj. unikanie przez niego w więcej niż infantylny sposób wykonywania zadań mieszczących się w ramach jego poselskich uprawnień o tyle budzą zdziwienie, że ten sam Donald Tusk w innych sytuacjach zachowuje się całkowicie odmiennie.
W marcu 2008 r. spotkał się w Nowym Jorku z przedstawicielami organizacji żydowskich: Komitet Żydów Amerykańskich /AJC/, Konferencja ds. Roszczeń Żydowskich /JCC/, Liga Przeciw Zniesławieniom /ADL/.

Mimo, że reprezentował na nim Polskę jako Prezes Rady Ministrów zaprezentował się gospodarzom jako – to będzie chyba najlepsze określenie – „megamocny”.

Taką oto złożył w imieniu 460 posłów i 100 senatorów Rzeczypospolitej Polskiej, potwierdzoną przez uczestników spotkania , w tym Wiceprezesa Światowego Kongresu Żydów Kalmana Sultanika deklarację w sprawie wprowadzenia ustawy reprywatyzacyjnej:

„Premier Tusk sam poruszył problem prywatnej własności, był bardzo otwarty i potwierdził to, o czym zapewnił mnie w Polsce wiceminister skarbu Łaszkiewicz, który powiedział, że ten rząd zobowiązuje się do rozwiązania tego problemu. Premier powiedział, że do września ustawa o reprywatyzacji zostanie uchwalona, i szybko, jeszcze w tym roku wprowadzona w życie” – powiedział Sultanik

(…) Wyraził także nadzieję, że prezydent Kaczyński podpisze ustawę.”

Źródło: Dziennik.PL, 12 marca 2008r. http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article137101/Tusk _zwróci_Żydom_majątek.html

Nie wiem kto upoważnił Donalda Tuska do prezentowania się przedstawicielom organizacji zagranicznych jako „megamocny megaparlamentarzysta” posiadający uprawnienia do składania deklaracji w imieniu Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.

Na ile znam Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej była to – skandaliczna, z możliwymi do przewidzenia skutkami dla Polski – samowolka Donalda Tuska.

Widząc, jak wspaniałomyślny potrafi jednak być Donald Tusk mogę tylko ubolewać, że tak sobie zdefiniował jego grupę docelową, że ja razem z moimi bliskimi nie mieścimy się w niej.

Chociaż chyba lepiej nie być w grupie docelowej najmniej godnego zaufania polityka w Polsce.

Nie mówiąc o bezgranicznej bezmyślności Donalda Tuska, z jej – bywa – tragicznymi nawet dla jej ofiar skutkami.

Na zakończenie wskazać należy, że Poseł Donald Tusk posiada dwa Biura Poselskie, w Gdańsku i w Warszawie.
Na pokrycie kosztów ich funkcjonowania pobiera ryczałt.

Zamiast jednak rozpoznawać kierowane do niego jako Posła sprawy, deleguje ich rozpoznanie na siebie samego jako Prezesa Rady Ministrów, by ich … nie rozpoznać.

Jakby trudno było w tę dziecinadę uwierzyć, w taki właśnie sposób zachowuje się ten … mąż stanu.

Całymi latami nie odpowiada na pisma kierowane do niego jako Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.

To nie tylko nieetyczne działania, ale także dowód marnotrawienia przez Posła D. Tuska społecznych pieniędzy.

Wskazać należy, że jeśli wezwany przez Komisję Etyki Poselskiej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej celem złożenia wyjaśnień w niniejszym zgłoszonej sprawie, Poseł Donald Tusk usprawiedliwiał będzie jego opisane wyżej niemerytoryczne i nieetyczne, naruszające Zasady Etyki Poselskiej zachowania, jego aktywnością poselską w innych sprawach, takiemu wyjaśnieniu nie można dać wiary.

Poseł Donald Tusk pobierając ryczałt na utrzymanie dwóch Biur Poselskich do dnia złożenia niniejszego pisma nie wniósł – jako jedyny chyba z grona 460 posłów – w bieżącej kadencji Sejmu ani jednej interpelacji poselskiej, ani jednego zapytania poselskiego.

Ktoś się chyba powinien wreszcie przyjrzeć poselskiej aktywności Donalda Tuska i potrzeby utrzymywania ze środków publicznych jego dwóch Biur Poselskich.

Artykuł 147.1. Uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 r. „Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej” stanowi: „Komisja /Etyki Poselskiej – ZKE/ po rozpatrzeniu sprawy i stwierdzeniu naruszenia przez posła "Zasad etyki poselskiej", może w drodze uchwały:
1)zwrócić posłowi uwagę,
2)udzielić posłowi upomnienia,
3)udzielić posłowi nagany.”

Uważam, że w związku z przedstawionym w niniejszym piśmie niemerytorycznym, nieetycznym, naruszającym „Zasady Etyki Poselskiej” zachowaniem Posła Donalda Tuska, Komisja Etyki Poselskiej powinna w jego przypadku zastosować najsurowszą regulaminową karę, tj. udzielić mu nagany.

Z poważaniem,
Zbigniew Kękuś

P.S. Niedawno Poseł Donald Tusk opowiadał, że wychowywał się na podwórku. Ja też.

Znam zatem doskonale klimat podwórka i panujące na nim zwyczaje.

Pamiętam kogo podwórko szanowało, a kogo tylko tolerowało.

Jakże inne musiało być podwórko, na którym wychowywał się Donald Tusk, od tego, na którym ja dorastałem.

Zdarzało się na moim podwórku, że słabsze chłopaki chowały się za silniejszych.

Nigdy na odwrót.

Dziwne było to podwórko Donalda Tuska, że nauczyło go bojaźliwego chowania się za słabszych od siebie, mniej od niego znaczących, mniej od niego liczących się na podwórku.

A Donald Tusk, lider rządzącej w Polsce partii, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Prezes Rady Ministrów chowa się, ukrywa za Radcę Szefa KPRM Jerzego Izdebskiego, a potem razem z nim za stronniczego prokuratora Bartosza Tomczaka i nie mniej od niego stronniczego, a przy tym niedouczonego sędziego Piotra Ermicha, który z kolei korzysta z wsparcia Policji, by nie musieć podawać podstaw prawnych wydawanych przez niego zarządzeń, postanowień, decyzji.

Tak nie może się zachowywać ktoś, kto … bywał na podwórku, nie mówiąc, że się na nim wychowywał.

Nie przypominam sobie, żeby na moim podwórku silniejsze chłopaki chowały się za słabszych przed … jeszcze słabszymi.

Tak, jak Poseł Donald Tusk chował się przez 17 miesięcy za Radcą J. Izdebskim, prokuratorem Bartoszem Tomczakiem, sędzią Piotrem Erichem i Policją przede mną.

Z całą pewnością nigdy nie doszło natomiast na moim podwórku do sytuacji by duży, silny, wysportowany chłopak chował się przed słabszym od niego chłopakiem za jeszcze mniejszą i młodszą od nich obydwóch dziewczynkę.

Taki „chłopak” nie miałby prawa nawet do tego, żeby chłopakom podawać piłkę, gdy w nią kopaliśmy.

Byłby pośmiewiskiem wszystkich podwórek w całej okolicy, a dziewczyny i prawdziwe chłopaki wytykali by go palcami w szkole.

Musiałby zmienić podwórko, bo nawet młodsze od niego dziewczynki nie chciałyby z takim „zuchem” grać w „gumę”, czy też w „klasy”.

Donald Tusk, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oraz Prezes Rady Ministrów, a także lider rządzącej w Polsce Platformy Obywatelskiej uciekł przede mną, schował się za dziewczynę z całą pewnością młodszą od jego córki, tj. Agatę Urbanek.

Skąd wiem, że Agata Urbanek jest bardzo młodą kobietą?
Bo miałem okazję spotkać się z nią, obsługującą recepcję Biura Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej mieszczącego się w tym samym lokalu, w którym mieści się siedziba Biura Poselskiego D. Tuska w Warszawie.

Pani Agata Urbanek odebrała ode mnie moje pismo do D. Tuska z dnia 14 października 2010r. i potwierdziła jego odbiór złożonym na moim egzemplarzu podpisem – Załącznik 5.

Jest to ten sam podpis, którym Pani Agata Urbanek podpisała jej pismo do mnie z dnia 14.10.2010r. tj. odpowiedź na moje w.w. pismo do Posła D. Tuska z dnia 14.10.2010 r. – Załącznik 6.

Wstyd, hańba, żenada, przyznam, że nie wiem, jakie słowa najlepiej opiszą wykorzystanie przez Posła Donalda Tuska rozpoczynającej karierę zawodową dziewczyny, osoby młodszej od niego o dobrych 30 lat, by chronić jego własną i jego kolegów … „skórę”.

Zmuszając to dziecko w dodatku do kłamania.

Ciekaw jestem, czy chciałby Poseł Donald Tusk by jego córka trafiła na samym początku jej kariery zawodowej na takiego … coacha, mentora, czy też choćby starszego od niej – więcej niż dwa razy - kolegę z pracy, jakim Donald Tusk jest dla Agaty Urbanek.

Czego młodzi ludzie mogą się nauczyć od Donalda Tuska? - Wszystkiego, co najgorsze.

Jaki przykład daje Poseł Donald Tusk innym Posłom … ? - Najgorszy z możliwych.

Brak głosów