Jeszcze o "dobrych" stosunkach polsko - rosyjskich.

O, jakże pięknie prezentują się w telewizji takie teatralne wystąpienia, jak te Olbrychskiego, pt. "bracia Słowianie"! Jak słodko uśmiecha się i kokietuje Ławrowa aktorka Stasińska! Ile punktów w sondażach zyskał premier Tusk dzięki zatroskanej minie ojca narodu w objęciach czekisty Putina!
O prawdziwym wyglądzie relacji polsko - rosyjskich dowiemy się z malutkiej notki na 6 stronie Gazety Pomorskiej: oto Rosja zaostrza kontrole, co doprowadzi do zahamowania eksportu polskich jabłek do tego kraju. Dla naszych producentów to potężny cios, ponieważ połowa produkcji jest eksportowana właśnie do Rosji.
Więc "dobre" stosunki z Rosją wyglądają tak: kupujemy najdroższy gaz w Europie, Rosja instaluje nam nad granicą baterię rakiet balistycznych, ogranicza import polskich jabłek, zwołuje konferencję MAKu, na której eksponuje fakt, iż jeden z pasażerów polskiego samolotu miał ponoć promile alkoholu we krwi - choć dowodów na to brak!
Jak w takim razie wyglądałyby złe stosunki z tym krajem?