Nasze Drogie Kutasy !
No może nie tak bardzo nasze, ale niewątpliwie drogie.
Kutas, jak wiemy jest w zasadzie zbędnym dodatkiem, choć pełni jednak ważną rolę na „końcu sznura”, czy też, co postaram się wywieść, na końcu pewnego łańcucha pokarmowego. Co ciekawe i wymowne, bywał, a jak sądzę dalej jest w szamerunku mundurów, tudzież tak obecnych w naszej rzeczywistości „zasłon”. Definicja kutasa nie jest wiedzą tajemną, zatem pozostaje tylko antycypować jego rolę poniewczasie.
Najlepiej byłoby nie zwlekając podać jakiś prosty przykład kutasa, wręcz podręcznikowy. Tyle, że podręczniki, że tak powiem, milczą. Trudne to, gdy wszyscy na swój sposób są podobnie jak rzeczony zbędni. Oczywiście nie w swoim mniemaniu. Z tym, że niezbędność jest bezlitośnie weryfikowana. Gdy mówimy wprost delikwentowi - Ale kutas z ciebie, nie mamy zapewne na myśli, ni też w sercu określenia go zbędnym dodatkiem, choć to też jest trafne, ale rzeczemy mu wprost, iż jest… No właśnie, jak zdefiniować. Iż zachowuje się jak świnia, robi bydło, zachował się niewłaściwie. Zdradził, oszukał, zawiódł zaufanie. Można mnożyć dookreślenia. Jedno jest pewne, ja wiem kim one jest i co uczynił. Podobnie jak, gdy nazwę kogoś qrwą i nie jest to przeklinanie, tylko określenie postawy moralnej.
Nie wiem skąd się to do końca bierze, że nie muszę się zastanawiać nad doborem i znaczenie słów, a nawet całych zwrotów, gdy przychodzi mi wyrazić emocje, czy też dokonać oceny w prostych żołnierskich słowach. Bynajmniej nie żołdackich. My jeszcze tak mamy, a młodzi ? Zapewne na swój sposób też tyle, że bez całego bogactwa pokoleń. To jak w ogniu walki, a czasem w spokojnej dyspucie. Omijamy zbędne połączenia i walimy prosto z mostu. A ów skutecznie zasłania swoją, jakże swojską legendą szemrane konszachty. Byle wywieść, że un taki nasz i o Wolność sztandarową walczył. Aż do utraty tchu, w skoku przez płot. Z łaskawości resortowej motorówki.
Jeżeli już mamy poza sobą problemat niezdefiniowanych…, nie tylko kutasików, to w kontekście obecnej sytuacji, choć nie bez tła przeszłego, najłatwiej będzie wskazać rzeczonych i ich czyny oraz zbędność dla nas. A z drugiej strony znaczącą ich rolę, szczególnie dla aparatu władzy.
Czyż Lisek Chytrusek nie jest kutasem, albo też taki Zbożny kiedyś Wołek. A może Adaś Niezgódka ?, nie !. On wyższą rangą, to na jego mundurze żywią się chwosty. A i on zapewne podpięty pod jakiś sznur i łańcuch. Tym bardziej, że nasz tytułowy ozdobnik najczęściej zdobił ( można by uznać, iż dodawał ) dolne „wykończenie”. A czymż innym jest oddolne działanie. W najszerszych warstwach społeczeństwa, bo dalej, pomimo awansu, dzielmy się na klasy. Taki kutas, pomimo, iż niby z wyższej półki sklepiku z bibelotami systemu. Onże wstawiony między wartości i tradycję potrafi za odpowiednią gażę ( podług rankingu zasług ) nieźle je sponiewierać i zniechęcić do sięgania po lektury podstawowe.
Szczególnie groźna jest podmiana. Tam gdzie użyteczni z lekkością aniołów rewolucji wpierw gnoją zboków i nie szczędzą im upokorzeń, tudzież tiurmy i psychuszki, a potem lekką rączka biorą ich na sztandary. Do kutasów zawsze mieliśmy szczęście i niestety byliśmy zbyt pobłażliwi. Również na co dzień i wśród najbliższego otoczenia.
Zapytacie zatem skąd wiem i kto jest…
Ja nie mam z tym problemu. Zapewne i mi się zdarzyło. Tyle, że nie tak. Drobne potknięcia tylko równają krok. Prawdziwe frędzle mają problem z tym, że wiszą na pasku oraz pod obcym kroczem. Bowiem jakim pomponem trzeba być, by radośnie kiwać się i innych. Czas się pozbyć „wymyślnych ozdupek” ( nie ma tu błędu ). Co zrobiliśmy, by wyeliminować z naszej wspólnej przestrzeni Megakutasów, choćby takiego Urbana i jego pogrobowców, pokroju największej blachary polskiego dziennikarstwa. Tej, co zaraz po Imeldzie Marcos ma buty na każdą okazję. Że nie wspomnę o Zalewajce stosownej się ustosunkować, gdy Rodina Zowiot i Kredyt we Frankach też.
Można by mnożyć przykłady, a tu jedynie trzeba nam odciąć natychmiast zarówno ozdoby Komorosia, jak i całego układu. Kontynuacji medialnej PRL-u. Pogonić trzodę chlewną, wsobną, aż do Bulu. I niewiele trzeba. Wystarczy proste CIACH. Nie palmy papierosów ! Palmy Komitety !. A adresy są znane, przynajmniej te jawne, na zbiegu Czeskiej i Wiertniczej. Choć geograficznie oddalone. Tak jak kilka grup wpływu. Co prawda nowoczesność w Domu i w Zagrodzie spowodowała, iż to bardziej Oni nas, niż My ich widzimy. Co jest pocieszające, a no to, że łatwo zlokalizować „rodzime wizytantki”. Gromadzą się głownie przy nadajnikach. Przed i po emisji. Najpierw picowane, a potem w kolejce do KASY. Widoczne są także w dolnych partiach stroju Nadobnych. Tak sobie dyndają, jak to kutasiki.
Zapewne nie wymieniłem ni góry, ni też dolnych elementów Szaty, a bo i po co, jak nadzy są. Od pokoleń. Tylko nam zaćma i źle pojęte człowieczeństwo wadzi w rozprawie. Bynajmniej nie uniwersyteckiej. Zacznijmy od Bacha. Bach w łeb i po ptokach. Tak naprawdę niebieskich. Tych bardziej z Lunaparku, niż spod Budki z Piwem. Wieleż trzeba, by na cztery wiatry rozgonić ? Oż, tak po prostu determinacji. W obronie. I takoż w ataku. Nie bez pamięci, kto i kiedy okazał się wzorcowym.
Przejmijmy najlepsze i sprawdzone metody, ich metody. Na ten czas, gdyż nagli. Nie bójmy się rachunku sumienia. Z grzechu zaniechania nikt nas nie uwolni. Żadna spowiedź, tylko czyn. Nie wiemy, a nawet możemy być pewni, że tzw. okazji już więcej nie będzie. Sami się wystawiają na odstrzał. Na regulację. Tropić, ścigać i… A także na ważnym etapie o wnykach nie zapomnieć, Odciąć od paśnika.
Dał nam przykład Jaruzelski, jak zwyciężać mamy. A i ostatnio okazało się, że wystarczy kabel przeciąć, by Imperium straciło kontakt. Podobnie, jak stracili po zwycięstwie prawicy i wyborze Lecha Kaczyńskiego na Prezydenta Polski. Pierwszego spoza Układu. I na nic nie pomogą szlochy polieznych, że przy Okrągłym był widziany. Jednak stakanami się nie stukał z ferajną. Lista nie będzie miała końca, chętnych by dyndać między nogami, blisko niewymownej strefy.
A wystarczy pomimo ich ewolucji odciąć „kable” wśród nas i takoż samo breloczki potraktować. Wtedy uwiędną niechybnie, bez swojskiego słoneczka. Zbyt dużo ich bowiem i wszyscy im płacimy. A najwięcej Polska.
Czy nawołuję do czynów zabronionych ? Podług jednych tak. Oni zawsze będą parskać poprawnie. Ja temu niezwyczajny. Nasze Drogie Kutasy są bardo tanie i łatwo je kupić. Jednak nie polecam. Obejdziemy się bez nich. Im będzie trudniej.
Szatan bez ogona bardziej śmieszy, niż przestrasza.
Teraz z innej beczki.
Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnymi płatkami sennymi
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiekI te
ślady bezładnych moich kroków po ziemi.
Czy to dobrze, czy źle: tak usypiać we mgle?
Szeptać wieści pośnieżne, podzwonne, spóźnione?
Czy to dobrze, czy źle: snuć się cieniem na tle
Kołującej śnieżycy i epoki przyćmionej?
Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnymi płatkami sennymi
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4954 odsłony
Komentarze
Dodaję jeszcze jeden gatunek
19 Listopada, 2012 - 07:38
kutas domowy. Ani mąż żonie , ani ojciec dzieciom - po prostu konkubent. Obecnie staje się to plagą społeczną. Młodzi chłopcy uczą się od takich , że można żyć nieodpowiedzialnie.
Konkubina po polsku
Konkubina
19 Listopada, 2012 - 11:50
Wspólną cechą jest niewątpliwie żerowanie i zbędność. A młodzież łatwo się uczy, tyle, że wzorce takie właśnie.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
19 Listopada, 2012 - 10:50
Krótko: Q-TASS*
*teliegrafnoje agienstwo sowietskowo sajuza
Pozdrawiam
TŁ
19 Listopada, 2012 - 11:52
Witaj,
to macierz niejako. Jest jeszcze INTER-Q-TASS i nasze rodzime PAP-syny.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Witaj JWP :) i ja mam podobny dylemat,no bo jak unego nazwać ?
19 Listopada, 2012 - 12:14
gość z drogi
czy 'uną " ?
bo przecież" TOTO"co nas osacza z każdej strony,z każdego konta...
nie bardzo daje ująć sie w słowach ....targowiczanie,?
zdrajcy już było,wiec głupcy ale bardzo pazerni i zawijający te sreberka ?
a moze "wiewiórki" biegające PO ulicach...?
ale miłych zwierzątek, żal....:)
serdeczne pozdrowienia z 10 :)
gość z drogi
Gość z Drogi
19 Listopada, 2012 - 17:39
Witaj Miły Gościu,
nie ma zgody na kneblowanie poprawnością, rzeczy, sprawy i ludzi należy nazywać po imieniu właściwym, a czasem ono nie od chrztu.
To po prostu ohydni jurgieltnicy, spadkobiercy Targowicy.
Serdecznie Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Nasze Drogie Kutasy !
19 Listopada, 2012 - 14:21
Woźny pas mu odwiązał,
pas słucki, pas lity,
Przy którym świecą gęste kutasy jak kity...
(Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz", księga I, Gospodarstwo)
(...) Klucznikiem siebie tytułował,
Iż ten urząd na zamku przed laty piastował.
I dotąd nosił wielki pęk kluczów za pasem,
Uwiązany na taśmie ze srebrnym kutasem.
Autor: Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
(...) Obok siedział młody
We fraku z samodziału, krojem nowej mody,
Fryzował sobie czubek, kołnierzyk, a czasem
Bawił się z pływającym u buta kutasem (...)
Autor: Adam Mickiewicz, Popas w Upicie
Woźny pas mu odwiązał, pas słucki, pas lity,
Przy którym świecą gęste kutasy jak kity,
Z jednej strony złotogłów w purpurowe kwiaty,
Na wywrót jedwab czarny, posrebrzany w kraty;
Pas taki można równie kłaść na strony obie:
Złotą na dzień galowy, a czarną w żałobie.
Autor: Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
Zasłona z dwoma kutasami (frędzlami)
ŁATKA
Wszakżem czapkę dał z kutasem,
Czapkę piękną.
FILIP
Grat obdarty,
Chyba wróble straszyć czasem.
ŁATKA
Ale kutas!...
FILIP
Piękna czapka.
ŁATKA
Ale kutas!...
FILIP(ironicznie)
Luba! miła!
I cóż miałem z tego datku?
ŁATKA
Ale kutas, kutas, bratku...
FILIP
Cóż u diabła z tym kutasem!...
Autor: Aleksander Fredro, Dożywocie, akt I
Cyc nie kutas, nie musi sterczeć, może dumnie zwisać.
Autor: Franciszek Starowieyski
Kryska
19 Listopada, 2012 - 17:42
Witaj,
dzięki za rzeczowe uzupełnienie.
Trza rozpasać Polskę z podpiętych kutasów wszelakiej maści.
Jak widać nie strój zdobi ustrój, a liczne frędzle.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Czas by frędzle wróciły do swego pierwotnego przeznaczenia
19 Listopada, 2012 - 15:17
Niechaj zawisną.
W zwisie mniej drażnić będą.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
AdamDee
19 Listopada, 2012 - 17:45
Witaj,
ot rzecz cała, uwiesiły się, a winne dyndać ku przestrodze.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
...mam swój sposób na...
19 Listopada, 2012 - 15:33
Nie oglądam telewizji: włączam, aby się uśpić...
Zrobiłem wyjątek, niedawno (dawno?): aby zobaczyć pojedynek Jarosław Kaczyński contra Lis... Dla poznania bliżej - Jarosława Kaczyńskiego.
Jarosław Kaczyński (co by o Nim nie mówić) ma przy młodziaku, Lisie - klasę
Krzysztof Kaznowski
Krzysztof Kaznowski
Przy lisie to nawet dymiące na mrozie g*wno ma klasę
19 Listopada, 2012 - 15:39
Liz jest tak boleśnie przewidywalny, że przy tym nawet skurcz podudzia wydaje się być pieszczotą.
To zwykły, tępy, przewidywalny funkcjonariusz.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Adam Dee...i ten jego głos, taki z głębi...dupska chyba, bo
19 Listopada, 2012 - 19:31
tak go moduluje, tak nim manewruje, tak się stara być taki Don Corleone, że aż mi trudno zachować powagę.
Wiesz, trzeciorzędne cechy płciowe!
Ossala
19 Listopada, 2012 - 21:40
Lis, jak mu się wydaje chitrus i przechera, a tu i tak ruda maść na kacapskim łbie.
Polityczny amant dla ubogich na umyśle wyborców Bronka i Donka.
Drzewiej, by takiego profilaktycznie ma furze gnoju za wieś wywieźli.
Jagna polskiego dziennikarstwa, daje dupy interesownie, ale kocha swą robotę.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Ossala
20 Listopada, 2012 - 01:54
Stara się - tyle, że wszystko co mu wychodzi to marna kopia amanta z przedwojennych ekranów:
Nie żebym pogardzał, ale ampluła zdecydowanie zwietrzałe ; )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Żeby ten Lis miał jakiś ślad myślenia na gębie, choćby
20 Listopada, 2012 - 02:09
spojrzenie, a to takie puste ślepia...
Pamietam role Lisa w "Nocnej Zmianie"
15 Grudnia, 2012 - 23:23
o mało majetk nie zabrudził tak był zaślepiony komuszymi sukinsynami, typowy DUPOLIS, DUPOLIZ, WSIO RAWNO POLSPOLITA ŚWINIA. I TE JEGO OCZY CIĄGLE SZUKAJĄCE ROZUMU.