Chłop potęgą jest i basta
Chłop potęgą jest i basta
Żył rolnik na połoninie co pasjami lubił świnie.
Gdy zaś chuć odczuwał wielką, nie pogardzał też butelką.
A gdy nie mógł już wytrzymać, w Polskę ruszył by zobaczyć
czy ten kraj jakoś by można po ichniemu przeinaczyć.
Ponieważ miał duszę miękką, i samotnym czuł się wielce
zadał się z młodą panienką na linii Warszawa - Kielce.
Gdy wyniknął z tego kłopot, zabrał ją do miasta Sopot,
na leczniczych wód kurację, jak to robią inne nacje.
A że dziwne miał nawyki, wziął się też do polityki.
Wymaganion wszystkim sprostał, prawie senatorem został.
W Sejmie czuł się jak u siebie i tym ciągle się zachwycał
czuł się jak na gospodarstwie, bo tam Wiejska jest ulica.
Raz gdy dziewczę wziął na wabia, nieźle w w Sejmie narozrabiał.
Że z PiSem był w koalicji, nikt nie zrobił z nim audycji.
Gdy pomyślisz bracie luby, że on Polskę wiódł do zguby,
najpierw dobrze się zastanów, gdzie Warszawa, gdzie Pacanów.
Brzydkim słowem wciąż szafował, na każdego nalatywał,
Giertych ciągle go haltował, „Świniopasem” go nazywał.
I cóż z tego - ripostował, że z gospodarstwa pochodzę,
jak ktoś ciutkę mi podskoczy, czy ktoś stanie mi na drodze,
to mu wraz wypersfaduję, nie ważne skąd się wywodzę.
A i że mam krzepy dosyć, mogę kogoś potarmosić.
Zresztą ulgę mi przynosi, przeświadczenie, w tej przyczynie,
że różnicy wielkiej nie ma i tu „świnie” i tam „świnie”.
Napisał Colas Bregnon
Vancouver BC, 28 Maj 2008
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1469 odsłon
Komentarze
Re: Chłop potęgą jest i basta
6 Lutego, 2010 - 00:14
Dałem 8, ale tylko za rymy, bo z treścią się nie zgadzam. (;
Nie sądzę, by ten chłop,
6 Lutego, 2010 - 11:23
Nie sądzę, by ten chłop, którego karykatura zdobi Twój wiersz, był potęgą! Ani trochę!!! Wręcz przeciwnie. To tylko taki spec-służbowy twór... Bez służb byłby nikim.
Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Ajajaj!!
6 Lutego, 2010 - 12:14
Colas Bregnon
"Chłop potęgą jest i basta ..." to cytat z ......
No skąd? Literatura Młodej Polski,
O chochole tam było...
To "metafora", "licencia poetica" czyli "przerzutnia poetycka" swojsko rzecząc.
Poeci się często zapędzają ale jak wiersz się podoba to najważniejsze.
Ja nawet nie wiem czy Lepper jest z połonin a napisałem, rymowało się.
Cheers
Colas Bregnon
Z treści wiersza wynika co
6 Lutego, 2010 - 12:20
Z treści wiersza wynika co innego! Ergo: ze słów wiersza można wywnioskować, że pan L. jest "potężny". Ironia do mnie nie trafiła...
Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
A gdzie ta wielkość?
6 Lutego, 2010 - 12:24
Colas Bregnon
Że w Sejmie narozrabiał? Że się z panienką zadawał?
I to na linii Warszawa-Kielce na dodatek? (Też licencia poetica). To nie mógł hotelu se wynająć łachudra?
Cheers
CB
Colas Bregnon
Właśnie sobie
6 Lutego, 2010 - 12:31
Właśnie sobie uświadomiłem, że jakiś czas temu przytrafiła mi się podobna historia. Tzn. jeden z czytelników nie wyłapał "o co mi biega", skomentowałem to, że nie potrafi czytać ze zrozumieniem, itd. Głupota. Widocznie Twój wiersz odebrałem inaczej niż zamierzałeś. Mój błąd. To tyle...
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Abstrahując od treści wierszyk jest całkiem sympatyczny.
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
THNX
6 Lutego, 2010 - 13:49
Colas Bregnon
Colas Bregnon