Materiały wybuchowe na polskich lotniskach.
Szanowni czytelnicy.
W związku z komunikatem Naczelnej Prokuratury Wojskowej z dnia 16/11/2012 dotyczącym testowania urządzeń wykrywających materiały wybuchowe i wykrycia śladów 'cząstek wysokoenergetycznych' również w drugim Tu-154m oraz kierowany troską o bezpieczeństwo swoje i innych ludzi, postanowiłem napisać list do linii lotniczych z których usług korzystam. List ten zamierzam także wysłać do instytucji i organizacji z całego świata zajmujących się szeroko pojmowanym bezpieczeństwem nie tylko lotniczym oraz do gazet i ambasad. Tak mi nakazuje mój społeczny obowiązek.
Zwracam się również z gorącą prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli, którym na sercu leży bezpieczeństwo własne, bliskich oraz także bezpieczeństwo innych ludzi o wysłanie tego listu do linii lotniczych, z których usług się korzysta lub zamierza skorzystać.
Proszę także o wysłanie tego listu w miarę możliwości do lokalnych gazet, instytucji oraz organizacji, które ze względu na kontakty z Polską mogą być zainteresowane bezpieczeństwem swoich pracowników lub klientów.
Z góry dziękuje.
Konrad Matyszczak
Poniżej treść listu w języku polskim a na końcu tekstu tłumaczenie w języku angielskim
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szanowni Państwo
W związku z najnowszym oświadczeniem Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie jakoby używane przez polskie służby i instytucje mobilne detektory wykrywające materiały wybuchowe na lotniskach i w samolotach pomimo ich nowoczesności i specyfikacji technicznej nie spełniają swojej roli w sposób właściwy i nie są w stanie stwierdzić czy urządzenie wykryło materiał wybuchowy, zwracam się do państwa jako przewoźnika z którego usług często korzystam o zwrócenie się do polskiego rządu i wyjaśnienie tej sprawy i poinformowanie mnie w terminie jak najszybszym gdyż chciałbym mieć pewność, że polskie lotniska i samoloty z nich korzystające są chronione w sposób właściwy.
Wyjaśnienie.
W dniu 16 listopada 2012 Naczelna Prokuratura Wojskowa w Warszawie wydała oświadczenie, które mnie jako częstego pasażera samolotów korzystającego z państwa firmy przeraża. Według polskiej prokuratury nowoczesne urządzenia Pilot-M [1], MO-2M [2] oraz Hardened Mobile Trace [3], które według producentów i ekspertów [4] w sposób prawie doskonały spełniają swoją rolę i wykrywają tylko ślady materiałów wybuchowych z prawie 100 procentową pewnością (trzeba dodać, że dwa detektory z podanych przez prokuraturę (Pilot-M, MO-2M) rejestrują natychmiast wyłącznie obecność materiałów wybuchowych, a drugi z nich potrafi je zidentyfikować) w Polsce nie spełniają swojej roli i dają liczne fałszywe alarmy reagując według polskich służb na tkaniny, namioty a nawet na perfumy. W związku z tym według polskich służb na wyniki trzeba czekać wiele miesięcy.
Biorąc to wszystko pod uwagę zadaje sobie pytanie i proszę was jako firmę z której usług często korzystam o wyjaśnienie w jaki sposób polskie służby zabezpieczają lotniska i samoloty skoro urządzenia będące w ich posiadaniu reagują na fotele, wykładziny i perfumy w sposób ciągły i permanentny?
Czy w takich wypadkach następuje opóźnienie lub wycofanie lotu i wymontowanie foteli, wykładzin, urządzeń samolotu (wiele materiałów wybuchowych ze względu na swoją plastyczność można wcisnąć w każdą szczelinę) w celu laboratoryjnego zbadania czy też polskie służby pomimo wielokrotnych wskazań ich mobilnych urządzeń zezwalają na kontynuowanie lotu lub korzystanie z urządzeń lotniska przez samolot lub osobę bez wyników na które według prokuratury trzeba czekać nawet pół roku?
Bardzo proszę o wyjaśnienie z polskimi służbami tych ważnych dla mnie informacji oraz jak najszybszą odpowiedz gdyż wkrótce zamierzam korzystać z Państwa usług i nie wiem czy jest to bezpieczne gdyż według mnie i wielu osób z którymi rozmawiałem w chwili obecnej polskie lotniska i wszystkie samoloty z nich korzystające są zagrożone ponieważ najlepszy sprzęt będący w posiadaniu polskich nie wykrywa materiałów wybuchowych?
Poniżej pełna treść komunikatu Naczelnej Prokuratury Wojskowe w Warszawie z strony:
http://www.npw.gov.pl/491-Prezentacjanewsa-41554-p_1.htm
Komunikat Naczelnej Prokuratury Wojskowej
16.11.2012
W związku z niesłabnącym zainteresowaniem opinii publicznej tematem ewentualnej obecności materiałów wybuchowych na szczątkach wraku samolotu TU 154 M nr 101, informujemy, że w dniach 7 i 12 listopada 2012 r. prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, biegli z Zakładu Fizykochemii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji oraz specjaliści z Centralnego Biura Śledczego (ci sami którzy byli obecni w Smoleńsku na przełomie września i października br.), przeprowadzili eksperyment rzeczoznawczy mający na celu sprawdzenie wskazań urządzeń wykorzystywanych w czynnościach przeprowadzonych w Smoleńsku. Do tego celu posłużył bliźniaczy do samolotu TU 154 M nr 101, samolot o nr 102, znajdujący się w Mińsku Mazowieckim.
W toku prowadzonych badań wykorzystano te same specjalistyczne urządzenia, których biegli używali w trakcie pobytu w Smoleńsku. Są to urządzenia przeznaczone do przesiewowego badania pod kątem obecności związków chemicznych mogących stanowić materiały wysokoenergetyczne, w tym materiały wybuchowe. Fachowe nazwy tych urządzeń to: Pilot-M, MO-2M oraz Hardened Mobile Trace. Badaniom poddano różne elementy samolotu Tu 154 M nr 102, w tym fotele załogi, pasy foteli załogi, pasy foteli pasażerów, salonkę. W wyniku przeprowadzonego eksperymentu rzeczoznawczego stwierdzono, że w niektórych miejscach, wyszczególnione powyżej urządzenia reagowały w analogiczny sposób jak w Smoleńsku, podając sygnały mogące wskazywać na obecność materiałów wysokoenergetycznych, w tym wybuchowych. Uzyskane wyniki nie mogą być traktowane jako podstawa do wydania kategorycznej opinii o obecności materiałów wybuchowych lub wybuchu; są jedynie podstawą do dalszych specjalistycznych badań laboratoryjnych.
Badania próbek zabezpieczonych w Smoleńsku zostaną rozpoczęte niezwłocznie po tym, jak trafią do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Obecnie finalizujemy uzgodnienia ze Stroną Rosyjską dotyczące sprowadzenia próbek do Polski. Liczymy, że zostaną przywiezione do Kraju jeszcze w grudniu 2012 roku. Planujemy, że zakończenie badań próbek nastąpi w ciągu kilku miesięcy – do pół roku. W tym miejscu należy zauważyć, że wyniki laboratoryjnych badań próbek stanowić będą tylko jeden z elementów opinii końcowej biegłych z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Biegli mają dostęp do całości zgromadzonego w toku śledztwa materiału dowodowego.
Treść niniejszego komunikatu (podobnie jak treść oświadczenia z 30 października 2012 r.) była konsultowana i uzgadniana z biegłymi prowadzącymi badania, o których mowa powyżej.
płk Zbigniew Rzepa
Rzecznik prasowy NPW
[1] http://www.selcomsecurity.com/en/russian-counter-surveillance-products/counter-terrorism-facilities/explosives-detectors/148-explosives-vapor-detector-pilot-m
[2] http://www.bahia21.com/shared/pdf/MO2M.pdf
[3 ] http://www.morpho.com/detection/see-all-products/trace-detection/hardened-mobiletrace-r/
[4]Interfacing an Ion Mobility Spectrometry Based Explosive Trace Detector to a Triple Quadrupole Mass Spectrometer, Joseph Kozole, Jason R. Stairs, Inho Cho, Jason D. Harper, Stefan R. Lukow, Richard T. Lareau, Reno DeBono, and Frank Kuja, Analytical Chemistry, October 21, 2011 and Jason Stairs, Ph.D., Trace Detection and Explosives Chemistry Lead at Transportation Security Laboratory at US Department of Homeland Security.
Z poważaniem
Konrad Matyszczak
-------------------------------------------------------------------------------------------
TŁUMACZENIE LISTU NA ANGIELSKI, KTÓRY MOZNA WYSYŁAC OSOBISCIE.
Dear Sirs
Following the latest announcements of the Main Military Prosecutors Office in Warsaw claiming that Polish services and institutions use mobile explosives’ detectors at the airports and on planes which do not, despite their modernity and technical specification, meet requirements of explosive substances’ tracing, I am asking your company, as a carrier which services I use on the regular basis, to turn to Polish authorities to explain that issue for I want to be sure that Polish airports as well as airplanes using them for take offs and landings provide passengers with sufficient security measures.
Justification:
On 16 November 2012 Main Military Prosecutor’s Office in Warsaw published an announcement that terrified me as your client and a passenger using your airline on the regular basis. According to Prosecutor’s statement the high-tech devices such as Pilot-M [1], MO-2M [2], and Hardened Mobile Trace [3], which as believe their producers and experts [4] are perfectly suitable to detect explosives’ traces with almost 100 per cent efficacy (it is worth to mention that two first on the list detect explosives’ traces presence while the latter one allows also to identify them), do not perform expected detections providing its users with multiple false alarms reacting to textiles, tents, or even perfumes. Such situation causes that emergency services have to wait for final laboratory tests’ results for months.
Considering all of what stated above I feel justified to ask a question, I would truly appreciate if your company helped me to find an answer to, how the Polish authorities provide passengers with security measures while the equipment they use produces permanently false alerts reacting to seats, carpets, and perfumes?
Whether on such occasions the flights are being postponed or cancelled until all of the seats, carpets, and airplane’s devices (many of the explosives are plastic and can be easily squeezed into any crevice) are dismantled, and all necessary laboratory tests are carried out, or is it that Polish security services allow continuing flights despite alerts indicating explosives’ traces considering that any conclusive tests cannot be obtained before the six months trial period?
I do insist on contacting Polish security services asking to provide you with such key information and prompt answer to my inquiry for I am going to keep using your services, and safety is one of my greatest concerns. Many travellers I recently spoke with expressed their concerns regarding Polish airports safety facing the fact that the most professional devices seem to be unable to detect and alert about possible dangers.
Please, find an English translation of Main Military Prosecutor’s Office announcement below:
http://www.npw.gov.pl/491-Prezentacjanewsa-41554-p_1.htm
Announcement of Main Military Prosecutor’s Office 16/11/2012
Following unflagging public interest concerning the subject of detecting alleged explosive materials’ traces on Tu-154 M no. 101 wreckage debris we hereby inform that on 7 and 12 November 2012 the Military Prosecutor’s Office functionaries, supported by experts from Physicians and chemists Departments from the Central Forensic Laboratory and specialists from Central Investigation Bureau (CBS) (the same who were present at the scene at the turn of September/October this year) conducted an experiment aimed at testing indications of devices used to perform researches in Smolensk. The twin-aircraft, Tu-154 M no. 102 stationing at Minsk Mazowiecki airport, has been used for the purpose.
In the course of the experiment specialists used the same professional devices which were originally used in Smolensk. These are devices dedicated to screening research aimed at detecting presence of chemical substances that may contain highly-energetic materials, including explosive ones. The devices used were named as: Pilot-M, MO-2M, and Hardened Mobile Trace. The research has been performed on different elements of the aircraft’s furnishings such as crew seats, crew seat belts, passengers’ seats, and the parlour. The experiment proved that in some places devices reacted by analogy to how they did during tests in Smolensk, showing readings that may indicate presence of highly-energetic substances, including explosive ones. Thus the readings cannot be treated as grounds for producing decisive opinion on explosives materials presence or explosion; they can only be a base for conducting the subsequent laboratory tests.
Such tests of samples collected in Smolensk will commence immediately after these samples will be delivered to the Central Forensic Laboratory of the Polish Police. At present we finalise agreements with the Russian side on transporting samples to Poland. We believe that samples will be delivered yet in December 2012. We plan to conclude all necessary tests within subsequent months – up to six months time. It must be emphasised at this point that conducted tests will be just an element of the final opinion prepared by experts from the Central Forensic Laboratory of the Police. The experts have access to all evidence that has been gathered during the entire investigation.
The content of this announcement (as well as the announcement dated 30 October 2012) has been consulted and accepted by the experts mentioned above.
Colonel Zbigniew Rzepa
Spokesman for the chief military prosecutor's office
[1] http://www.selcomsecurity.com/en/russian-counter-surveillance-products/counter-terrorism-facilities/explosives-detectors/148-explosives-vapor-detector-pilot-m
[2] http://www.bahia21.com/shared/pdf/MO2M.pdf
[3 ] http://www.morpho.com/detection/see-all-products/trace-detection/hardened-mobiletrace-r/
[4]Interfacing an Ion Mobility Spectrometry Based Explosive Trace Detector to a Triple Quadrupole Mass Spectrometer, Joseph Kozole, Jason R. Stairs, Inho Cho, Jason D. Harper, Stefan R. Lukow, Richard T. Lareau, Reno DeBono, and Frank Kuja, Analytical Chemistry, October 21, 2011 and Jason Stairs, Ph.D., Trace Detection and Explosives Chemistry Lead at Transportation Security Laboratory at US Department of Homeland Security.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3902 odsłony
Komentarze
GENIALNE!
23 Listopada, 2012 - 00:17
Dzięki.
Pozdrawiam
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Mam swój udział :)
23 Listopada, 2012 - 00:46
Super wiadomość, koniecznie należy ją rozpowszechniać we wszystkich językach świata, zwłaszcza na stronach portów lotniczych ( wicenigga 16/11/2012 - 15:49)
Dziecinnie proste pytania:
23 Listopada, 2012 - 01:35
Premier z oficjelami rządowymi i partyjnymi z PO przyjechał do jednej ze szkół.
W klasie I na spotkaniu z dziećmi, pani prosi o pytania dla Pana Premiera.
Wstaje Jaś i mówi - mam dwa pytania:
- Czy na wraku samolotu wykryto ślady trotylu?
- Czy śmierć pilota Musia ma związek z katastrofą?
Pan Premier zbladł , chwila ciszy i... nagle ciszę jak MAKiem zasiał przerywa dzwonek na przerwę.
Ulga na twarzy szefa rządu.
Po przerwie ponownie w tej samej klasie .
Pani pyta: - Czy macie dzieci jeszcze jakieś pytania?
Wstaje Małgosia i mówi: - Chciałaby zadać cztery pytania.
- Słuchamy cię dziecko, mówi uśmiechnięty od ucha do ucha Pan Premier .
Pierwsze pytanie jest takie: - Czy na wraku samolotu wykryto ślady trotylu?
Drugie pytanie jest takie: - Czy śmierć pilota Musia ma związek z katastrofą?
Trzecie pytanie jest takie: - Dlaczego dzwonek na przerwę był 20 minut za wcześnie?
i ostatnie pytanie .... - Gdzie się podział Jasiu???
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Czekałam na taką inicjatywę
23 Listopada, 2012 - 03:10
daję dychę (10 punktów) ponieważ od momentu słynnej konferencji prasowej, w której prokuratura wojskowa uznała nas za skrajnych idiotów, zastanawiałam się, jak to pogodzi z całym programem zapewnienia bezpieczeństwa na lotniskach. W dobie światowego zagrożenia terroryzmem i podniesieniem standardów kontrolnych, nasza genialna prokuratura ogłasza całemu światu, że w Polsce, nie można jednoznacznie okreslić zagrożenia, ponieważ urządzenia kontrolne w równym stopniu reaguję na perfumy, namioty z PCV (zagrożenie zwłaszcza w okresie urlopowym) oraz różnego rodzaju kosmetyki. Doprowadzi to prawdopodobnie do zupełnego bankructwa polskie lotniska, które omijane bedą dalekim łukiem i nawet nasz Drimlainer ( w ilości sztuk - 1) nie pomoże. Dla ratowania tyłków władzy rujnuje się cały transport lotniczy w Polsce. Zastanawiam się kiedy nastąpi punkt krytyczny, w którym ślepo popierając obecny układ, zaczną bankrutowć główni beneficjenci tej władzy. Fajnie jest gardłować przeciw opozycji, jak własna kasa pełna. Jak bankructwo wynikajace ze zwykłej głupoty zacznie być realne, zacznie sie panika. Ja już zauważam, jak dawni gorliwi zwolennicy PO zaczynają ponosić konsekwencje własnej głupoty i zaczynaja pomstować. Mam wtedy stysfakcję mówiąc, sam to sobie wybrałeś, więc nie narzekaj.
Anka1
niestety ale w/g mnie to strategicznie glupi pomysł
23 Listopada, 2012 - 09:38
doceniam dobre chęci autora. Jednakże, moim zdaniem inicjatywa rozsyłania takich listów jest szkodliwa bo rzutuje na dobre imię Polski na zewnątrz. Możesz taki list wysłać do LOTu czy innego polskiego przewoźnika i potem próbować egzekwować. Jednakże na zewnątrz (do innych krajow) w/g mnie jest bardzo głupio prać takie brudy. W skrócie: Trudno odbudować prestiż raz stracony.
My z tym problemem musimy sobie poradzić sami. Żaden dobry wujek (czy ciotka ) za granicą nie istnieje. Tam są tylko ludzie mający własne interesy, rzadko zbieżne z naszymi. Mówię to bo na codzień mam styczność z ludźmi "za granicą".
Re: niestety ale w/g mnie to strategicznie glupi pomysł
23 Listopada, 2012 - 12:12
widzi pan jest skala mikro i makro.
Jesli pan nie rozumie akcji to niech pan powie, czy kobieta bita powinna szukac pomocy na zewnątrze? tak czy nie.
obecny rząd w wystarczający stopniu kompromituje nas na zachodzie. nasze milczenie w tej sprawie kompromituje nas bo w normalnym kraju ludzie wyszli by na ulice.
taka akcja i takie listy to znak dla zachodu ze z polskim spoleczenstwem nie jest tak zle i nie sklada sie tylko ze stada baranow.
chcesz pan byc baran to pan badz, ale nie zmuszaj pan aby inni nim byli.
dodam tylko ze od kilka lat mieszkam w uk.
Świetne - omijać lotniska szerokim łukiem
23 Listopada, 2012 - 10:17
Ponadto, radzę nie jeść chleba. Też bardzo niebezpieczne.
Jakiś specjalista chemik, dzwoniący do studia Tok FM w trakcie rozmowy z Cezarym Gmyzem,chcąc wykazać niekompetencje dziennikarza, stwierdził,że w chlebie też znajdują się cząstki wysokoenergetyczne.
Poniżej całość rozmowy.
http://t.co/faKJO3ve
Szkoda,że specjaliści nie zbadali na tę okoliczność grochu, fasoli i kapusty, o cebuli nie wspominając.
Jeszcze by się okazało, że osoby od nacisków, były po niezdrowej kolacji i oto cały wyjaśnienie katastrofy.
Najgorsze jest to, że pewnie wielu i to wyjaśnienie by kupiło.
Pozdrawiam z 10
he,he
23 Listopada, 2012 - 12:01
tutaj ma Pan opisane tego specjaliste chemika. chciał skompromitowac C. Gmyza a wyszedl na durnia i prowokatora.
http://wtemaciemaci.salon24.pl/465263,droselklapa-spektrometryczna
Dzięki
23 Listopada, 2012 - 11:30
Pozdrawiam i skorzystam
Strategia
23 Listopada, 2012 - 12:59
Dla bu-gin odpowiada taki system rozumienia ponieważ nie potrafi pogodzić faktów z sytuacją.Wizerunek polski jako kraju jest tak różny w różnych środowiskach zachodniej europy że można by z tego zrobić katalog.Jeśli samemu nie ma sie siły przebicia to szuka się kogoś do pomocy albo udaje sie do grupy zorientowanej na zagadnienie.W tym przypadku powinna to być prasa polska jak i inne srodki masowego przekazu.Ponieważ wyżej wymienione czynniki nie są zainteresowane zagadnieniem należy użyc innych możliwych rozwiązań sytuacji co nie wpływa żle na wizerunek ale pokazuje głupotę decydenta w danym zagadnieniu.Skoro bu-gin uważa że to jest niewłaściwe,bo....To co jest właściwe?
Jeszcze zaświeci słoneczko
Na gdańskim lotnisku TW Bolka zatrzymano zamachowca.
23 Listopada, 2012 - 14:18
Podczas badania najnowocześniejszym rosyjskim wojskowym sprzętem najnowszej generacji SZUKAJ 3 stwierdzono u jednego z podróżnych materiały wysokoenergetyczne.
Po dokładnym przebadaniu alkometrem stwierdzono zbyt duże stężenie wody po goleniu marki Przemysławki, którą podróżny zamiast wyrzucić do kosza po prostu wypił.
Alarm terrorystyczny został odwołany, a terrorysta umieszczony na badaniach w zakładzie zamkniętym bez klamek.
Pozdrawiam
Obibok na własny koszt
PS
Uwaga > to tylko śmiechy wysokoenergetyczne z lotniska TW Bolek gdzie za siłę pociągową robią elity z PO, a za znawcę arkuszy excela sam Józef Bąk z Żukowa.
Onwk.
Obibok na własny koszt
Brawo!!
23 Listopada, 2012 - 20:46
Trzeba to wysłać szczególnie do prasy zagranicznej, która będąc zależną od demokracji, a nie niezależną, rządową, pytania takie zada swoim przewoźnikom i ekspertom, a ci, zatroskani o stan lotnisk w Polsce, zwrócą się z pewnością do pana Radzia i Nowaka oraz do dyrekcji LOTu i lotnisk w Polsce.
pozdrawiam,
Harpoon
pozdrawiam,
Harpoon
Okrutne : )
23 Listopada, 2012 - 23:29
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart