W III RP cierpieć trzeba patriotycznie i skromnie, czyli, obywatele przez państwo ochraniani przed odszkodowaniami.....

Jak donosi portal Onet, do szpitali rozesłano już ostrzeżenia, że ofiary katastrofy pod Szczekocinami znalazły się "na celowniku" osób "podających" się za prawników.

"Osoby poszkodowane w katastrofie kolejowej pod Szczekocinami oraz ich rodziny znaleźli na celowniku kancelarii zajmującej się walką o odszkodowania. Jak dowiaduje się Onet, zdarzają się kolejne przypadki, że osoby przedstawiające się za prawników lub psychologów chcą wyciągnąć od szpitali dane pacjentów z katastrofy. Placówki zostały już o tym procederze ostrzeżone."

Można - jak sądzę liczyć - że niebawem, tymi okropnymi ludźmi zajmą się służby, które chroniąc demokracji pana Donalda, będą chciały również ochronić spokój poszkodowanych w katastrofie.

Prawnicy to naprawdę ludzie bez serca.

Nie dość, że znaleziono już winnych, nie dość, że i pan Donald i pan Bronek pojawili się w Szczekocinach szybko, niczym pan Bronek w pałacu po katastrofie smoleńskiej, to jeszcze hieny prawnicze chcą wyciągać od ofiar pieniądze, w sytuacji, kiedy rząd zaopiekował się nimi w sposób fantastyczny.

No kto to widział!

Jak tak można!

Przecież pan Sławek i pan Donald obiecali - a obietnic dotrzymują - że wszelka pomoc zostanie niezwłocznie udzielona.

A pan Donald, jak mówi tak robi. Któż nie pamięta, jak po nawałnicy wyrywającej drzewa w okolicach Strzelec Opolskich, czy po powodziach, pan Donald jednał się w bólu i z troską tulił ofiary do ojcowskiego ramienia.

Że pomoc nie dotarła szybko, lub wcale, nie należy obwiniać pana Donalda.

Wszak nawet w tak demokratycznej, potężnej i dynamicznie rozwijającej się machinie gospodarczej nie zawsze wszystko idzie jak należy.

Poza tym, pan Donald zawsze pomoc obiecywał przed kamerami, więc chciał, a jeśli coś poszło nie tak, to nie z jego winy, tylko z powodu jakiegoś tam anonimowego urzędnika, lub z winy samych poszkodowanych, którzy nie dopełnili formalności wymaganych przez urzędy. W papierach bowiem, bez względu na zdarzenie, grać musi wszystko w państwie prawa, czego przykładem jest choćby umowa menadżerska na Stadion Narodowy.

A tu taka cyniczna zagrywka prawnicza.

Takie podłe żerowanie na ludzkiej tragedii!

Skandal!

Trzeba to jak najszybciej napiętnować w mediach.

Trzeba ludzi ostrzec przed prawnikami, chcącymi wyłudzić od państwa, od rządu, skrywając się za plecami ofiar, potężne pieniądze.

Ludzie, naród mądry zrozumieją, władzę poprą!

Tym bardziej, kiedy media odkryją w swoich dziennikarskich śledztwach, o jakie chodzi pieniądze w ramach odszkodowań.

Naród, mądry, tolerancyjny nie wyrazi na to zgody!

Naród zda egzamin!

Naród potrafił i potrafi - korzystając z mediów - wyrażać swój protest przeciw niegodziwościom uderzającym w Polskę i w jej demokratycznie wybraną władzę.

Chyba, że podejmie się tego jakaś rzetelna, mająca poparcie rządu firma prawnicza.

O, to co innego!

Ale na jakąś partyzantkę zgody władzy, w imieniu ofiar nie ma i nie będzie!

Poza tym, wszyscy mądrzy Polacy, a tych jest zdecydowana większość, wiedzą, że ten rząd rządzi raptem sto dni!

A nikt jeszcze w tak krótkim czasie nie naprawił wszystkiego. Nie zbudował!

Precz więc z okropnymi prawnikami, którzy żerują na Państwie, które jest w budowie oraz jego obywatelach, niewinnych ofiarach katastrofy zawinionej przez czynnik ludzki!

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/slaskie-katastrofa-kolejowa/pacjenci-z-katastrofy-kolejowej-na-celowniku-szpit,1,5049168,wiadomosc.html