Adwent Armii

Adwent, Armia,"Droga" Ars mundi 1999.


Ta nieśmiała próba ekshibicjonizmu została zainspirowana notką Isztar na temat "Danse macabre" --> ]]>http://isztar.salon24.pl/89719,index.html]]> - polecam!!!

Adwent kojarzy mi się ze studiami, a konkretnie z pierwszym rokiem. "Usycha trawa, więdną kwiaty pól, Twoje słowa dźwięczą coraz bliżej już..." jesień tego pamiętnego roku była dość szybko skapitulowała. "Otwórz drzwi wsłuchaj się raz..." Stancja jaką wynajmowałem była dość nieciekawa, trochę zapuszczona ale przedstawiała coś z mistyki tej piosenki. Jej pulsowanie i urwane riffy Popcorna jak żeliwne schody, które prowadziły na podwórek były doskonałym opisem sytuacji. W tle utworu delikatnie rysuje się waltornia, która jest dopełnieniem oczekiwania (adwentu). "Wołajcie góry, niech szumi wiatr..." "Ja patrzę w okno, patrzę w siną dal, rozerwane więzy, nie słuchaj kłamstw..." to chyba najlepszy wers na opis adwentu (oczekiwania). Potrzeba patrzeć w serce, w okno, w siną dal aby dostrzec siebie, innych, Boga. Potrzeba pulsowania, które naprowadzi sinusoidę naszego życia na właściwy poziom. A wszystko kończy głośny głos jakby obwieszczający rok łaski od Pana. On przyjdzie...