Polacy - zdążycie wykupić Ту-154м 102?

Zrzutka na TU-154 102

Stało się - na kilka dni przed otwarciem największej sportowej imprezy w historii powojennej Polski, znaleziono wreszcie zdjęcia z pokładu TU-154 podczas jego ostatniego lotu do Smoleńska. Analiza urządzeń elektronicznych w tym tego z którego pochodzą zdjęcia zajęła śledczym ponad dwa lata, ale jak widać sukces jest i to przed EURO 2012.

Najciekawsze jest jednak stwierdzenie, że na podstawie zdjęć można ustalić czy na pokładzie Tupolewa doszło do wybuchu czy też nie. Wydaje mi się, że podstawowym materiałem badawczym pozwalającym ustalić wybuch na pokładzie jest wrak TU-154, który został przez Rosjan dokładnie umyty i wypucowany na błysk. Zdjęcia, które mają być przełomem można traktować jako materiał pozwalający ustalić zgodność położenie ciał na miejscu katastrofy z tym co zostało zapisane w raporcie.

Profesor Binienda podczas pobytu w Polsce stwierdził, że należy odkupić samolot TU-154 o numerze bocznym 102 od Agencji Mienia Wojskowego, gdyż zachodzi prawdopodobieństwo, że gdy go Rosjanie odkupią to na miejsce brakujących elementów we wraku 101 podrzucą elementy z samolotu 102. Samoloty TU-154 101 i 102 zostały wykonane na zamówienia i są bliźniaczo do siebie podobne.

Według słów Profesora zbiórka jest organizowana w środowisku Polonii amerykańskiej i kanadyjskiej. Dziwi mnie dlaczego Prawo i Sprawiedliwość do dziś nie wyraziło poparcia finansowego dla tej ważnej inicjatywy Profesora. Czy pieniądze na ratunek ważnego dowodu rzeczowego mają pochodzić od naszych rodaków zza oceanu? Czy tylko nim zależy na wyjaśnieniu przyczyn tragedii na lotnisku Smoleńsk Północ ...