W kwestii profesora Jasiewicza

Obrazek użytkownika Andrzej.A
Historia

"Rabin Stephen Wise relacjonuje, że natychmiast po dojściu Hitlera do władzy, Amerykański Kongres Żydów wszczął bojkot Niemiec na podstawie ‘telegramów’ wysyłanych z Niemiec o ‘planowanych masowych pogromach’ Żydów. Dalej rabin zdawkowo wspomina, że sygnalizowane pogromy ‘nie zrealizowały się’, lecz bojkot wprowadzono. "

i dalej

"W gruncie rzeczy przerażała ich perspektywa porozumienia się Hitlera z Żydami niemieckimi, czemu dał wyraz rabin Wise informując wspólników o swoich największych ‘dwóch obawach’:
‘[…] że nasi bracia w Niemczech dadzą się namówić lub zmusić do rozejmu lub paktu, mogącego polepszyć czy załagodzić ich los […] że dla zapobieżenia ujemnych efektów swej polityki, reżym nazistowski może zdecydować się na łagodniejsze traktowanie Żydów, co osłabiłoby protesty światowego żydowstwa.’ (Drugą z tych możliwości określa mianem ‘poważnego’ niebezpieczeństwa).
Wyraźnie więc widać, że obawiali się oni zaprzestania ‘prześladowań’. Alternatywa ta wydawała się nowojorskiemu rabinowi Wise o wiele gorsza, niż perspektywa cierpień Żydów niemieckich:
‘Śmierć z ręki Niemca jest okrutnym losem; lecz dziesięć tysięcy razy gorsza jest możliwość przeżycia z jego łaski. Przetrwamy nazizm, jeśli nie popełnimy niewybaczalnego błędu pertraktowania i targowania z nim jedynie w celu ocalenia kilku Żydów’ (z przemówienia na światowej Konferencji Żydów w 1934 roku). ‘Z góry odrzucamy z pogardą jakiekolwiek projekty, mogące zapewnić bezpieczeństwo części Żydów kosztem hańby wszystkich Żydów’ (rok 1936)."

i dalej

"Widmo pojednania Hitlera z Żydami stanęło przez syjonistami amerykańskimi w całej swej grozie w 1938 roku, gdy generał Smuts wysłał swego ministra Obrony, Oswalda Pirow do Niemiec z misją załagodzenia kwestii żydowskiej. Brytyjski premier Neville Chamberlain przyklasnął tej inicjatywie: powiedział Pirowowi, że największą przeszkodą w unormowaniu stosunków angielsko niemieckich
jest nacisk ze strony międzynarodowego żydowstwa, i że łatwiej byłoby mu oprzeć się temu naciskowi (‘nieodpartemu’ w określeniu Leona Pinskera), gdyby udało się utemperować Hitlera.
Z tym Pirow udał się do Niemiec. Jak powiada, Hitler pozytywnie przyjął przedstawioną mu konkretną propozycję, i porozumienie wydawało się możliwe."

" W Paryżu młody Żyd zastrzelił niemieckiego dyplomatę Herr von Rath’a. W Niemczech nastąpiły zamieszki, stanęły w ogniu synagogi, kładąc kres misji Pirow’a.

[Opisywany incydent z paleniem synagog i niszczeniem mienia będącego własnością Żydów to oczywiście sławetna "noc kryształowa", które to zagadnienie jest sprzedawane w podręcznikach jako niczym nieuzasadniony występek niemieckiego motłochu przeciwko Żydom.]

Nie przeprowadzono żadnego śledztwa w sprawie morderstwa, czy stojących za nim organizacji; jeśli nawet wszczęto dochodzenie, nie przyniosło one żadnych rezultatów. Rabin Wise zaprezentował znajomy obraz (opisany także w książce House’a) doprowadzonego do ostateczności ‘pół obłąkanego młodzieńca’.
Roosevelt natychmiast zareagował: ‘Wiadomości ostatnich paru dni z Niemiec głęboko wstrząsnęły opinią publiczną w Stanach Zjednoczonych […] Trudno mi uwierzyć, że w cywilizowanym dwudziestym wieku mogą wydarzyć się podobne rzeczy […] Poinstruowałem naszego ambasadora w Berlinie, aby natychmiast powrócił na konsultacje’.
Słowa te odnosiły się do palenia synagog (o morderstwie Roosevelt nie wspomniał ani słowa). Środkowe zdanie było oczywistą nieprawdą, jako że Roosevelt i jego współcześni mieli okazję wcześniej obserwować rozmyślne niszczenie przybytków religijnych. Tyle, że nie były to synagogi.
Roosevelt ‘był świadkiem’ wysadzania dynamitem chrześcijańskich kościołów i katedr w skomunizowanej Rosji, co nie przeszkodziło mu rozpocząć swej prezydentury od niezwłocznego uznania rządu odpowiedzialnego za te czyny. Co więcej, na chwilę przed wygłoszeniem tego przemówienia wysłał serdeczny telegram aprobujący zajęcie Czechosłowacji przez Hitlera, nie dostrzegając w tym czynie nic sprzecznego z cywilizacją XX wieku."

Wszystko powyżej to cytaty z książki Douglasa Reada "Kontrowersje Syjonu".
Wtręt w nawiasach kwadratowych pochodzi ode mnie

W książce tej zawarte są ponadto opisy pertraktacji i torpedowania pewnych ustaleń przez środowiska żydowskie z USA. Istniały sposoby i możliwości aby uratować tysiące Żydów z Europy Wschodniej, z Polski, Węgier. Nie kiwnięto palcem, a niektóre inicjatywy spotykały się z bojkotem i wręcz z przeciwdziałaniem.
Książka Douglasa Reada należy do tych "wyklętych", na szczęście jest internet, gdzie takie pozycje można przeczytać i samemu wyrobić sobie zdanie na temat historii i bzdur, które się nam na co dzień sprzedaje.

Podobno prokuratura dostała zawiadomienie o "przestępstwie" popełnionym przez profesora Jasiewicza poprzez wypowiedź, której udzielił. Ciekaw jestem potencjalnego procesu. Bo z samych wypowiedzi prominentnych członków społeczności żydowskiej tamtego okresu można z całym spokojem dowieść słuszności wypowiedzi profesora.

This world is totally fugazi
Andrzej.A

Brak głosów

Komentarze

Narzuconych gojom przez syjonistyczne osrodki swiatowej wladzy.
Za prawde o przemysle holokaustu idzie sie siedziec w tej chwili ludzie po sfingowanych proceach siedza w wiezieniach badz sa na czarnej liscie z wilczym biletem, ale i tak maja wiecej szczescia jak zamordowany Dariusz Ratajczak.

http://docs8.chomikuj.pl/358528745,0,1,DR-DARIUSZ--RATAJCZAK--HISTORYK-POLSKI----ZAMORDOWANY-PRZEZ-AGENTOW-ZYDOWSKORUSKICH.doc

Vote up!
0
Vote down!
0
#361232

"...Poza tym zastanawiamy się, skąd bierze się ta nienawiść do Żydów, ile jest w tym winy żydowskiej.
Jeżeli chodzi o moje zdanie, abstrahując od wrodzonego sadyzmu niemieckiego, chęci mordowania bezbronnych ludzi dla samej przyjemności mordowania i dla zabrania im złota, to całą winę przypisuję również religii żydowskiej. Nie można korzystać z gościnności innych narodów i uważać się za naród wybrany, naród mądrzejszy..." s.256

"Religia żydowska oddzieliła nas murem chińskim od pozostałych narodów, wpoiła w nas odrębną psychikę, nakazała obrzezanie chłopców. Sami dobrowolnie przypieczętowaliśmy się nie pieczęcią pojednania między nami a Bogiem, ale pieczęcią śmierci, która uprowadziła nas, mężów, do Treblinki." s.257/8

Calek Perechodnik "Spowiedź", Ośrodek Karta, wyd. III, 2011

Krótka notka z wiki:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Calel_Perechodnik

Z góry uprzedzam, że autor niezbyt ciepło wypowiada się też o większości Polaków. Absolutnie nie wybiela jednak Żydów i pisze uczciwie o roli żydowskiej policji w getcie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#361235

Pierwsze wydanie pamiętnika Perechodnika (Karta 1993) miało zupełnie inny tytuł: "Czy ja jestem mordercą?"

Mam pytanie związane ze spotkaniem Pirowa z Hitlerem. Otóż wedle mojej wiedzy odbyło się ono pod koniec listopada 1938 roku, a więc już po zamordowaniu von Ratha i po "Nocy kryształowej".

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#361237

Całość tego tekstu jak zaznaczyłem jest cytatem z Douglasa Reada. Nie mam wiedzy jak inne źródła umiejscawiają wizytę Pirowa w Niemczech. Nie zdziwił bym się gdyby się okazało za kolejne kilkadziesiąt lat i po nowych "odkryciach" historyków, że były dwie wizyty.

This world is totally fugazi.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#361241

Były dwie, z tym że po raz pierwszy Pirow spotkał się z Hitlerem w 1933 roku. Podczas podróży do Europy w 1938 odwiedził także Salazara, Franco i Mussoliniego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#361242

Miałem na myśli dwie wizyty i/lub dwa spotkania w 1938 roku. Jedno przed, a drugie po "Nocy Kryształowej".
Read nie podaje konkretnych dat. Podaje tylko rok. W związku z czym jest tu trudno dyskutować i wyciągać końcowe wnioski.

This world is totally fugazi.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#361248

Poza książką Reada zalecam również zapoznanie się z książką Kevina MacDonalda "Kultura krytyki".
Druga równie ciekawą co niedostępną pozycją jest książka Grzegorza Kucharczyka - Kulturkampf.
Wiele rzeczy te pozycje wyjaśniają. Oczywiście w żadnej bibliotece ani zwykłej księgarni tego nie kupicie. Tylko merlin. Na Kulturkampf polowałem pół roku.

This world is totally fugazi.
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#361244

Dziękuję za przypomnienie tych tytułów. Tę pierwszą będę miała jutro, drugiej szukałam w internecie, nie ma ani w Merlinie, ani nawet na Allegro.

Bezskutecznie szukam też książki Witolda Michałowskiego "Tranzytowy przekręt stulecia", wyd. 1997. Z tego, co wiem, jej rozprowadzanie zostało zakazane administracyjnie, chociaż autor wysyłał odpowiednim czynnikom informacje, o czym będzie pisał, i nie dostał odpowiedzi - czyli sprzeciwu.
A inż. Michałowski wie, co pisze.

Vote up!
0
Vote down!
0
#361514

"(…) żadnej świadomości żydowskiej, przeciwnie, obrzydzenie i pogarda w stosunku do żydowskiej hołoty, mówiącej w jidysz i chodzącej w kapotach, wrogość (…) cechująca ludzi, którzy z czegoś wyrośli i nie chcą mieć z tym nic wspólnego”."
http://niezalezna.pl/41936-urban-sypie-salon
I wtedy stają się zrozumiałe takie zachowania:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jakub_Lejkin
Kolaboracja żydowskich elit okupiona śmiercią setek tysięcy istnień!

Vote up!
0
Vote down!
0
#361245

zazwyczaj przez calopalenie.

"Kolaboracja żydowskich elit okupiona śmiercią setek tysięcy istnień!"

Nie bez kozery ludobojstwo zydow zostalo nazwane "holocaust". Byla to ofiara elit, rytualne poswiecenie swojego narodu na drodze do ustanowienia syjonistycznej hegemonii.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#361473

Holokaust znaczy "całopalenie", a nie "ofiara"
I nie wiem, dlaczego zazwyczaj pisane jest przez "c". W grece jest tam kappa.
Albo przyjmuje się to "c" poprzez angielski, albo żeby dowartościować samo słowo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#361478

  "A sacrificial offering that is consumed entirely by flames"

Czyli: ofiara przez calopalenie.

http://www.thefreedictionary.com/holocaust

http://wiki.answers.com/Q/What_is_the_definition_of_holocaust

C przez angielski, oczywiscie, moja pomylka, po polsku: holokaust.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#361503

Chociaż ja wolę sprawdzać bezpośrednio w słowniku greckim. No ale dobrze, niech będzie. To może być też, takie wtórne znaczenie poprzez przymiotnik (podstawa to holos - cały i kaio - palę).

Co do tego "c". Nie dziwię się, że piszą tak np. anglofoni, to w duchu ich pisowni, ale u nas? Odbija się tu nieznajomość języków klasycznych i bezmyślne kopiowanie - bo to przyszło do nas z Zachodu, chyba z USA.

Poza tym kto pierwszy ośmieli się u nas spospolitować to słowo pisząc je przez takie zwyczajne, polskie, mało wzniosłe "k"?

Vote up!
0
Vote down!
0
#361511