Świt Odysei i David Cameron
Jest jedna sprawa, o której chciałbym napisać na marginesie podjętej wczoraj zbrojnej interwencji sił NATO w Libii. Jest to postawa premiera Zjednoczonego Królestwa, Davida Camerona. Takiego zdecydowania, przekonania o prawidłowości podejmowanych przez siebie decyzji, nie należących przecież, biorąc pod uwagę sytuację, do szczególnie łatwych, możemy teraz, jako Polacy, tylko pozazdrościć. Oczywiście, można powiedzieć, że Brytyjczykom jest znaczniej łatwiej zdecydować, by uderzyć w zbrodniarza, bo mają i takie środki, i takie możliwości logistyczne. Możliwości to jednak jedno, a ich wykorzystanie - rzecz inna. Potrzebna jest wola, pewność swoich racji, ale - co najważniejsze - oparcie na trwałych pryncypiach. Wszystko to, przynajmniej w tej określonej sytuacji, okazał premier JKM. No i na tym pozytywów koniec, wracamy bowiem do Polski, a tu ... po prostu brak słów. Zamiast decyzji tego trefnisia, który mieni się Premierem RP, czekanie, jak się można domyślać wynikające z tego, że nie było jeszcze decyzji Niemiec, ta zaś, gdy nastąpiła, stała się wiążąca i dla PO. Nędza, polityczna nędza. I po co było to zaproszenie do Paryża ...?
O Polsce warto myśleć. I dla Niej pracować.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2224 odsłony
Komentarze
Merkel jeszcze się nie zdecydowała, ale Putin tak. Broni pokoju
20 Marca, 2011 - 11:22
więc wyrywny Tusek w dużym kłopocie!!!
Lepiej niech milczy.
pzdr
antysalon
Re: Świt Odysei i David Cameron
20 Marca, 2011 - 11:51
Do tej pory przez ponad 10 lat tym samym ludziom, którzy dzisiaj zadecydowali o tym, aby zaatakować Libię nie przeszkadzało to, że Kadafi swoich rodaków mordował i zmuszał ich do emigracji ze swojej ojczyzny, nie przeszkadzało, im również finansować i dozbrajać jego armii, nie przeszkadzało również tym ludziom honoru robić z nim interesów i przyjmować Kadafiego na światowych salonach politycznych. Kolejna masońsko-żydowska zawierucha i wojna kolonialna o ropę i nic innego. Ich tyle ludzkie życie obchodzi, co zeszłoroczny śnieg. Za co tutaj chwalić Camerona, który młodzież angielską wpędza w biedę i nie pozwala im na kształcenie się na wyższych studiach, za co chwalicie Camerona socjalistę i masona? Globalizacja świata i program NWO postępuje w zamierzonym wcześniej kierunku. ;) Jest się z czego cieszyć, oj jest! ;)
Przecież trzeba chwalić Camerona, Sarkozego, Berlusconiego, Obamę, zwłaszcza Berlusconiego, który od lat prowadził interesy z mordercą i bandytą Kadafim. Jak żydki przyzwalają na atak na Libię, to trzeba chwalić, jutro może się wszystko odmienić, już wczoraj i dzisiaj na TVN-e mówili, że Kadafi ma broń biologiczną i chemiczną, a bomby atomowej nie ma?! Jutro może się okazać, że mordował chrześcijan. :)
I tak po raz kolejny wielu pisze i myśli tak samo jak opiniotwórcze środowiska Gównianej Gazety oraz TVN-u.
A PiS milczy w sprawie wojny z Libią, widocznie jeszcze nie przyszły odpowiednie wytyczne z Waszyngtonu i Tel Awiwu. ;)
Ja również jestem oburzony, że jeszcze do tej pory nie wysłano polskich tanich najemników z polskiej armii na wojnę do Libii w interesie masońskich i żydowskich interesów oraz państwa Izrael. To jest doprawdy oburzające.
Za wolność waszą i naszą. :)
p.s.
To nie Komorowski ani Tusk ma problem, najwyżej po raz kolejny nakłamią, tutaj ma PiS największy problem, aby przypadkiem chociaż bardzo, by się chciało, nie mówić tego samego w sprawie Libii, co zapewne już wkrótce powiedzą twarze PO oraz PSL-u. ;))) A przecież niedługo w Polsce wybory. ;)
Re: Re: Świt Odysei i David Cameron
20 Marca, 2011 - 12:00
Masoni, Żydzi ble ble ble... a może kolego przedstawisz nam swoją wizję rozwiązania problemu Libii? Koncepcji bezpieczeństwa Polski?
Re: Re: Re: Świt Odysei i David Cameron
20 Marca, 2011 - 12:08
To nie jest ble, ble tylko prawda nie mylić z Prawdą.;) Zamiast pisać głupoty na temat Libii i powtarzać głupoty ze światowych mediów opanowanych przez żydostwo i masonerię warto, by było posłuchać ludzi takich, jak na przykład:
Chce pan się dowiedzieć, co myślą na temat Libii Polacy i jakie mają propozycje dla Polski? Zerwać stosunki z socjalistyczno-masońską Unią Europejską i zamiast tego nawiązywać stosunki w swoim regionie, z Białorusią, Słowacją, Węgrami Litwą, Ukrainą, Bułgarią, Rumunią...
http://polacy.eu.org/839/ku-wojnie-i-takie-tam/#nowy
http://polacy.eu.org/845/wyrok-na-libie-juz-zapadl-teraz-czekamy-na-kata-i-grabarzy/
Albo polecam panu moje teksty, które do tej pory zamieściłem na niepoprawnych. ;)))
Czy cykliści nie uczestniczyli w podjęciu decyzji libijskiej?
20 Marca, 2011 - 12:16
Nie śmiąc nawet polemizować z Twoimi, Pawle T, niewątpliwie bardzo głęboko udokumentowanymi, tezami, bo i są to też Himalaje analizy politycznej, chciałbym Ci jednakowoż pogratulować towarzystwa, w jakim się znalazłeś. Otóż znaleźć się w jednym szeregu z takimi obrońcami praw człowieka, jak rządy Chin i Rosji, które wstrzymując się w ONZ od głosowania w sprawie interwencji w Libii, de facto (choć nie de iure) sprzeciwiły się jej (a dziś, jak słyszymy w mediach otwarcie kontynuują krytykę działań koalicji), to niewątpliwy asumpt do chwały.
Warszawa1920
Re: Czy cykliści nie uczestniczyli w podjęciu decyzji libijskiej
20 Marca, 2011 - 13:21
Proszę pana może pan nie zauważył, ale do Chin zachód przeniósł 70 % swojej produkcji, w Chinach organizowano EXPO oraz Olimpiadę Letnią (Tak jak w Niemczech Hitlera w 1936 roku. ;))), a w Rosji ma powstać tarcza rakietowa, która ma być finansowana przez Amerykanów. :)) To jest "dym w oczy" i fikcja ta cała ruchawka w Libii, że niby tam chodzi o ludzi i ich wolność. Tam chodzi przede wszystkim o libijską ropę i o wprowadzenie systemu bankowego w krajach Północnej Afryki, jaki obowiązuje w naszym zachodnim świecie "zachodniej chrześcijańskiej cywilizacji" (bankowa lichwa), niestety niektórzy z nas tego nie zauważyli do tej pory i do tej pory nie wpadli na to, o co chodzi w tym światowym geszefcie. Mamy kolejną wiosnę ludów, tym razem w Północnej Afryce.
Jak pan sądzi, po czyjej stronie opowie się Rosja w razie konfliktu światowego z krajami arabskimi?
Chiny to jednak dalej zagadka, jednak w Chinach rządzą od pokoleń mandaryni, którzy przemalowali się na komunistów, oni są zdolni swój chiński motłoch, bo przecież ich jest i tak za dużo, posłać na śmiertelny bój z arabskim ekstremizmem i terrorystami z al Kaidy, którzy siedzą po jaskiniach jak szczury, a jak jakiegoś amerykańscy chłopcy złapią, to po pewnym czasie znowu można go spotkać w tych samych jaskiniach w Afganistanie. Takich przypadków opisanych w prasie amerykańskiej tej niepodprogowej, było już kilkanaście. Jednocześnie ci sami terroryści, którzy są finansowani przez szejków z Arabii Saudyjskiej i Emiratów Arabskich mają się doskonale, nawet czasem przyjeżdżają do Europy oraz do Ameryki zrobić sobie okresowe badania lekarskie. :) A prezydenci Stanów Zjednoczonych mają z nimi zażyłe stosunki polityczne oficjalne, jak również te nieoficjalne.
W Polsce akcja "Widelec" trwa dalej a w Ameryce, a teraz już w całej Europie wojna z arabskimi terrorystami, która może potrwać całe wieki. Ludzie z MI5 i MI6 oraz CIA będą mogli znowu wysadzać się w powietrze w samobójczych atakach bombowych, miejscem tych zamachów będzie Libia zamiast Irak-Bagdad. ;))))