Skąd pan jest, mr. Obama?
Amerykanie nie wiedzą, czy Barack Hussain Obama, prezydent USA, jest legalnym , czy nielegalnym prezydentem. Ponieważ gwiazda socjalistycznego prezydenta przyblakła, coraz głośniej stawia się w USA niezbyt wygodne pytanie:
gdzie urodził się prezydent
a to pytanie kapitalne, bo prezydentem USA może być tylko obywatel tego państwa, urodzony na jego terytorium (art. 2 konstytucji USA). Tymczasem okazuje się, że mr. Obama nie zaprezentował pełnej metryki urodzenia, a jedynie jej skrócony odpis, który zdaje się – jak widać – nie
odpowiada na pytanie
o miejsce urodzenia prezydenta, który pojawił się znikąd. Czy się urodził w Afryce? Tego nie wiadomo. Być może. Ale wtedy nie może być prezydentem USA. W ogóle jego genealogia jest ciekawa: rodzice Baracka Husseina byli lewicowymi intelektualistami, uczyli się wspólnie
języka rosyjskiego
(czy w ojczyźnie światowego proletariatu, tego nie wiadomo). Kto się uczył rosyjskiego w latach 60.? Mniejsza o to. Faktem jest, że Obama metryki nie pokazał, bo... nie musiał. Nie ma przepisu, który by mu to nakazał. W tej sprawie nadal wystarczy gentlemen’s agreement.
http://www.youtube.com/watch?v=1dufGQzNcKE&feature=fvst
Post scriptum: przypomniał mi się kawał, opowiadany przez Ojca: Zalcman spotyka na Nowym Swiecie Cukermana. – Co pan taki elegancki, panie Cukerman, pyta dziwiony Zalcman. – Fortuna mnie sprzyja – odpowiada Cukerman. Gram w karty w Klubie Myśliwskim. – I pan wygrywasz? – Nu, początkowo przegrywałem, ale jak mi powiedzieli, że po licytacji nie muszę pokazywać kart, to zacząłem wygrywać. To sze nazywa dżentelmen egrejment...
No właśnie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1149 odsłon
Komentarze
Świat zwariował,
9 Listopada, 2010 - 14:30
Nielegalna Polska,
Nielegalny krzyż,
Nielegalny Obama,
Komorowski tyż.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
"rodzice,uczyli wspolnie jezyka rosyjskiego"
9 Listopada, 2010 - 14:59
obserwowałam wybory,bo bardzo mnie niepokoiły.....czuło sie wręcz wpływy rosyjskie i rosyjskie poparcie.....no coz nieraz nalezy zaufac,przeczuciom.....
szkoda,ze amerykanie tacy byli zaslepieni,niczym polacy wybierajacy
'tuska i wąsacza......'
przez swiat idzie jakas epidemia.......głupoty........dycha
gość z drogi
Jan Bogatko ...Obama był
9 Listopada, 2010 - 15:07
Jan Bogatko
...Obama był jednoznacznie kandydatem Nowego Oświecenia; stąd Nobel na zachętę, ale Amerykanom chyba otworzyły się w końcu oczy,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re: Świat zwariował,
9 Listopada, 2010 - 15:06
Jan Bogatko
...smutne,
pozdrawiam,
Jan Bogatko