Ruch Narodowy 3.0

Ruchem narodowym 1.0 był ZChN
Ruch narodowy 2.0 to PiS
Ruch narodowy 3.0 powstaje obecnie.

Dr Jerzy Targalski trafnie definiuje dzisiejszą Polskę jako żerowisko bezpieczniackich kamaryli. Aby taka sytuacja trwałą musi mieć poparcie polskich elit intelektualno - biznesowych. Te mają różny rodowód. Część wywodzi się z tradycji antyklerykalnej, część ma gdzieś daleko semickie korzenie, najczęściej jednak pochodzą z awansu społecznego, są intelektualnie indyferentne i są za nowoczesnością (którą ktoś musi im zdefiniować).

Aby elity dawały zielone światło "żerowisku" muszą go nie dostrzegać, uważać za mniejsze zło, ostatecznie mieć w nim udziały. Dla tych pierwszych tworzona jest właśnie wizja olbrzymiego zagrożenia: ciemnogród, antymodernizm, antysemityzm, anyinteligenckość, talibański katolicyzm podlane sosem hipokryzji i zakłamania. To struktura zbudowana na wszystkich lękach salonu i nakładana na kolejne formacje polityczne, mniej lub bardziej trafnie, ważne by sprawiało to wrażenie autentyzmu, nad czym usilnie pracują media.

Dlaczego ruch narodowy 3.0 pojawia się właśnie teraz? Sondaże wskazują, że owce, czyli polskie elity intelektualno-biznesowe, zaczynają się rozbiegać ze stada. Ruch narodowy 2.0 (PiS) nie jest już dostatecznie silnym straszakiem stąd potrzeba nowego "złego wilka", słowa Artura Zawiszy (obiektywnie zresztą słuszne), że należy się przyjrzeć w jaki sposób kumple z Alei Róż i Alei Przyjaciół weszli w posiadanie swoich mieszkań, jak i obecność RN we wszystkich mediach pana prezydenta.

Od szefostwa RN zależy, czy ze straszaka zdołają wytargować rolę samodzielnej formacji politycznej.