O Katyniu, Smoleńsku i Strasburgu słów kilka
Poczytałem sobie komentarze czytelników pod tekstami na temat orzeczenia katyńskiego ze Strasburga i przeszył mnie dreszcz. Czy Polska istnieje, czy już była?
„Po co rozpamiętywać przeszłość, pora myśleć o przyszłości”. Często padało takie zdanie. Ale czy bez przeszłości istnieje w ogóle jakaś przyszłość? To myślenie robaka. Jest niemieckie porzekadło: nie podcinaj dzieciom ani korzeni, ani skrzydeł. To pokolenie, dla którego
przeszłość
to balast, to właśnie dzieci z podciętymi korzeniami i skrzydłami. W starożytnym Rzymie tę kategorię określano mianem „rzecz mówiąca”* i odmawiano mu czci ludzkiej. Teraz w Polsce rzeczy mówiących skolko ugodno. Mniej więcej połowa. Skąd to wynika? Ze statystyk.
18 procent
mieszkańców Polski uważa zamach za przyczynę katastrofy smoleńskiej; jedna trzecia nie wierzy w ustalenia MAK i komisji Millera. To na pewno Polacy. A reszta? To biedne istoty o podciętych korzeniach i skrzydłach. Dla nich to nie Niemcy, ale naziści* ponoszą winę za zbrodnie podczas
IIWS
rozpętanej przez Hitlera ze Stalinem. Dla nich to nie Rosjanie, ale stalinowcy (lub jeszcze ktoś inny) ponoszą winę za zbrodnie wobec Polaków, do których Rosja (bo kto?!) w końcu się przyznała, po latach kłamstw. Kto poniesie odpowiedzialność za zbrodnie putynizmu (Czeczenia,
zamachy
na tle politycznym na osobistości z Rosjii i z zagranicy)? Rosja? Nie, skądże, wszak za to odpowiadają putinowcy. Czyli nikt. Rosja wygrała wojnę, a nie Niemcy. Ona czeka na Trybunał. Czasem wydaje mi się, że Polacy zapomnieli, dokąd i po co Lech Kaczyński leciał 10 kwietnia 2010 roku.
* instrumentum vocale, res vocale, niewolnik. Mentalność tych Polaków jest typowa dla społeczeństw postkolonialnych.
* nowa pruska szkoła historyczna coraz częściej przerzuca winę za wybuch IIWS na nazistów, a nawet Polskę (Stefan Scheil, Erika Steinbach).
Post scriptum: ojkofobiczna postawa wielu mieszkańców Polski nie budzi najmniejszej wątpliwości. Przejawia się ona także w formie tęsknoty za tym, by stać się kimś innym, na przykład Niemcem lub Amerykaninem. Sprzyja temu żenująco niski poziom absolwentów; a proces ten przyśpieszy ograniczanie nauki historii, względnie nauka propedeutyki historycznej w miejsce rozważań o własnych dziejach.
Pisałem już o tym, że polska młodzież w zasadzie nie wie, co się wydarzyło w Katyniu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2638 odsłon
Komentarze
Szanowny Panie Janie
17 Kwietnia, 2012 - 16:06
Bardzo dobry tekst. Należałoby jednak dodać, że II WW była rozpętana nie tylko przez Hitlera i Stalina, ale również przez tych (a może przede wszyskim przez tych) którzy te działania finansowali. A to są ci sami którzy finansowali IWW i rewolucję antyrosyjską. Pozdrawiam.
arkus5005
17 Kwietnia, 2012 - 16:47
Jan Bogatko
...dziękuję.Przyczyny wybuchu tych wojen są oczywiście istotne,ale nikogo nie da się zmusić do wojny wbrew woli.
pozdrawiam,
Jan Bogatko
nie da się nikogo zmusić do wojny...
17 Kwietnia, 2012 - 18:18
nie rozumiem...
Przecież każdy zaatakowany kraj broniąc się de facto przystępuje do wojny nie z własnej woli.
A II W.Św. i udział w niej USA?
Praktycznie zostały zmuszone przez Japonię do wojny, a widząc co dzieje się w Europie i wiedząc o sojuszach Cesarstwa uznały za logiczne przyłączenie się do Aliantów i wypowiedzenie wojny Niemcom.
A rozważana przez marszałka Piłsudskiego w latach 30 wojna prewencyjna z Rzeszą?
Marszałek wiedział, że broń zbrojących się Niemców ostatecznie zwróci się przeciw Polsce, która nie jest w stanie gospodarczo sprostać tempu zbrojeń Rzeszy, dlatego zastanawiał się nad uderzeniem zapobiegawczym, zanim Niemcy zdążą się dozbroić, co przecież nie oznacza że chciał wojny.
Być może gdyby żył dłużej i zrealizował ten plan nie byłoby wogóle wojny światowej...
Pozdrawiam!
Pasiu
Pasiu
Pasiu
17 Kwietnia, 2012 - 20:52
Jan Bogatko
Zaatakowany tak, zgoda. Mówię o napadniętym. A przystąpienie do wojny wskutek układu sojuszniczego dla obroy napadniętego sojusznika to inna kwestia,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
II WW była rozpętana nie tylko przez Hitlera i Stalina
17 Kwietnia, 2012 - 17:10
W pełni zgadzam się z Panem Janem i Panem Markusem! Dodam jeszcze, że (jak napisałem w moim najnowszym materiale) : do wybuchu II wojny światowej doszło 19 lat wcześniej: jesienią 1920 r w Armenii, na którą Stalin napadł wspólnie z wcale nielepszym i niegorszym Atatürkiem (Przewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych "Tureckiej Republiki Ludowej"), rozbierając ją w mak i mordując najlepszych jej synów!!! A Europa do dzisiaj milczy, chociaż Traktat z Sévres do dnia dzisiejszego jest ważny!
Z głębokim szacunkiem i poważaniem!
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Roland von Bagratuni
17 Kwietnia, 2012 - 20:55
Jan Bogatko
...tak, oczywiście Armenia, a nieco wcześniej Polska...
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Armenia - Polska - Węgry
17 Kwietnia, 2012 - 21:30
:) Raz tu, raz tam... Wspólne losy, więc przyszłość też powinna być WSPÓLNYM INTERESEM!
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Szczęść Boże!
redaktor Roland von Bagratuni Budapeszt - zweryfikowany inwalida wojenny 1956, opozycjonista - wróg czerwonych nazistów
Roland von Bagratuni
17 Kwietnia, 2012 - 22:25
Jan Bogatko
...dokładnie! Dlatego uważam, że te wspólne losy winny zaowocować wspólnym działaniem w instytucjach UE, skoro są,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko
17 Kwietnia, 2012 - 21:50
Czytam od niedawna Pana bardzo trafne i interesujace artykuly. W sprawach o ktorych Pan tu pisze mam jednakowe odczucia. Mieszkam od wielu lat za granica, przyjezdzajac do Polski i rozmawiajac z ludzmi slysze:" A co mnie polityka obchodzi", radzilam swego czasu, zeby nie wybierali Bolka, mowiono mi:"Pani nie ma racji, on wszystko zalatwi." Ostatnio: "Co mnie obchodzi Smolensk, mam juz dosc dzwonienia trumnami."
Ogarnia mnie przerazenie, mysle, czy wysilki Jana Pawla II i teraz p. Macierewicza potrzebne sa tym niewolnikom ?
Chca byc Europejczykami a nie Polakami ! Mowie im, ze sa jedynymi Europejczykami w Europie, bo inni to Niemcy, Austriacy itd, w pierwszym rzedzie.
Mysle, ze tylko lustracja, wprowadzenie uczciwego i prawidlowego systemu wymiaru sprawiedliwosci, ale tez szybka zmiana rzadu na PiS moze uzdrowic Polakow.
Potrzebna jest normalna TV, taka jaka my tu mamy. Mysle ze Polonia na calym swiecie chetnie taki projekt zechce finansowac. Pisalam juz i w tej sprawie do PiS-u, ale nawet nie raczyl pewien pan odpowiedziec !
A co Pan, jako dziennikarz, o tym mysli ? Ja mam wyksztalcenie techniczne.
Serdecznie Pana pozdrawiam
Daf
17 Kwietnia, 2012 - 22:31
Jan Bogatko
...bardzo dziękuję. Podzielam Pańską opinię na teat Polaków, którzy chcą przestać nimi być. Nie będą nikim, ale jeszcze o tym nie wiedzą.
Co to Polskiej TV: pomysł doskonały, ale wymagałby szalonych nakładów finansowych i organizacyjnych. Skąd miałaby ona nadawać?
Czy zna Pan internetowe radiownet.pl ?
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Daf
18 Kwietnia, 2012 - 09:11
Jan Bogatko
...poruszył Pan temat kapitalny. Nie wydaje mi się możliwe zainteresowanie niemieckiej TV Smoleńskiem poza przyjętą prorosyjską i popierającą p. Tuska interpretacją. Niemieckie media raczej uprawiają politykę, a nie dziennikarstwo.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Bardzo celne trafienie w istotę zagadnienia.
17 Kwietnia, 2012 - 23:29
Z kilku zdań Pana Jana można zrozumieć, i nauczyć się więcej niż z niektórych opasłych ksiąg.
Ze swojej strony dorzucę, tylko ontologiczną ciekawostkę, że tak naprawdę istnieje tylko przeszłość. Teraźniejszość to część przeszłości, która działa się sekundę wcześniej.
Pozdrawiam.
ixi band
ixi band
17 Kwietnia, 2012 - 23:49
Jan Bogatko
...cenna ciekawostka. Im jesteśmy dojrzalsi, tym ostrzej widzimy to gołym okiem,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko
18 Kwietnia, 2012 - 00:09
Polecam czytac z uwaga komentarze lub na nie wogole nie odpowiadac.Zaoszczedzi Pan sobie uznanie(mam na mysli Pania Daf)
PS.Zastanawiaja mnie rowniez Panskie komentarze na NE.Dla mnie NE oznacza WSI.Czy jeszcze Pan tego nie dostrzegl?
Pozdrawiam.
someone
someone
18 Kwietnia, 2012 - 09:18
Jan Bogatko
...dziękuję za radę. Muszę Pana zaskoczyć - moje komentarze są także i na onecie. Nie muszę Panu tłumaczyć, że nie biorę za to pieniędzy.
Jestem zwolennikiem docierania do każdego. I permanentnego dialogu.
Mam nadzieję, że uważnie przeczytałem Pański wpis. Nie bardzo jednak rozumiem, o co chodzi z p. Daf.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko