Gorączka niedzielnej nocy - 09.10.2011 r.

Obrazek użytkownika jwp
Blog

Wszystko się może zdarzyć !

Patrząc realnie można jedynie odpowiedzieć artyście…

GóW-no się może zdarzyć kochany, GóW-no.

Bo jeżeli weźmiemy pod uwagę większość czynników wpływających na wynik wyborów, celowo nie piszę na głosowanie, gdyż to dwie, często rozbieżne sprawy, to wynik może być tylko jeden. Zwycięstwo PO, ale nie w stopniu umożliwiającym samodzielne rządzenie. Tego to Bracia Moskale nie lubią. W końcu na scenie politycznej niezbędnych jest kilku sojuszników by wytworzyć pewnego rodzaju równowagę. Na naszych oczach toczy sięga tak złożona, że jak sądzę sami jej twórcy i uczestniczy już się pogubili. Niemniej jednak dzielnie walczą, ale o co ? O Rząd Dusz ? Wszystkich dusz nie kupią. O obronę swoich interesów, zapewne tak. Pamiętajmy, że jak dowodzi historia i teraźniejszość wbrew fałszywej narracji mediów i wybranych polityków Polska to bardzo łakomy kąsek. Zawsze nim była. Nie wiedzieć tylko, która część owego kąska szczególnie smakowita. Dla mnie to Polacy i położenie geopolityczne. Ostatnie przedmurze Europy i potencjalny lider krajów nie tylko słowiańskich. Jest zatem o co walczyć, o co zabiegać. Jest powód do opłacania agentury i zdrajców. Jak to miało już przecież miejsce choćby w przypadku ]]>Ignacego Jakuba Massalskiego]]> - link.

Był czołowym stronnikiem Rosji, zwalczał dzieło ]]>Sejmu Czteroletniego]]>. Pobierał stałą roczną pensję od posła Rosji, ]]>Jakoba Sieversa]]>. Był członkiem ]]>Rady Nieustającej]]>, przystąpił do ]]>konfederacji targowickiej]]>. W 1794 podczas ]]>insurekcji warszawskiej]]> na rozkaz ]]>Tadeusza Kościuszki]]> został aresztowany i uwięziony – jako targowiczanin był uznawany za zdrajcę. 28 czerwca 1794 został wywleczony z więzienia przez tłum warszawski a następnie powieszony bez sądu na konopnym lejcu.

Gdzieś tam na twardych dyskach i pendrive`ach, na serwerach i dyskietkach, jak mówi piosenka są listy płac i nie tylko.

Czy zatem jest nadzieja na wolność i niepodległość Polski ?, tak, tylko, że szans nie ma. Nie ma dopóki nie wybijemy się na pozycję jaką mieliśmy już kiedyś. Lidera regionu, silnego i niezależnego w znacznym stopniu Państwa. Jak na razie skazania jesteśmy na kaprysy czy też bardziej zachcianki wszechobecnych służb. To od nich w dużej mierze zależy wynik wyborów. I nie jest to kwestia tylko fałszerstwa. W przeciwieństwie do partii politycznych chłopcy są zawsze na służbie i z kilkuletnim wyprzedzeniem pracują na choćby wynik wyborów. Decyzje zapewne już zapadły. Stąd też taki, a nie inne sondaże i zawirowania na scenie politycznej. Bo głos wyborców to jedno, a Głos Pana to już całkiem co innego. Należy zatem bezradnie rozłożyć ręce ?, ależ nie. Bez względu na to co się stanie 9.10.2011 roku musimy budować silną Polskę, zjednoczyć Naród. Tak jak po 10 kwietnia 2010 roku pomimo niespotykanej we współczesnej historii tragedii nie opuściliśmy w geście bezradności rąk. Wręcz przeciwnie, nastąpiło niesamowite ożywienie, nie tylko po prawej stronie, ale po prawej większe i skuteczniejsze jak widać. Zwykli ludzie, spychani na margines dziennikarze, internauci okazali się skuteczniejsi niż „reżimowe media”. Inspirowane, finansowane i sterowane głownie przez Rosyjską Agenturę i władze. Nie bez wsparcia i udziału określonych grup i środowisk zza zachodniej granicy, głównie z Niemiec.

W sobotni wieczór przed telewizorami zasiądą miliony polek i Polaków. Z obu, o ile nie z kilu stron wielobocznej barykady. Jak sądzę większość kocha Polskę, jednak są i tacy co mają ją w głębokim poważaniu. Im nic nie pomoże, ani edukacja, ani odwoływanie się do jakichkolwiek wartości, oczywiście poza materialnymi. Oni i ich rodziny opłacania są od lat, z naszej i waszej kasy. Bo nawet jak w rublach transferowy to i tak my płacimy ich rachunki. Rachunki jakie wystawiają swoim zleceniodawcom. Często nie są już nawet świadomi tego co czynią. Tradycja rodzinna, zawodowa lub środowiskowa jest kontynuowana, tylko nieliczni pamiętają skąd się wzięła i kto pierwszy wziął w łapę. Jest też masa zawiedzionych, oszukanych jak twierdzą. Na własne życzenie, zachciało się bowiem Irlandii. Nie lepiej było mieć zachciankę na Biało-Czerwoną Polskę, a nie na Zieloną Wyspę. Wszakże zieleni ci u nas dostatek.

Podniesione ciśnienie, wypieki na twarzy. Dyskusje, a czasem swary w podzielone jak Polska rodzinie. Podzielonej sprawnym rączkami, rączkami specjalistów od brudnej roboty. Przez polityczne dziwki, kałtorytety i dzienniłgarzy. Jak i przez nas samych, niestety często nie zaszczepionych przez rodzinę i szkołę na czerwonkę. Na niejednym stole zagości mocniejszy trunek, gdzie indziej ujrzymy ręce złożone do modlitwy. Będą też krzyki i wyzwiska. Atmosferę i tak już gorącą podgrzeją cyngielki i eksperci gotowi na zawołanie ukuć dowolną teorię. Sobota będzie wielkim dniem dla Polski, ale i dla małych sercem i duchem ludzi. Oczekujących na kolejny pogrom kaczystów. Na mandat do ostatecznego rozwiązania kwestii PiS-u. Niejeden raz RK-a na sygnale pomknie by reanimować ofiary polskich wyborów. Ofiary złudnych nadziei, nienawiści czy też po prostu głupoty. Braku własnego namysłu i osądu rzeczywistości. Deficytu Wiary, Tradycji, Polskości i Patriotyzmu. Gdy jedni skoczą pod sam sufit, co nie jest takie trudne w blokach, inni będą chcieli zapaść się pod ziemię. Zapewne i Ci, którzy nie pójdą od urn. Pozbawiając się tym samym prawa do stanowienia o naszej przyszłości. Nie chcę przesądzać o wyniku wyborów, musiałbym oddzielić rozum od serca. Każdy wynik przyjmę na klatę i z zadowoleniem. Nie będzie żadnego spektakularnego sukcesu PO, ani też ewentualne wejście Ruchawki PaliKmiota nie zmieni tego co i tak jest nieuchronne, nieuchronne jak ostatni oddech Rosji. Później niż prędzej, ale nieuchronny. Nie te wybory, a nasze dalsze życie, życie w kolejności niewygodnej dla wileu wygodnickich ze stałą pensją w ruskiej ambasadzie. Kolejności, gdzie najpierw Polska, a potem my, jej dzieci. Głodna matka nie nakarmi niemowlęcia jakim jest nasze społeczeństwo. Nie dane nam było wszakże nigdy dorosnąć. Dorosnąć by stać się prawdziwymi  gospodarzami, troskliwymi opiekunami naszej steranej Matki, naszej jedynej Ojczyzny. Tego nie tak małego kawałka Polskiej Ziemi zroszonej krwią naszych Dziadków, Matek, Ojców, Sióstr i Braci. Oni bez wahania, choć zapewne z rozdartym sercem wychodzili z domów rodzinnych by nigdy do nich nie wrócić. A jeżeli już to skatowani lub z przetrąconymi nierzadko kręgosłupami. Lub nigdy niezabliźnionymi ranami. Na ciele, duszy i sercu. Sercu oddanego Polsce. Bez żadnych warunków, bez licytacji i wątpliwości. Bez tego co nam zaszczepia się od setek lat, jak widać w dużej mierze bezskutecznie. Tak jak bezskuteczne będzie dla Polski ewentualne Pyrrusowe zwycięstwo i tak już przegranej Trójcy. PO, SLD i PSL.

Chciałem napisać żartobliwą notkę osnutą wokół postaci Tony`ego Manero, bohatera filmu Gorączka Sobotniej Nocy. Bo przypomina mi, nie we wszystkim jednak Naszego Dony`ego Zmaniero. Wyszło mi jednak jak zwykle, takiż ze mnie „Patetyk”.

Codzienne życie Dony’ego Manero (Donald Tusk) pracującego dla…, przeplata się z weekendowym wypadami na boiska i salony Unii Europejskiej, które pozwalają mu oderwać się od szarej codzienności. Tylko tam słyszy pochwały i komplementy z powodu swoich wspaniałych umiejętności „tanecznych”. Dony oraz inni jego przyjaciele marzą o wyprowadzeniu się z Polski lub co najmniej o przemienieniu jej w Krainę Kolesi, jednak nie mają na to większych szans, gdyż są tylko pionkami na podświetlanym parkiecie.. Głównym wątkiem filmu jest znajomość Dony’ego i Bronky`ego ze światowej sławy mistrzem tańca, specjalizującym się w tańcu na „Smoleńskim błocie. Który ćwiczył w najlepszych rosyjskich akademiach tańca. Władimir Władimirowicz, ów mistrz i jego taneczna partnerka Angel`a opowiadają naszym tancerzom o Moskiewskich Prospektach i balach na Kremlu, gwiazdach i stylu życiu o którym Dony i Bronky zawsze marzyli. Skończy się jednak za stodołą i nie będzie to bynajmniej boisko tenisowe…

Bo gdy bierzesz ]]>Jurgielt]]> - link, to na końcu jest premia od Narodu.

Zawieszona na konopnym lejcu.

Jakkolwiek już w ]]>XVI wieku]]> opłacanie polskich polityków przez inne państwa nie było niczym wyjątkowym, to pod koniec XVIII wieku wprowadzenie stałej pensji, wypłacanej przez ambasadę rosyjską stało się jednym z nieformalnych fundamentów ustrojowych Rzeczypospolitej.

Jak ujawniły dokumenty ambasady rosyjskiej, zdobyte przez Polaków w czasie ]]>insurekcji warszawskiej]]>]]>1794]]> – najbliższe otoczenie króla ]]>Stanisława Augusta Poniatowskiego]]> (nawet ]]>Adam Naruszewicz]]>), pobierało stałą pensję od ambasadora rosyjskiego. Ten materiał dowodowy doprowadził do skazania na karę śmierci przywódców ]]>konfederacji targowickiej]]>.

A teraz z innej beczki.

Brak głosów

Komentarze

Warty oglądnięcia - zasuwanie rozporka przez Travoltę bezcenne. Pozdrawiam Gości jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187178

Oj trudny tekst popełniłeś dziś Braciszku.
Tak jak trudny do zdefiniowania jest nasz dzisiejszy status.
Ale odpowiem Ci prosto.
Im więcej zadymiania pola walki przeprowadza przeciwnik, tym mniejsze usiłuje ukryć siły.
Nie bójmy się atrap, i odbierzmy SWOJE.
A czy będzie to postronek, czy cięgła z TU154, to już będą
nieistotne szczegóły.
Celem jest POLSKA.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187188

Drogi Przyjacielu, jak sądzę mogę Cię tak nazywać. Toż napisałem, iż miał być żartobliwy. W swojej analizie sytuacji i sil wroga stawiasz sluszna diagnoze ( Alt Gr mi wysiadl ). Celem jest Polska i przyszlosc nastepnych Pokolen. Serdecznosci jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187193

Możesz:)) Między Braćmi, nie takie przezwiska przechodzą:)))
I wiesz, z dnia na dzień, mam lepszy humor.
Kiedy obserwuję te gorrrące powitania "nomadów", na przystankach POjeBUSA, to serce rośnie.
A co nam przeciwstawiają?
Najemników, sprzedajne prostytutki, wyznawców mamony.
Wola walki? Czy ukrycia się, aby "przeczekac"?
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187195

Takie czasy, że Brat czy też Kolega niemodny. Więcej Partner. Ja też nie narzekam na humor i "Polewkę" z tych debili. Witamy ZSRR ?, czyż nie ? Dzisiaj starsza Pani przy kiosku rzekła - "...Bóg nierychliwy, ale Sprawiedliwy...". I co trza więcej. Myśląc Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187204

Miodem mi moje konserwatywne serce posmarowałeś tą muzyczką.
Tak własnie wyglądają POLSKIE Gwiazdy.
Głos, Dykcja, Melodia, Słowa.
A teraz?
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187208

ostatnicytat 'na Kremlu, gwiazdach i stylu życiu o którym Dony i Bronky zawsze marzyli. Skończy się jednak za stodołą i nie będzie to bynajmniej boisko tenisowe…'

to nie pewne Jaruzelski Kiszczak też tylko tego chcieli Glori za życia

(dobrego zamożnego wspaniałego życia dla siebie i potomnych i udało im się ... macie ,,,

wątpliwości , wszyscy siedzą w ameryce lub UK z wielką kasą ha ha ha my możemy sobie gnić nadal)

bez kłamstw proszę

Vote up!
0
Vote down!
0
#187198

Prosiłem już dzisiaj.
Poproś opiekuna, aby tego laptopa wyłączył.
I zmień pidżamke, na tę z dłuuugimi rękawkami.
Zaraz swiatło wyłączają.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187199

Kocham Twój spokój na Oddziale, bo mnie od razu kurwica bierze.
Niniejszym mianuję Cię "Oddziałowym" mojego blogu.
Z pełnym uprawnieniem do "zjebki".

Bywaj

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187216

Postaraj się cytować dokładnie. A za stodołą, jak byś historii nie znał, czekała "kulka w łeb". Zarówno dla zdrajców jak i od "pracodawców". Może Ty gnijesz, ja tam nie narzekam. Żyję godnie. Tu i teraz. Masz problem ?, pierwsza porada za darmo. Potem..., nie wiem czy będzie Cię stać ? Jak gnijesz to nie roznoś swojej zarazy, biedny oportunisto. Z życzeniami "Powrotu do Zdrowia". jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187206

Choćby Muzyką, którą kocham... Anna German - "Jedna Chwila" wystarczyła bym się zakochał. Nie ma Jędrka Zauchy, nie ma Anny German..., nieprawda... Odchodzę, z każdym moim oddechem... jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187212

Braciszku.
Nieważne jak długo.
Ważne, aby z wyprostowanymi plecami i z uśmiechem na ustach.
Uśmiechem dla tych, którzy uśmiechają się do nas.
Tych, którzy też potrafią się dzielić.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187218

To piękne - Braciszku. Plecy ostatni mnie bolą. Nie tak jak tych co wygięli swój kręgosłup. Dzielić się - trafiłeś strzałą wprost w serce Moje. Nie masz Radości bez tego. Dzisiaj zacząłem wcześniej i skończę takoż. Do jutra. Dla Cię... Sny to to nie jawa, to coś więcej... jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187220

Dzięki.
Sny są naszą naturalną obroną, przed uzurpatorami naprawiania świata.
A Radość?
A czymże ona jest, jeżeli nie ma jej z kim podzielić?
Z czemuż nie uśmiechac się do ludzi, kiedy widzimy ich uśmiech, czasem do słońca, czasem do chmurki, a czasam do ptaszka?
Oni też patrzą -I WIDZĄ.
Tę zieloną mgiełkę, jaka na wiosnę pojawia się na drzewiach,
I ten maleńki kwiatek w wiosennej trawie.
I pszczółkę, kiedy pracowicie miodek zbiera.
I to są piękni ludzie.
Czując, kochają ten kraj, w którym to mogą ogladać.
Warto się do nich uśmiechać.
Kolorowych snów Braciszku.
Z tą gruszą na miedzy wśród pól.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#187224

Braciszku ! Tym się będę zawsze zachwycał ! Komentarz Braciszka wymaga namysłu. Wybacz, że Ci jutro odpowiem. Z uśmiechem. Strudzonym okrutnie. Wiekiem swoim i emocyjami. Bywaj Zdrów. Do jutra. jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#187227