[23 X 2008] czwartek, św. Jana Kapistrana
dr Nijakowskiz Gazety Polskiej dowiedziałem się wczoraj, że jeden z moich ulubionych ćwiczeniowców z Instytutu Socjologii, dr Lech Nijakowski jest współautorem jakiegoś listu poparcia dla Wojciecha Jaruzelskiego. Piotr Lisiewicz wychłostał w swojej rubryce satyrycznej autorów listu, w tym mojego drogiego Doktora. Cóż poradzić, ja listu bym nie podpisał, czy powinienem wspomnieć o tym przed kolokwium...? Haiderwprawdzie sam odnotowałem ten fakt, ale nie zwróciłem na niego uwagi Czytelników - ostatnio zginął niejaki Joerg Haider, przywódca austriackich wolnościowców, którzy zdobyli ostatnio dwucyfrowy udział procentowy w torcie, jakim jest parlament austriacki. Teraz pora na tego drugiego, bo w Austrii są obecnie dwie partie wolnościowe. Reszta, to socjaldemokraci i chadecy.Powiem krótko - ciężko mi uwierzyć w to, że Haider po prostu zginął. Jego niewygodność każe mi skłaniać się ku tezie, że jednak był to zamach. To wydaje mi się po prostu bardziej wiarygodne. swoją drogą...a swoją drogą, na przykładzie Haidera widać, że w tzw. demokracji liberalnej daje się zmieniać paradygmaty, daje się zmieniać układ sił zastany przez dziesięciolecia. Zresztą co tam Austria. Przykład Kościoła, który pierwotnie był wywrotowym kółkiem rybackim, mówi wszystko. Odwagi! myśl na dziśRozmyślanie. — O ustalonym czasie i godzinie. — Jeżeli czynimy je, kiedy jest nam wygodnie, oznacza to brak umartwienia. A modlitwa bez umartwienia jest mało skuteczna.św. Josemaria Escriva, Bruzda, nr 446
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 537 odsłon
Komentarze
Re: [23 X 2008] czwartek, św. Jana Kapistrana
23 Października, 2008 - 21:59
Ojejej, przestańcie z tymi spiskologiami... Wypił za dużo, siadł za kółko i cześć. W Austrii dają więcej szczegółów nt. tej katastrofy, niż po wypadku Geremka.