10.04.1912....10.04. 2010....TITANIC...SMOLEŃSK. TO CO NAS ŁĄCZY I CO NAS DZIELI...refleksje moje

" 10. 04. 1912....10.04. 2010 Titanic, Smoleńsk " moje refleksje Sto lat jutro mija gdy Titanic tonął. Sto lat od tamtej nocy..... Nam dwa lata mija jak tupolew płonął.... Świt straszny po smoleńskiej nocy. Tam Titanic spotkał się z górą lodową.... Uderzył i poszedł na dno. Samolot się spotkał ze zbrodniczą zmową ! Tam śmierć i tutaj.....Wsio rawno ? !!! NIE ! NIE ! ....Nic nie jest wsio rawno ! Tam śmierć zgotowała Matka Natura. Przypadek, zły los, lodowate oceanu fal zimno.... Smoleńska śmierć to była zbrodnia ! planowana !!! na zimno ..... Tam ocean pochłonął tysiąc pięćset ludzi. Ocalało siedemset pięć.... Pod Smoleńskiem mordowali Polaków sąsiedzi Zabito dziewięćdziesiąt sześć !!! Tam Carpatia ruszyła na ratunek. Najbliższy z płynących opodal statków. I ratował - A ZWŁOKOM DAŁ NALEŻNY SZACUNEK. TU CIAŁA ZBESZCZESZCZONE ! wrzucano do worów ! TYM co przeżyli - zadawano śmierć !!! Smoleńsk To Polaków Titanic straszny..... Tragedia Polski większa Titanica.... To Polski Rząd zamordowany ! To Ból i Łzy.....Odcięta Prawica..... LECZ POLSKA ŻYJE ! Nie Zginęła ! Prawica NAM Odrośnie !!! Polska TO nie Titanic ! Nie Zatonęła....... ONA IDZIE ! ..... KU SWOJEJ WIOŚNIE ! A S