ACTA i manipulacje

Obrazek użytkownika Jaga
Kraj

Otrzymałem i przekazuję -

W całej Polsce trwają demonstracje i protesty
w sprawie ACTA. Ta podpisana przez rząd umowa międzynarodowa uderza pośrednio w wolność słowa,
a bezpośrednio w Internautów. Więc to Oni głównie demonstrują swój sprzeciw. Przeważnie są to ludzie młodzi czujący się zagrożonymi w swej codziennej działalności
i oszukanymi przez władzę. Władzę, która obiecywała im różne rzeczy, a których nie dotrzymała, a teraz godzi
w ich internetową swobodę. Warto jednak, żeby w takiej właśnie chwili zastanowili się nad swoim dotychczasowym (oczywiście nie wszystkich Internautów) zachowaniem. Przecież to Oni nie tak dawno dali się zmanipulować
i szerzyli w Internecie hasło „schowaj Babci dowód osobisty”, żeby wyeliminować (ograniczając im wolność osobistą) ludzi starszych, doświadczonych i nie ulęgających manipulacjom. To Internauci pod wpływem niektórych mediów wyśmiewają się ze swych rodziców, czy dziadków – „moharowych beretów”. A te „moharowe berety”
w oparciu o swe wieloletnie doświadczenie nie ulegają tak łatwo propagandzie obietnic i wpajania nienawiści do inaczej myślących. I właśnie to ich - bardzo niewygodne, bo samodzielne myślenie jest przyczyną, dla której prowadzona jest na nich nagonka medialna. Przecież to Internauci znów zmanipulowani nawoływali się
w Internecie, żeby iść na Krakowskie Przedmieście
w Warszawie robić zadymę pod krzyżem. Bo tam można było wykazać się odwagą w stosunku do ludzi starych
i bezbronnych, których poddano im jako ofiary godne potępienia. Rzadko ma niestety miejsce większa akcja Internautów w sprawach wszystkich Polaków i ważnych dla nich spraw dotyczących światopoglądu, czy patriotyzmu. Cechą ludzi młodych był i jest zapał do urządzania demonstracji, protestów, akcji popierania, czy nawet rewolucji. Wiele czynów zbrojnych, powstańczych, konspiracyjnych, czy rewolucyjnych było w Polsce dziełem młodzieży. Zawsze jednak przyświecał jej cel wyższy ponad doraźne korzyści. Dobrze więc, żeby i dziś Internauci wyciągnęli wnioski z zaistniałej aktualnej sytuacji i już więcej nie dawali się dawać manipulować siłom, którym obojętny jest los Internautów, czy swobody obywatelskie, ale którzy wykorzystują ludzi młodych, niedoświadczonych do swoich celów politycznych. Osobiście obawiam się jednak, że tylko część Internautów wyciągnie właściwe wnioski, a większość po uzyskaniu jakiegoś w miarę korzystnego dla siebie kompromisu nadal będzie obojętna na sprawy ogólne i znowu ulegać będzie następnym manipulacjom. I tak aż do następnego razu. Obym się mylił.
W.

Brak głosów