Ty - contra mordercy Polski

http://wolna-polska.pl/wiadomosci/zaglodzic-bestie-banksterow-i-korporatokracje-2013-05

Zaczne brutalnie: Jestesmy NIEWOLNIKAMI -wiekszosc z nas jest w niewoli.

Dowód? No to nie pracujmy i pojedzmy na ryby na dwa tygodnie a potem do rodziny na drugi koniec kraju – rowerem – na miesiac. Nie do wyobrazenia sobie, bo przeciez praca. trzeba placic rachunki i raty. A przeciez nie zawsze tak bylo. W Sredniowiecznej Anglii srednio czlowiek pracowal 22 tygodnie na zycie a reszte roku poswiecal na … ryby, polowania, wyprawy w odwiedziny do rodziny, oraz na…. prace spoleczne. Tak. Katedre Westminster wybudowano w 80% w „czynie spolecznym” rzemieslników z calej okolicy.

Czyli dzisiaj jestesmy w niewoli zycia na pewnym poziomie. Czesc chomata sami sobie nakladamy, czesc naklada na nas Bestia – ta wiecznie glodna naszych pieniedzy, naszego czasu, naszego zycia. Czesto sami, czesto nie zdajac sobie z tego sprawy, zywimy ja, dotuczamy, cholubimy.

Ale przeciez mozna inaczej, mozna nie dac jej jesc, nie zywic fiskusa, nie karmic banku, nie dawac strawy wiecznie glodnemu molochowi Panstwa. Ponizej troche przemyslen jak podejsc do problemu. Jak ulatwic sobie zycie, kupic wolny czas, zalatwic sobie zdrowie lepsze, spokojniejsze spanie, dluzsze wieczory z przyjaciólmi, czestsze zachody slonca z kochana osoba obok.

Zaglodz Bestie czyniac jak najwiecej z ponizszych kroków…dodajac kreatywnie swoje wlasne:

* Hoduj-uprawiaj wlasne wyzywienie ( to zagladza BigAgro i BigFarMafia za jednym zamachem – zdrowe jedzenie to zdrowe zycie)
* Kupuj w lokalnych sklepach nalezacych do ludzi jak my.
* Uzywaj naturalnych leków jak dlugo sie da ( zapalenie pluc jednak wymaga natybiotyku, ok? – katar NIE! )
* Chce Ci sie pic? Woda. Chcesz cos smacznego? Limonada ze swiezej cytryny, rumianek z cytryna, mieta z pomarancza, czarnuszka z miodem… sok z jablek zmiksowanych…
* Ucz dzieci w domu – zycie, praktycznosci, zaradnosci, LOGIKI, historii Polski
* Idz pieszo lub na rowerze gdzie mozesz.
* Szukaj pomocy lekarskiej u lokalnych homeopatów czy nawet znachorów.
* Rób paliwo do piecyka z papieru czy odpadków – tyle gazu mniej spalisz.
* Bojkotuj cale przetworzone wyzywienie
* Rób zakupy u rolników bezposrednio – przy drodze czy na targu, a moze na wiosce?
* Bojkotuj sieci supermarketów – tym bardziej im sa wieksze i bardziej miedzynarodowe.
* Dawaj w prezencie vouchery na cokolwiek co mozesz innym zrobi przydatnego: wyprowadzic psa, popilnowac dziecka, cos naprawic, czegos nauczyc, zrobic ciasto czy ugotowac obiad… albo zrobic nalewke miodowa na malinach.
* Poszukaj lokalnej spoldzielni rolniczej i podlacz sie do nich.
* Wywal TelaVizje, nie patrz NIGDY na reklamy.
* Uzywaj barteru gdzie sie da. To niszczy banki i oszczedzasz na VATcie.
* Kupuj uzywane, na targu, OXFAM, Ebay czy Allegro.
* Sprzedaj, wymien, podaruj to czego tobie juz nie potrzeba.
* Napraw zamiast kupic nowe.
* Unikaj fastfood’ów czy sieci restauracji-knajp typu Starbucks, PizzaHut, etc…
* Jedz tylko w restauracjach lokalnie posiadanych przez konkretne osoby z Twojego miasta i Twojej narodowosci.
* Rób swoje piwo, wino, nalewki, likiery – Grand Marnier czy Drambui to tylko nalewki pomaranczowe na miodzie.
* Czytaj pozyczone czy uzywane ksiazki – CZYTAJ o ekonomii, ucz sie LOGIKI.
* Kultywuj ziola lecznicze i aromatyczne – doniczka na balkonie tez potrafi.
* Rób prezenty sam, w domu, pomysl a znajdziesz jak!
* Rzuc okiem co inni wyrzucaja na ulice – wiele moze sie przydac Tobie lub znajomym.
* Baw sie na dworze : rower, pilka, badmington, piknik, przechadzka…
* Bierz udzial w lokalnych imprezach: pokazy, konkursy, wystawy, koncerty, czytanie ksiazek – poznasz ludzi, wrócisz do domu odbudowany.
* Naprawiaj ubrania i buty.
* Zapros przyjaciól do siebie zamiast isc do knajpy.
* Zrób dzieciom impreze imieninowa w domu zamiast wynajmowac sale.
* Pojedz na kemping z namiotem a nie do hotelu.
* Wez ze soba kawe z domu zamiast placic krocie na toksyczna z maszyny.
* Kupuj prezenty u lokalnych rzemieslników.
* Uzywaj swiec, dziennego swiatla, oszczednych zarówek – LEDy zaczynaja byc coraz tansze, energii slonecznej – mozesz miec letnie prysznice kladac na dachu byle czarna banke na wode…
* Obniz termostat i zalóz sweter.
* Wez ze soba walówke na podróz i coolera na piwo.
* Zostan w domu zamiast isc patrzec na witryny – mniejsze pokusy.
* Wez ze soba drugie sniadanie do szkoly czy do pracy.
* Kartki z zyczeniami zrób w domu.. patchwork?
* Zamknij konto w banku – nie bedzie oplat, kar, szpiegowania…
* Kup owoce jesienie i przechowaj ile sie da, rób konfitury, przeciery, kompoty, czosnek w occie z sola, kiszonki, etc…
* Oszczedzaj w srebrnych czy zlotych monetach trzymanych w domu, kup ziemie.
* Jesli mozesz to pare kur, koza, moze króliki…
* Palisz – krec sobie sam papierosy, nawet sadz swój tyton.!
* Mieszkaj w mniejszym, energooszczedniejszym domku czy mieszkaniu.
* Uzywaj energii slonecznej do gotowania, ogrzewania, oswietlenia.
* Magazynuj deszczówke do podlewania czy tez do…mycia wlosów – przestaniesz uzywac kosmetyków do ich pielegnacji.
* Naucz sie znajdowac pozywienie: grzyby, dzikie owoce, opuszczone sady, przydrozne drzewa, leniwi sasiedzi z sadami…
* Kupuj tylko solidne, recznie robione meble – takie sa piekne, trwale, naprawialne, transportowalne.
* Zamiast drogich prezentów dawaj porzyjazn i milosc, czas i rozrywke wspólna.
* Zrób swoje mydelko prysznicowe – aromat do kapieli – ziola do moczenia nóg czy hemoroidów.

Masz inne pomysly na zaglodzenie Bestii zanim ona Nas zniewoli – dawaj! Komus sie przyda.

Wystarczy wiec, nie dac jej jesc, zaglodzic gadzine, tak jak likwidacja Lisa i Olejnik polega na ich IGNOROWANU.
Power to The People to jest wcale nieglupia piosenka. Mamy power – uzywajmy broni która mamy w zasiegu reki. Kazdy grosz oszczedzony na VATcie to grosz wiecej wsród takich jak my a grosz mniej w rekach zlodziejskiego, okupacyjnego rzadu marionetek.
Yes, We Can. Cos Wam to przypomina?
Just Do It. Widzieliscie reklame Nike?